Osiem tematów: wokół wielkiej polityki i małych planet.


W maju chciałbym podzielić się z Czytelnikami takimi oto informacjami:

  1. WYKŁADEM O TRANSSATURNIKACH, DOSTĘPNYM ONLINE.
  2. O ŁATWOŚCI I TRUDNOŚCI PROGNOZOWANIA.
  3. MOŻLIWYCH WYNIKACH WYBORÓW W POLSCE, JESIENIĄ 2023 R.
  4. O KOALICJI WŁADYSŁAWA KOSINIAKA – KAMYSZA I SZYMONA HOŁOWNI.
  5. O KSIĘCIU KAROLU, KTÓRY ZOSTAŁ KRÓLEM.
  6. SENIORIADZIE W USA, CZYLI PARZE BIDEN – TRUMP.
  7. INFLACJI, PODCZAS KTÓREJ ŁATWO SIĘ OBALA WŁADCÓW.
  8. SZTUCZNEJ INTELIGENCJI, RAZ JESZCZE.


WYKŁAD O CERES, PLUTONIE, ERIS, MAKEMAKE I HAUMEI – SEMINARIUM PTA.


Jest już dostępny wykład, który odbył się w ramach konferencji Polskiego Towarzystwa Astrologicznego o planetach karłowatych.

Link do mojego jest dostępny tutaj: http://www.astrolog.org.pl/biblioteka/multimedia/364-planety-karlowate-w-koniunkcji-ze-swiatlami-miroslaw-czylek


W ramach krótkiego podsumowania materiału, uczynię krótkie sprawozdanie:

a) Dokonałem analizy ścisłych koniunkcji świateł z grupą planet: Plutonem, Eris, MakeMake, Haumeą i Ceres,

b) Wskazałem na spektakularność działania innych planet, np. Merkurego i Wenus, jeśli połączymy je w ścisłej koniunkcji ze światłem,

c) Dokonałem wielkiej rozpiski osób (przeważnie przynajmniej po kilkanaście przykładów), które posiadają ścisłe koniunkcje,

d) Doszedłem do wniosku, że język opisu i próba oddania natury MakeMake, Haumei i częściowo Ceres nie jest w obecnym czasie i kształcie dojrzały, operując infantylnością, patetycznością lub nieścisłością,

e) W przeciwieństwie do wyżej wymienionych, wpływy Plutona i Eris wyrażają się w kosmogramach spektakularnie,

f) Eris okazała się zwycięzcą konkursu na najbardziej efektowne znaczenia, przynajmniej jeśli chodzi o to wystąpienie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacob_Jordaens

—–


POLITYKA – UMIARKOWANIE, OSTROŻNOŚĆ I WODA W USTACH


Obecni progności są stosunkowo zachowawczy i ostrożni, jeśli chodzi o przepowiednie polityczne. Mówię w szczególności o Polsce, a wybory jesienne blisko, to zaledwie 3 – 4 miesiące!

Rok 2010 był „łatwy” do prognozowania, ponieważ prezydent Kaczyński kilkanaście dni przed katastrofą smoleńską notował słabiutkie poparcie 27% w drugiej turze, spektakularnie marnotrawiąc szanse reelekcji. Porażka PiSu została poprzedzona tragicznym wypadkiem, który paradoksalnie pomógł powrócić tej partii do władzy w 2015 roku.

Rok 2011 nie był także wyjątkowo ciężki, jeśli chodzi o typowanie faworytów. W gremialnej większości sondaży PO wyprzedzała PiS o około 10% głosów. Chociaż…, byli i tacy progności (dzisiaj też są).


Posiadający i nie wstydzący się ujawniać lepszej pamięci zgodzą się, że typowania w 2015 czy 2020 roku kończyły się porażkami prognostów. Dla jednych szokująca była porażka Bronisława Komorowskiego, inni nie mogli uwierzyć w przegraną Rafała Trzaskowskiego. Zdecydowanie 2023 rok idzie w stronę dużego napięcia i nie rozdał wszystkich kart, stąd ostrożniejsze podejście do tematów politycznych. Nawet renomowany promotor ezoteryki dla gawiedzi, znamienity „Super Express”, jeszcze nie opublikował opinii Krzysztofa Jackowskiego, kto wygra wybory w tym roku. Milczy również „Fakt”.


Oczywiście spodziewam się wysypu jesiennych „ekspertyz” tych, co sugerowali się pracowniami badawczymi i trendami politycznymi. Ale czy to będzie jasnowidzenie, czy kalkulacja?

Tydzień przed wyborami pracownie sondażowe, bukmacherzy i ćwierkające wróbelki będą dysponowali znacznie większą wiedzą, niż cztery miesiące wcześniej. Na tym to wszystko polega.

Ale ja to jeszcze w październiku przypomnę, proszę się nie martwić 🙂

—–


TECHNIKI NA WYBORY 2023 R.
RACJONALNOŚĆ + PROGNOZOWANIE.


Astrologowie, jasnowidzowie, rzecz jasna wzbogacają swoją wiedzę dotyczącą wyniku wyborów w oparciu o „jakieś doświadczenie”, obycie polityczne i intuicję. Oczywiście istnieją też „progności” polityczni, którzy stawiają na jakieś czarne kilkuprocentowe konie wyborcze, ale ich sensacyjne opinie po jakimś czasie znikają z sieci.

Pożenienie rozumu z umiejętnością prognozowania nie powinien być ujmą. Pojęcia realizmu i rachunku prawdopodobieństwa to podstawa dobrego operowania rzeczywistością, zatem tego typu fantazje prędzej czy później znikają.

W sprawie wyborów podjąłem temat jesienią 2019 roku [-> http://astrologia-horoskop.pl/zwyciestwo-pisu-poprzez-filtr-astrologii/], powołując się na doświadczenia z poprzednich wyborów. Wymieniłem tam kampanie wyborcze z 1989, 1995, 2000 oraz 2007, 2011 i 2016 roku. Tego było naprawdę sporo i – co więcej – tamte prognozy się sprawdzały. Proszę jeszcze raz sobie przypomnieć, co napisałem w tamtym tekście, jest on podstawą do wszelkich przemyśleń i zawiera on większość niezbędnych wyjaśnień.

Kluczem do interpretowania wszystkiego jest TERMIN nadchodzących wyborów. Wybory parlamentarne w 2023 roku mogą odbyć się 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada. Ustawiamy daty na Warszawę, na start, szóstą rano i co nam pobieżnie wychodzi?

EDYCJA TEKSTU: otrzymałem korektę, że wybory trwają od godziny 07:00 do 21:00, zatem poniższe formuły otrzymają stosowne dodatkowe komentarze do pory wyborów dla godziny 07:00, nie 06:00.


15.10.2023 r. – władca ASC i DSC po lewej stronie horoskopu. Tylko władca IC jest po prawej stronie horoskopu, ale oś IC – MC wyłączamy z interpretacji (wg zasad rozpisanych uprzednio). 1:0 dla PiS. Księżyc promuje znak ASC, jest spalony i dopiero później pójdzie w stronę potencjalnego władcy IC (Saturna) i DSC (Marsa). Za późno, 2:0, chociaż można by to nazwać nadzieją na 2:0,5. Węzeł po stronie zachodniej. 2:1. Podsumowując: wygrana, która rozczarowuje rządzących. Ale jednak wygrana PiS, około 5-9%

EDYCJA DLA GODZ 07:00 – po korekcie godziny na 07:00 rano, sytuacja pozostaje prawie bez zmian. Dalej 2:1.

22.10.2023 r. – podobna sytuacja z władcami ASC i DSC. 1:0. ALE, Księżyc znajduje się w domu czwartym jako władca domu X, a to dużo, 1:1. Węzeł po zachodniej stronie 1:2. Tutaj podsumowanie idzie w stronę zwyczajnie, wygranej opozycji. Być może wygraną będzie liczba 195 – 210 posłów PiS w parlamencie? Czyli oscylujemy koło 0-3% różnicy w jedną lub drugą stronę. Z perspektywy wyborów 2015 i 2019 roku brzmi to dość rewolucyjnie. Jest zmiana. Może wystarczy opozycji po to, by rządzić.

EDYCJA DLA GODZ 07:00 – po korekcie godziny na 07:00 rano, Księżyc przeniósł się na stronę wschodnią i co więcej, jest w innym znaku, niż IC. To zmienia nieco postać rzeczy, podnoszą się szanse obozu rządzącego. Ale nie wygląda to tak dobrze jak w przykładzie 1, ponieważ Księżyc opuszcza znak wywyższenia władcy ASC. Dałbym 1,5:2.

29.10.2023 r. – władca ASC i DSC dalej po lewej stronie horoskopu, konsekwentnie 1:0. Uderza koniunkcja władcy MC z Jowiszem w domu siódmym. To jest na wejście mocne starcie, zrobiło się 1:1 ze wskazaniem na opozycję (przeciwnika). Węzeł w domu VII – 1:1,5. Ale najbardziej fascynują te dwie siły, ta opozycja planet. To wygrana opozycji, która po tym wszystkim… zacznie się ze sobą kłócić, mocniej, niż byśmy oczekiwali? A może część opozycji wejdzie w koalicję z częścią PiS?

EDYCJA DLA GODZ 07:00 – radykalna zmiana, ponieważ to początek znaku Skorpiona. Władca ASC w pierwszym domu, w domicylu kontra Księżyc – Jowisz po drugiej stronie. Zmieniam tok rozumowania – opozycja nie będzie się kłócić, to będzie wojna pomiędzy formami nacisku (przemocy?) ze strony władzy, a protestami ludzi (Księżyc podkręcony Jowiszem po stronie opozycji). Im radykalniej, tym lepiej dla drugiej strony, może powstać z tego spory kapitał polityczny. Dałbym 1:2, minimum.

05.11.2023 r. – prawdopodobnie najlepszy horoskop dla PiS. Władca ASC i DSC po lewej stronie, ponadto władca MC też w domu pierwszym, solidne 1:0. Księżyc w domu X – 2:0. Księżyc zmierza do Słońca, w którego znaku jest, ale ono rządzi MC i jest w pierwszym domu, to korzystny układ, 2,5:0. Sytuacji raczej nie uratuje Węzeł na DSC, 2,5:0,5. Reasumując: w takim układzie pozostaje pewien constans i nawet gdyby PiS miało mniejszość, będzie starało się innymi sposobami (prezydent? TK? TVP?) pozostać u władzy. Nawet kosztem rozpisania dodatkowych wyborów.

EDYCJA DLA GODZ 07:00 – dalej dobrze dla PiS, ponieważ Węzeł opuścił VII dom, a Księżyc opuścił dobroczynnego Jowisza i zmierza do Słońca, będącego władcą MC.


Biorąc pod uwagę ewentualne skutki ustawienia daty wyborów w czterech możliwych terminach, obóz władzy promuje pierwsza, a zwłaszcza ostatnia data. Dla opozycji niezłym terminem jest druga data (22 października), chociaż nie narzekałbym na miejscu jej wyznawców, gdyby to była data trzecia (29 października). Pomimo, że grozi tam wzmożonymi ruchami, jest to na swój sposób rozbicie dotychczasowego układu władzy.

EDYCJA DLA GODZ 07:00 – PiS promuje pierwsza data, czwarta data też nie jest zła. Opozycja powinna mieć dużo nadziei (zaangażowanie ulicy) w terminie trzecim. Termin drugi jest lekko na korzyść władzy, która z powodu tej niewielkiej przewagi może władzę jednak stracić.


Gdy będziemy znali ostateczny termin wyborów, odniosę się raz jeszcze do mojej opinii i bardziej ją rozbuduję, także grafiką horoskopową. Umieszczanie czterech horoskopów uznaję w tym momencie za przesadę.

UWAGA: nie uwzględniłem w tych prognozach konfliktu pomiędzy tzw. obozem ziobrystów (partycypujących w Trybunale Konstytucyjnym), obozem premiera i stanowiskiem prezydenta. Sprawdza się moja prognoza, że na wiosnę PiS może mieć problemy wewnętrzne.

Poniżej cytat z mojej prognozy ogólnej na rok 2023:

jeśli opozycja liczy na wyprzedzenie obozu rządzącego, to powinna opierać swoje nadzieje m.in. na napięciowych aspektach Saturna do świateł horoskopu założycielskiego PiS [wersja 29/05/2001, 17:00]. Jeśli tutaj nastąpi jakaś reorganizacja, próba uporządkowania władz lub powiedzmy – promocja nowych polityków – czas ten dla Prawa i Sprawiedliwości nie powinien być korzystny” .


Reasumując, PiS może samo pozbawić się władzy przed wyborami, a to wciąż wywraca w jakiś sposób perspektywę jesieni. Uważnie się przyglądamy.

—–


TRZECIA DROGA KOSINIAKA I HOŁOWNI
(NOWA NADZIEJA per analogiam).


W kwietniowej notatce na blogu [http://astrologia-horoskop.pl/pierwszy-kwartal-2023-okiem-astrologa-szesc-tematow/] przypomniałem wpis z listopada 2022 r. o politycznym bycie, wchodzącym w skład Konfederacji, zwanego Nową Nadzieją. Sugerowałem dość dobry ruch rebrandingowy i wzrost notowań, co w kontekście końca listopada nie było brane pod uwagę, pomijając zagorzałych fanów tych formacji politycznych. Szczerze? Nikt się tym nie zajął, dopiero później nagle „odkryto” złowieszczy urok Konfederacji.

15 maja 2023 r. o godzinie 10:30, roboczo przyjmijmy 10:33, na wspólnej konferencji Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka – Kamysza pojawił się nowy polityczny byt, będący sojuszem dwóch stronnictw. Z mediów: „Trzecia Droga – to będzie element nazwy koalicyjnego komitetu wyborczego tworzonego przez Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz sojusznicze środowiska. Nazwa została ogłoszona w poniedziałek. Nie uszło to uwagi Donaldowi Tuskowi, który mniej mówi już o projekcie „jednej listy” (która najpewniej nigdy nie powstanie)” [-> LINK].


Bystrzy obserwatorzy zdadzą sobie sprawę, że ten horoskop… coś im może przypominać. Bingo! O podobnej porze, 10:00, prawie osiem lat temu, bez jednego dnia, założono partię Razem! Horoskop z tego tytułu posiada podobne pozycje Słońca i powracającej na to samo miejsce Wenus.

Zważywszy na to, że ta Wenus rządzi znakiem Słońca, a w przypadku horoskopu Partii Razem nawet Księżycem, można by się spodziewać pewnych analogii, lecz prawdopodobnie byłoby to przesadą. Partia Razem, z dominującą pozycją znaku Byka zajmowała się głównie ekonomią (jak podwójny Byk – cóż za przypadek – Karol Marks), a jaką strategię wymyśli Trzecia Droga?

Wyczuwa się dość agresywny styl prowadzenia polityki, który prowadzi w pewnych okolicznościach donikąd (Mars w XII w Raku, także władca Byka w Raku, zmierzający do domu XII). Trzecia Droga wydaje się być bytem, który będzie istniał na krótką metę. Powody: tranzyt Urana przez Słońce po wyborach, zbyt silna obsada znaków kardynalnych, wyraźne dominanty w XII domu.

Znaki zmienne, a w szczególności stałe rządzą się innymi prawami, co można zobaczyć na przykładzie horoskopów Platformy Obywatelskiej, kongresu założycielskiego PiS, PZPR, Solidarności (1980) albo partii konserwatywnej (1867), pracy (1900) i laburzystów (1906) w Wielkiej Brytanii.

Ale żeby być konkretnym: nie wróżę temu bytowi politycznemu powodzenia i nie czynię tego, żeby podlizać się pewnym formacjom politycznym. Koniec, kropka. Nowa Nadzieja miała „lepszy” horoskop.

—–


KORONACJA WOKÓŁ ZAĆMIENIA


Dnia 6 maja, dokładnie o 12:02, miała miejsce koronacja Karola III. Informacja prasowa „Tuż po godzinie 13:00 arcybiskup Canterbury Justin Welby nałożył koronę św. Edwarda na głowę króla Wielkiej Brytanii Karola III. To kulminacyjny moment pierwszej od 70 lat koronacji, która odbyła się w Opactwie Westminsterskim w Londynie„. Horoskop ustawiony na Londyn, na czas GMT, wygląda tak:


Przed przystąpieniem pracy nad horoskopem należy ocenić realia. Realia są takie, że intronizacja na króla w wydaniu 74 latka jest dziwnym pomysłem, biorąc pod uwagę, że jego poprzednicy mieli kolejno: 26 lat (Elżbieta II), 41 lat (Jerzy VI), 40 lat (Edward VIII), 45 lat (Jerzy V), a sędziwy już Edward VII miał „zaledwie” 60 lat. Z wiekiem Karola III może jedynie „konkurować” Wilhelm IV, który miał 65 lat, wstępując na tron. Jak mogą się niektórzy domyśleć, nie rządził kilkudziesięciu lat. Trwało to siedem lat.

Sympatia do króla – jeszcze księcia Karola, zwłaszcza po długotrwałym maratonie kłótni małżeńskich z Królową Serc, księżną Dianą, również latami nie przysparzały popularności. Z obiektywnego więc punktu widzenia nowy król nie powinien mieć fory z przynajmniej dwóch powodów: stanu zdrowia i tragicznej historii zdradzonej i tragicznie zmarłej żony, która podążała za nim. Na ten przykład poniżej jedna z tysięcy poglądowych informacji, które krążyły przynajmniej od trzydziestu lat.

https://jastrzabpost.pl/newsy/ksiezna-diana-i-camilla-konfrontacja-co-sobie-powiedzialy_644358.html


Gdy spojrzymy na horoskop elekcji, patrzymy na pozycję Słońca. Stoi w domu dziesiątym i nie tworzy negatywnych aspektów z malefikami. Jest jednocześnie władcą ASC, tego samego ASC, co król Karol (on też ma ASC w Lwie). Plusik. Czy jeszcze więcej dobrych rzeczy? Na pewno cieszy, że Saturn i Mars nie czynią w tym horoskopie większych szkód. Ale tak poza tym radix nie zachwyca.

Nie zachwyca z kilku poziomów. Po pierwsze, dziwi totalna negacja możliwości biegnących od benefików. Wenus i Jowisz tworzą co prawda sekstyl, ale dzieje się to na końcówce znaków i w termach malefików. Po drugie, węzeł znajdujący się na MC jest przecież miejscem … zaćmienia, które miało miejsce niedawno temu. Po trzecie, horoskop ten pozbawiony jest godności planetarnych, pozycje izolowanego Słońca, stacjonarnego Merkurego, wygnanego Księżyca, peregrynującej Wenus, szkodliwego Marsa, peregrynującego Saturna, sprawiają wrażenie zodiakalnego chaosu. Wisienką na torcie jest obecność Księżyca księcia Karola na MC koronacji. Fajnie? Trudno powiedzieć, zważywszy, że niedawne zaćmienie Księżyca kłóci się z prominentnym położeniem Księżyca, notabene, w pierwszym stopniu Byka (u króla Karola III).

Powtórzę, dziwi sama nominacja osoby księcia Karola na króla w wieku tak dojrzałym. Po trwającym latami odium związanym z tragedią księżnej Diany, naturalnym kandydatem na króla wydawał się William, mający w chwili koronacji już 41 lat. William nie był ani stary, ani uwikłany w małżeństwo z „rozwódką”, a przypomnijmy, co stało się z królem Edwardem VIII. No, ale Elżbieta II „wybrała”.

Przypomnę swoją przepowiednię o Algol i Elżbiecie II, która mówiła o tym, że Algol pochłania imperia, razem ze swoimi władcami, będącymi na absolutnym szczycie. Dynastia królewska powinna zmierzać w tym samym kierunku co Watykan po śmierci Jana Pawła II (Algol ze Słońcem) czy USA po elekcji Donalda Trumpa (Algol przy MC). Usytuowanie Neptuna na IC króla Karola III pomoże w tym procesie rozpadu. Żyjemy w czasach odwrotu od tradycji i tutaj może stać się coś, co będzie naturalnym procesem historycznym.

—–


TRUMP Z SZAFY I STARY BIDEN. GRABARZE AMERYKI?

To, co wydawało się prawie niemożliwie po wygranej Joe Bidena nad Donaldem Trumpem w roku 2020, czyli ponowna batalia staruszków politycznych, jest w stanie coraz mocniej się zrealizować. Welcome Senioriada!

https://chappatte.com/en/bidens-moment


Ale ja przecież już dawno temu spisałem Kamalę Harris na straty [-> http://astrologia-horoskop.pl/kamala-harris-horoskop/], uwzględniając w tamże miejscu start Trumpa. Figura tej postaci politycznej, połączona z takimi sygnifikatorami horoskopu, jak Algol (MC) czy Regulus (ASC) połączony z bliskością Marsa pasuje idealnie by „rozwalić” USA. Ale i – pomijając talenty polityczne Bidena – jego duża ekspansywność dwunastego domu również śmiało może czynić go grabarzem obecnych Stanów Zjednoczonych. Trafili się „przywódcy”, hohoho!

W tekście [http://astrologia-horoskop.pl/horoskop-usa/] o możliwych: (a) secesjach, (b) konfliktach wewnętrznych, (c) wywróceniu stolika zasad politycznych, tekście pisanym prawie trzy lata temu (czerwiec 2020 r.) wytyczyłem drogę potężnego kryzysu USA, mającego związki astrologiczne z wieloma zjawiskami, w tym: wojną secesyjną, I wojną światową, II wojną światową, segregacją rasową czy WTC.

W tym momencie bukmacherzy, którzy nie są ani astrologami, ani działaczami politycznymi, ani narcystycznymi mesjaszami duchowymi, typują wybory prezydenckie. Jak to obecnie wygląda? Joe Biden: 2.75. Donald Trump: 3.40. Ron DeSantis: 5.00. Tyle płacą za postawienie pieniędzy na triumf wybranego kandydata. Inni kandydaci są daleko w tyle, dziedzic Kennedych również.

Jeśli nie wyskoczy jakiś królik z kapelusza pokroju Baraka Obamy (który storpedował skutecznie aspiracje Hillary Clinton), mamy pozamiatane (Europa nie jest wyizolowana od USA). Gdybym był patriotą i analitykiem, który życzy innej drogi swojej ojczyzny, zaryzykowałbym wybór DeSantisa. Biden – Trump to para na miarę schyłku ZSRR i czasów Andropowa i Czernienki.

Niestety, nie dysponuję jego danymi z godziną Rona DeSantisa i nie wiem, czy nadaje się on bardziej na Nerona czy na Kazimierza Odnowiciela USA. Prezydent, który zostanie wybrany w 2024 roku, będzie miał bardzo twardy orzech do zgryzienia. Może to być prezydentura kreująca takich bohaterów jak Ronald Reagan, JFK, F.D. Roosevelt, Abraham Lincoln, czy w końcu George Washington. To będą ważne czasy.

Wiele widziałem histerii dotyczących zagłady atomowej w 1999 roku, końca świata w 2012, czy depopulacji ludzkości w czasach COVID-19. Ale w tym wypadku, obawiam się, że lata 2025 – 2026 przebiją te kandydatury.

Jeszcze jedna uwaga, stricte polityczna. „54 proc. ankietowanych uważa, że Trump lepiej radził sobie z polityką gospodarczą w czasie swojej prezydentury niż Biden (przeciwnego zdania jest 36 proc. respondentów)” . Włącza się Wam czerwona lampka, czy jeszcze w to nie wierzycie? [https://www.rp.pl/polityka/art38440731-sondaz-w-usa-dzis-trump-wygralby-z-bidenem#]

—–


INFLACJE, RECESJE I WYBORY POLITYCZNE.


Wojny generują masę trudności ekonomicznych. To się odnosi głównie do USA, ale także innych państw.

Rok 2023, ale także 2022 powoduje, że sporo „ekspertów politycznych” spodziewa się „problemów” z utrzymaniem władzy przez wielu przywódców. Nie ma w tym nic szczególnie odkrywczego, przypomnijmy, że za strajkami w Polsce stały podwyżki cen mięsa i cukru, a nie naruszenie ładu konstytucyjnego.


Ten czas jest zły DLA WSZYSTKICH RZĄDZĄCYCH. To się przekłada na to, że prezydent Turcji martwi się o kolejną reelekcję, prezydent Macron (ten „dobry prezydent”, nie populista) musi znosić wielomilionowe protesty, w Finlandii doszło do zmiany rządu i w wielu innych miejscach (na co nie mam ani czasu, ani uczuć) te zmiany postępują. W Serbii też wrze, ale przecież pisałem, że lata 2023 – 2026 pod względem protestów będą ponadprzeciętne.

Nie ma w tym specjalnych układów, ezoterycznej magii czy czegoś niezwykłego. Czas hiperinflacji, wojny i poczucia zagrożenia nigdy nie sprzyjał rządzącym. Dlatego też na prognozy polityczne w tych czasach spoglądałbym z przymrużeniem oka.

Pamiętajcie, że interesem polityków jest władza, a interesem niektórych ezoteryków jest przekonanie otoczenia o posiadaniu nieprawdopodobnych zdolności poznawczych. Szanuję swoich czytelników, ich rozsądek i wierzę w to, że nie będą traktować astrologii w kategoriach narzędzia do promowania jednej z politycznych sekt.

Patrz punkt 3: „Pożenienie rozumu z umiejętnością prognozowania nie powinien być ujmą”. Wiele „cudów” ze świata polityki było do przewidzenia bez astrologii. Doceniajmy tych, którzy nie udawali, że używali kalkulacji, rachunków i rozumu, żeby wydać ostateczny osąd.

—–

SZTUCZNA INTELIGENCJA „ZABIERZE NAM PRACĘ”, RATUNKU!


Jestem w szoku, jak temat AI przyspieszył. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się po Plutonie w Wodniku aż tak mocnego przebodźcowania.

Poznaję ludzkość i jej charakterystyczne lęki. Napisałem w prognozie na 2023 rok:

„Po przejściu Plutona z Koziorożca do Wodnika oczekiwać można nowej „mody” . Teorie spiskowe przerzucą się z obszaru władzy w atrybuty „grup”. Teoretycznie taka zmiana nie oznacza niczego nowego, ponieważ liczne organizacje „pozarządowe” kreują i sterują „oficjalnymi” rządzami. New World Order, masoneria, Agenda 2030, Big Pharma i co niektóre korporacje będą w dalszym ciągu źródłem wdzięcznego kontentu na forach społecznościowych, itd. To już się dzieje, spirala się nakręca, show must go on” .


Śmiem twierdzić, że większość opiniotwórców i dziennikarzy, w większości prawdopodobnie „normalnych”, „wyważonych” i „rozsądnych”, wpadło w jakąś technologiczną panikę. Czytam niemalże wszędzie o tym, jak komputery, maszyny i informatyczna mać pozabierają miejsca pracy setkom milionów ludzi.

Konserwatywny” duch nie wie, jak z tym sobie poradzić, chociaż mógłby niczym amisze postrzegać technologie jako egzystencjalne zagrożenie. Jak to się ma do idei „wolności” i „rynku„, nie mam pojęcia. „Lewicowa” myśl widziała to dużo wcześniej i była świadoma, że po tego typu procesach staniemy twarzą w twarz z możliwym dochodem bezwarunkowym.

Jednakże przypominam, że przez zdecydowaną większość osób dochód bezwarunkowy był traktowany jako zło konieczne. Ten termin ekonomiczny jednak może wejść w mainstream, ponieważ Pluton opuścił już znak Koziorożca (konieczności ciężkiej pracy, konieczności podporządkowania, konieczności bycia w sztywnej strukturze) i wszedł w znak Wodnika. Podejrzewam, że ten wątek przestanie być tak śmieszny i przejdzie na inny etap dyskusji.

W końcu emancypacja kobiet, prawa Afroamerykanów, edukacja biednych dzieci, homoseksualizm i ateizm kiedyś też były piętnowane i wyśmiewane, czyż nie? Część kolegów i koleżanek z branży ezoterycznych nie patrzy do przodu, tylko cały czas ogląda się za siebie, wspominając lepsze i – „mądrzejsze” czasy.

Strach przed utratą pracy może przesłonić radość z kolejnych innowacji, tak jak nieprawdopodobny lęk przed 5G zainfekował wiele umysłów. Przypomnę, że w przeszłości Thomas Edison był dla wielu osób przerażający, ponieważ zadawał się z wyższymi siłami, pochodzącymi od samego diabła.

—–


Napisano: 23/05/2023

Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: –> KLIKNIJ TUTAJ

Trochę o sobie, dla zainteresowanych: –> TUTAJ

ASTROLOG SZCZECIN < Wykorzystano program astrologiczny Urania, autorstwa Bogdana Krusińskiego

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.



Comments

comments

9 thoughts on “Osiem tematów: wokół wielkiej polityki i małych planet.”

  1. Co do nadchodzących wyborów to mnie osobiście drażni to że PIS i PO prześcigają się w propozycjach na rozdawanie pieniędzy w postaci różnych plusów, nastek oraz babciowych i dziadkowych. Czy w następnej prognozie mógłby pan zobaczyć co czeka złotego w najbliższych latach? Bo ja obawiam się poważnego kryzysu. Pozdrawiam.

  2. WITAM, W SWOIM WYKŁADZIE PORUSZYŁ PAN DZIEDZICZNOŚĆ KONIUNKCJI DWÓCH PLANET. ZASTANAWIA MNIE TO ZJAWISKO NA PRZYKŁADZIE MOJEGO KUZYNA, JEGO MATKA MA KONIUNKCJE SATURNA Z MARSEM, JEGO ŻONA TEŻ MA TAKĄ I JEJ SYN ORAZ WNUKI ŻONY, OCZYWIŚCIE W INNYCH ZNAKACH ALE TE SAME PLANETY SĄ W KONIUNKCJI. U MNIE MOJE 2 DZIECI I MÓJ WNUK MAJĄ MARSA W RAKU W 1 DEKANACIE. I ZASTANAWIA MNIE JAK TO MOŻNA W MIARĘ RACJONALNIE WYTŁUMACZYĆ? CZY SPOTKAŁ SIĘ PAN Z TAKIM UKŁADEM PLANET W HOROSKOPACH RODZIN ?NO I OCZYWIŚCIE KIEDY WYDA PAN JAKIEŚ PODRĘCZNIKI DO ASTROLOGII ? POZDRAWIAM

    1. Spotykałem się, owszem, ale ten wysoki determinizm i częsta powtarzalność nawet mnie zaskakuje i zastanawia!

  3. Taka drobna uwaga, nie „zwycięzcą”, a „zwyciężczynią”.
    Poza tym, dobrze by też było poruszyć kosmogram solarny na rok 2023/2024. Inni astrolodzy już to robili.

  4. Bez znaczenia kto wygra, bo wszystkie partie, tak jak wszyscy politycy są zakłamani i nijak nie obchodzą nikogo prawa mężczyzn.

  5. Coś tu się chyba nie zgadza.
    29.10, MC jest w znaku Lwa, a lwem rządzi Słońce. Jowisz na DSC jest w koniunkcji z Księżycem i Uranem.
    Jak to zatem jest?

    1. Te pomyłki wynikają z powodu dwóch różnych godzin (6 i 7 rano) oraz czterech terminów. Podszedłem do tego pobieżnie, dopiero gruntowna analiza ostatecznej daty wyborów będzie miała większy sens.

    1. Bezpośrednio odniosę się do nowej daty wyborów na webinarze PTA w czasie drugiego weekendu wrześniowego.

Comments are closed.