Horoskop nagłej zmiany. Astrologiczne poszukiwania.

Witam Państwa! Chciałbym się zwrócić z nietypową prośbą. Mianowicie, podczas pracy z horoskopami staram się znajdować dużą kolekcję osób reprezentatywnych, które poruszają pewien temat (finansów, relacji, kariery, itd). Życiorysy tychże osób i ich historie służą do tego, żeby skupiać się na wycinku, a czasem, na całości horoskopu. Niestety, nie dysponuję ani wielkim potencjałem czasu, ani też nie predystynuję do roli wielkiego encyklopedysty astrologicznego, chociaż własnoręcznie przestudiowałem i wpisałem kilkaset biografii do Bazy Horoskopów. To zdecydowanie za mało. O co chciałbym prosić? O ciekawe historie życiowe osób, których losy wskazują na nagłą zmianę (poprawę, lub pogorszenie) warunków pewnej dziedziny, albo całości życia. Co za tym idzie, chciałbym by czytający pomogli mi znaleźć przykłady życiorysów, popartymi zweryfikowanymi danymi horoskopowymi, dotyczącymi: a) ZMIANY SYTUACJI FINANSOWEJ. Co za tym się kryje, mile widziane by były przykłady osób, które przez kilkanaście, albo dłużej lat, klepały przysłowiową biedę, lub też niespecjalnie istniały finansowo, by po jakimś Czytaj dalej… ->

Horoskop Syrii, czyli u progu Apokalipsy

Witam Państwa! Tytuł tego artykułu jest prowokujący, ponieważ pod koniec przewrotnie pada słowo „Apokalipsa”. Od lat staram się w swoich artykułach tonować swoje opinie i nastroje, chociaż – tak jak większość z nas – staram się poglądy na każdy temat mieć. Jaskrawym przykładem subiektywności moich rozważań był ostatnio stosunek do panującej klasy rządzącej, względem której przekroczyłem pewne granice obiektywności. Wyraziłem w swoich prognozach w ostatnich miesiącach roku 2014 (TU, TU albo TU) swój prywatny stosunek do relacji państwa (albo: urzędników państwowych) w stosunku do szarego, przeciętnego obywatela. Celowałem w rewolucje społeczne i silne antysystemowe nastroje, wieszcząc Dantonów, lub Robespierrów historii, którymi okazali się przynajmniej trzej muszkieterowie sceny: Paweł Kukiz, Zbigniew Stonoga i w pewnym względzie Andrzej Duda, który sensacyjnie wygryzł ze stołka prezydenckiego Bronisława Komorowskiego. Dlaczego powtarzam permanentnie tą narrację? Ponieważ okazała się trafna, przynajmniej z mojej perspektywy – nazwijmy to z przymrużeniem oka – „wieszcza”. Paweł Kukiz doprowadził do histerii Czytaj dalej… ->