PROGNOZA ASTROLOGICZNA NA ROK 2024 – CZĘŚĆ DRUGA


LEGENDA: W części pierwszej [http://astrologia-horoskop.pl/prognoza-astrologiczna-na-rok-2024-czesc-pierwsza/] można było znaleźć takie tematy:


  • CO SIĘ POWINNO WYDARZYĆ W 2024 ROKU. FAKTY.
  • POLSKA.
  • POLSKA – KONSTYTUCJA.
  • USA
  • WATYKAN


W części drugiej znajdują się rozdziały:


  • BIAŁORUŚ
  • CHINY
  • IZRAEL / PALESTYNA
  • NIEMCY
  • ROSJA
  • UKRAINA



BIAŁORUŚ W 2024 ROKU


BIAŁORUŚ: gdy Aleksandr Łukaszenka zostawał prezydentem Białorusi, ASC solariusza ustawił się na Marsie horoskopu Białorusi (d: N. Campion, 25/08/91, ASC 3 Barana). Cud sprawia, że w różnych prognostykach w roku 2022, 2023 i 2024 także, Białoruś nie zostaje wchłonięta przez imperialną Rosję, chociaż wydawałoby się to czystą formalnością.

W jakimś miejscu, w czerwcu 2021 r. wyczytałem, że Łukaszenka podzieli los Ceausescu [https://kresy24.pl/astrolog-o-przyszlosci-lukaszenki/]. Tako orzekł w tamtym czasie Wład Ross, jeden z pięciu największych astrologów Ukrainy i Rosji, absolwent Moskiewskiego Zoroastryjskiego Uniwersytetu. Jak to często bywa z „najbardziej znanymi i sławnymi” ezoterykami, którzy mają największe wpływy w mediach, jego przepowiednia nie sprawdziła się.

Gdyby spojrzeć na prezydenturę Łukaszenki w kontekście proponowanego horoskopu, ten z 1993 prezentuje się okazale. W roku 2022 i w styczniu 2023 roku tranzyt Saturna nie zrzucił dyktatora Białorusi z tronu. A to heca! (z Zelenskim miało być tak samo – dop. aut).

Wyobraźcie sobie, że istnieje domniemany horoskop Łukaszenki na Astrotheme (31/8/54, ASC 4 Raka). Koncepcja tej godziny urodzenia jest sensowna, solariusz na pierwszą prezydenturę wygląda nieźle. Gorzej rzecz się ima od urodzin w 2026 roku, ale jak mówią – zobaczymy.


CHINY W 2024 ROKU


CHINY: (d: Nick Campion, 1/10/49, ASC 6 Wodnika). Opinie na temat Chin są stosunkowo niepewne. Niektórzy progności i analitycy podchodzą do Chin jak pies do jeża: z jednej strony dominuje szacunek, z drugiej strony nie ma tak namacalnego kontaktu, ani jakiejś temperatury uczuć, co wyraża się znacznie mocniej w stosunku do Rosjan, Amerykanów, Niemców czy choćby Japończyków.

Chiny są rzeczywiście specyficzne. Gdyby spojrzeć na nie w taki sposób jak na horoskop człowieka, z którym mamy relację, pewien czynnik zamykająco – introwertyczny tkwi w siódmodomowym Marsie oraz w ósmodomowym Saturnie. A ponieważ jest to Mars w złączeniu z Plutonem, relacja z Chinami odbywająca się na warunkach siły i „pokazu siły” (w końcu Lew) jest w jakiś sposób zakamuflowana, co jeszcze bardziej świadczy o tym, jak trudne do odgadnięcia jest to państwo. Oczywiście, prócz astrologicznego dyskursu dorzucę opinię, że Azja i jej mieszkańcy rządzą się swoimi prawami i swoją inną kulturą.

Chiny na pewno są bezględne wobec Tybetu. Zdołały sobie na przestrzeni dziesięcioleci podporządkować wiele państw – średniaków. Dokonały ukrytej ekspansji poprzez narzędzia ekonomiczne i wielką liczbę pracowników. Twarde z założenia postulaty wzajemnej wymiany handlowej (natura Saturna ósmodomowego), były w stanie utopić ideały niejednej wzniosłej demokracji. Losy jednostek, mniejszości narodowych czy prawo do autonomii religijnej został zmiażdżone siłą chińskiego oddziaływania. Zamiast się tym faktem smucić, przejdźmy jednak do tranzytów. Do astrologii.

Niecały kwartał po proklamowaniu Chińskiej Republiki Ludowej, głód narastał i Chiny zdobyły się na dalszy podbój. Pierwszą ofiarą stał się Tybet, na co przystał premier Indii, tych „uduchowionych” Indii – Jawaharlal Nehru. Od tego czasu Jowisz zdążył przejść przez ASC i utworzyć koniunkcję z Księżycem oraz trygon do Słońca. Tybet nie był podbijany w sposób krwawy i bezględny, jakbyśmy mogli podejrzewać. Taktyka chińska była specyficzna, momentami polegało to na zjednaniu tubylców. Również w roku 1950 armia chińska partycypowała w konflikcie koreańskim, pomiędzy północą a południem.

Chiny nie należą do mocarstw, które mają ekspansjonistyczne zapędy, tak jak USA, Rosja, a wcześniej chociażby Hiszpania, Wielka Brytania, Niemcy czy Włochy. Następny poważniejszy konflikt zdarzył się jesienią 1962 roku, a wrogiem były równie liczebne Indie. Październik – listopad 1962 roku, czyli maksymalny moment eskalacji, przypada na bliskim tranzycie Saturna do Księżyca (od razu mam skojarzenia z Rosją, proszę spojrzeć na akapit związany z Rosją). Mars solariusza znajduje się w opozycji do Jowisza (władcy profekcyjnego roku), kilka dni przed wojną Mars tranzytował DSC i opozycją Księżyc. Nie wiem, czy jakiś astrolog by przewidział taki scenariusz, lecz ta obserwacja pomaga w zrozumieniu i akceptacji tej wersji chińskiego horoskopu.

Chiny nie ustrzegły się fali przemian w roku 1989. Gdy w Polsce miały miejsce pierwsze w PRL częściowo wolne wybory 4 czerwca, w Pekinie zmasakrowano ponad dwa i pół tysiąca demonstrantów na placu Niebiańskiego Spokoju (choć mówi się o nawet dziesięciu tysiącach). ASC solariusza dla tego roku (końcówka września 88′) ustawia się na Marsie w siódmym domu (wróg, przeciwnik, poleje się krew). Wówczas władcą profekcyjnym roku jest Wenus (władca IC horoskopu Chin), która znajdując się w Skorpionie, w pobliżu MC, realizuje swoją „filozofię bezpieczeństwa” w sposób widoczny, ale skryty. Profekcja Wenus jako władcy pojawia się także w latach 2000, 2012 i 2024. Wcześniej, w roku 2023, władcą profekcyjnym jest Mars, który znajduje się również na MC solariusza pomiędzy 1 października 2023 r. a 30 września 2024 r. Podejrzewam, że Chiny coś uczynią w ciągu tego czasu, być może w kwietniu – maju 2024 roku nastąpi jakiś przełom?

Dodam, jako ciekawostkę, że Imum Coeli Ukrainy i Chin są zbliżone, zatem możemy powiedzieć o pewien korespondencji wydarzeń na arenie wydarzeń chińskich (+Tajwan?) i ukraińskich (+Rosja?). Mądrzy będziemy po fakcie albo w wirze pewnych zdarzeń, co medialni profeci skrzętnie wykorzystają w swoich medialnych spektaklach. Na szczęście moja prognoza jest do dyspozycji 24 godziny na dobę i napisałem ją, zanim usłyszymy różne sensacje w środkach masowego przekazu 🙂

IZRAEL I PALESTYNA W 2024 ROKU


IZRAEL: (d: 14/5/48, ASC 29 Wagi, moment ostatniego podpisu na proklamacji niepodległości Izraela, Nicholas Campion).

Również PALESTYNA (d: 15/11/88, ASC 8 Wagi, N. Campion).

Izrael jest w świecie uznawany za kontrowersyjny twór i wzbudza bardzo silne emocje. Arabowie chcieliby zniszczyć to państwo, deklarują to często wyraźnie i głośno, złe wrażenie potęgują stereotypy dotyczące Żydów. Sam horoskop, naszpikowany dwoma malefikami, Księżycem i Plutonem w domu dziesiątym wskazuje, że lekko nie będzie. Dużą wartością Izraela jest nadbudowa religijna, zatem władca ASC znajduje się w domu dziewiątym i w znaku wywyższenia Jowisza (Wenus w Raku), zaś sam Jowisz stoi w domu trzecim, a wiemy jak dobrymi informatorami, sprzedawcami i szpiegami potrafią Żydzi być.

Wojna sześciodniowa w roku 1967, która przyniosła duże sukcesy, pokazuje w solariuszu koniunkcję Księżyca z Jowiszem w domu drugim. Zwiększony stan posiadania, można powiedzieć. Wówczas też Jowisz górował przez MC, więc ja tam nie wiem, ale dobrzy astrologowie mogli maczać w tym wszystkim palce. Również faza operacji wojennej przypadła na ASC w Raku, gdzie Księżyc znajdował się w Byku, zaś władca descendentu w upadku w domu dziesiątym, tym bardziej patrząc na to nie mogę wyjść z zachwytu. Niestety, astrologów nie było jednak podczas składania deklaracji niepodległości, trochę szkoda. Może byłoby mniej wojen?

Izrael cierpi na nadmiar wydarzeń o charakterze militarnym, dlatego też oprócz wojny sześciodniowej miały miejsca takie zdarzenia jak: masakra sportowców podczas olimpiady w Monachium, wojna Jom Kipur, wojna libańska, zabójstwo premiera Icchaka Rabina, intifada Al – Aksa, druga wojna libańska oraz wielokrotne większe lub mniejsze operacje związane z organizacją Hamas. Olimpiada przypadła, gdy ASC solariusza znajdował się na natalnym Marsie, podczas zamknięcia kolejnego cyklu Jowisza. Marsowy charakter ujawnił się również w solariuszu, gdy zamordowano premiera Rabina, wówczas nastąpiła pełnia w półkrzyżu do Marsa. Sam Mars powtórzył swoją pozycję, stanowi to pewne ciekawe domknięcie tematu.

Konia z rzędem temu, który dostrzegłby w październikowym ataku Hamasu jakąś wyrafinowaną strategię. Należałoby to raczej powiązać z wojną w Ukrainie, ponieważ Rosja miała żywotny interes w tym wszystkim. W horoskopie solariusza Izraela Neptun na IC (strach, błędy polityczne) oraz Uran zbliżający się do Słońca. Coś się dzieje, ale intencje są położone na innym stoliku, niż większość myśli.

Tak naprawdę bardziej powinien przejmować nas horoskop Palestyny. Kandydaturą horoskopową jest ogłoszona przez Palestyńską Radę Narodową niepodległość (d. Nicholas Campion, 15/11/88, ASC 8 Wagi). Nie potrzeba wielkiej wiedzy, żeby nie dostrzec Neptuna na IC Autonomii Palestyńskiej, uznanej wówczas tylko przez ZSRR (teraz rozumiecie, dlaczego zdarzenia z roku 2023 łączę z Rosją). Palestyna ma pecha z Neptunem na IC, tak jak Ukraina ma pecha z Neptunem na ASC. Zapewne Kanadę z Neptunem na ASC spotkałoby to samo nieszczęście, lecz szczęśliwie graniczy z USA, pingwinami i niedźwiedziami polarnymi, a nie z Rosją, Chinami czy Pakistanem.

W obecnej chwili, przez wiele, naprawdę wiele miesięcy, mamy do czynienia z tranzytem Plutona po Księżycu. Lecz myliłby się ktoś, gdyby stwierdzał, że to Pluton na Księżycu zabija ludzi. Ten aspekt jest o tyle dobry, że może wyzwolić w obywatelach Palestyny dodatkowe siły i umożliwić im uzyskanie jakiejś realnej autonomii czy uznania międzynarodowego. Dodatkowo Izrael czeka niedługo również przejście Plutona przez dół horoskopu w opozycji do Księżyca. To tak, jakby dwaj wrogowie podłożyli sobie wzajemnie śmiertelne bomby, muszą się porozumieć i je rozbroić, albo w innym wypadku obydwoje zginą.

Solariusz Palestyny ustawia się naprzeciwko osi (odwrócony ASC na miejscu DSC), władca solariusza znajduje się w domu ósmym, a do tego jeszcze ten Pluton. To dość spektakularne rzeczy, wydaje mi się, że konflikt, który kiedyś musi się skończyć, wywoła większe reperkusje niż do tej pory. Można by orzec, że tak jak Ukraina walczy o swoją przyszłość i tożsamość, dokładnie to samo robi Palestyna. Dla dobra sprawy warto by było jednak powołać nowy autonomiczny byt, ponieważ ta propozycja horoskopu z roku 1988, którą widzę, bardzo mi się nie podoba.

NIEMCY W 2024 ROKU


NIEMCY: (d: 1/7/90, ASC 11 Ryb, powszechnie znany). Coś nam się ostatnio Niemcy pokruszyły, za sprawą niezbyt udanej polityki migracyjnej. Za tamto zjawisko główną odpowiedzialność ponosiła wieloletnia kanclerz Niemiec, Angela Merkel, której horoskop z Neptunem na Medium Coeli jest powszechnie dostępny. Z neptunikami, jak mówiłem na jednym czy drugim wykładzie politycznym (dla PTA) tak bywa, że nie umieją stawiać granic i stosować realpolitik, chociaż głoszą ciekawy i często humanistyczny światopogląd. Bardzo często ich projekty są niedomknięte, niedokończone, a chaos pozostawiają następcom. Tymi przywódcami byli de Klerk, Wałęsa, Lincoln czy Kuroń.

W rzeczy samej horoskop Niemiec mocno oberwał od półkrzyża Uran – Pluton, który miał miejsce w 2013 i 2014 roku, połączony z wyzwaniowym Saturnem na MC solariusza 2013/14. Ale to, co działo się w roku 2015, tym samym czasie, gdy na strachu przed uchodźcami PiS wygrywało wybory, było znacznie ciekawsze. Palce w horoskopie Niemiec maczał… światowy, tolerancyjny Jowisz, który był wtedy mocno zaznaczony. Tak się składa, że równocześnie sam horoskop Merkel ma Strzelca na ASC i Jowisza w domu siódmym w znaku Raka, więc wszystkich ludzi, a jakżeby inaczej, zaprasza.

Niemcy są poobijane dodatkowo aspektem Neptuna po Księżycu, którego szczyt miał miejsce w latach 2019 – 2021. Od tego momentu wszystko sprawia wrażenie gorzej zorganizowanego, a na dobitkę trafiły się takie obstrukcyjne zjawiska jak covid, spadek produkcji i wojna w Ukrainie, która spaliła energetyczny model oparty na stosunkach handlowych z Rosją. A ponieważ Saturn weźmie w obroty niemiecki Księżyc w okolicach maja 2024 r. przez kilka miesięcy, a następnie jeszcze raz to nastąpi (później), możemy spodziewać się jakiegoś realizmu, zaciskania pasa, albo – co jest domeną 2023 i 2024 roku – protestów i złości na prowadzoną politykę. Nastąpi pewna rewitalizacja tożsamości Niemiec, ze względu na powtarzający się solariusz z tymi samymi osiami. Nie zdziwię się, gdy do głosu – i to na poważnie, a nie „na niby” jak w Polsce uczyniła to Konfederacja – dojdą prawicowe partie.




ROSJA W 2024 ROKU


ROSJA (d: N.Campion, 25/12/91, ASC 25 Lwa). Z Rosją zawsze jest skomplikowanie: ma największe zróżnicowanie horoskopów, najwięcej rewolucji oraz najwięcej przywódców, których nie tylko godzina urodzenia jest nieznana, ale również kwestionowany jest rok urodzenia.

Z tego typu dywagacjami zawsze proponuję praktyczną podpowiedź: działa – korzystać, nie działa – przestać korzystać. Mnie data z podniesieniem rosyjskiej flagi podpasowała. Proszę spojrzeć nawet na sam charakter horoskopu – Księżyc w domu pierwszym działa analogicznie do Księżyca Chin – niby cała władza w rękach ludu, ale ten lud w rzeczy samej jest infantylny, pozbawiony edukacji politycznej oraz świadomości przywilejów demokracji czy wolnych związków zawodowych. Zarówno chiński Wodnik jak i rosyjska Panna to nie są jakieś szczególne przywileje Księżyca, co ciekawe, dyspozytorzy Księżyca w przypadku Rosji i Chin są w Wodniku i Pannie (naprzemienność).

Gdy Władimir Putin przejął władzę nad Rosją, górował w tranzytach Saturn. Tenże Saturn był zresztą władcą profekcyjnym roku (wzmocnienie), a w solariuszu zaznaczył się Księżyc – Jowisz (lud usatysfakcjonowany, atrybut szczęścia). To mocny przykład działania horoskopu. Gdy pojawiły się zamachy terrorystyczne lub inne problemy, Uran przechodził przez DSC horoskopu, ponadto aspektował opozycją Księżyc. W roku 2005 podpisano umowę Nord Stream, aktywny był Jowisz, który nominalnie siedzi w domu drugim (duże zasoby naturalne). Interwencje wojskowe (oprócz Czeczenii) rozpoczęły się w sierpniu 2008 roku (plany stworzono w 2006 r.), od tego momentu możemy mówić o odradzaniu się polityki imperialnej Rosji. Atak poprzedza tranzyt Saturna przez Księżyc Rosji (mobilizacja, powaga) i Neptun przez DSC (mgliste lub nacechowane emocjami relacje z otoczeniem, w tym wypadku celowo zaplanowane). Jeśli ktoś jest w stanie spojrzeć, zobaczy dyrekcyjnego Marsa (siła, przemoc) na Słońcu Rosji w 2006 roku oraz dyrekcyjną kwadraturę Księżyc/Mars.

Dalsze lata są jeszcze bardziej ekspansywne. W roku 2014 Rosja anektowała Krym, a dyrekcyjny Uran stanął na Saturnie. Saturn jest tutaj reprezentantem pragmatycznych i chłodnych stosunków z otoczeniem (szósty dom natalny, jednocześnie władca domu siódmego Rosji), gdy Uran do niego dopadł, opadła mgła i wyłonił się imperialny potwór. Równoczesne dwie dyrekcje Saturn/Księżyc (opozycja) i Pluton/Mars w latach 2019-2020 jeszcze bardziej najeżyły stosunki Rosji do pozostałych państw, a prawdopodobną inwazję zawiesił COVID19 (nie było to tak złe wydarzenie, jak widać).

Już w pierwszej połowie 2024 roku będzie miała dyrekcja Słońca na Saturnie, co można by potraktować jako poszukiwanie tożsamości na podstawie relacji z otoczeniem. Solariusz z powtórzoną pozycją Marsa wskazuje, że będzie to typ relacji jeszcze bardziej agresywny, dlatego moim zdaniem – jest czego się obawiać. Do roku 2025 i 2026, gdy oprócz słynnego efektu Saturn – Neptun pojawia się tranzyt Plutona przez rosyjskiego Saturna. Obstawiam, obym miał rację, że koniec końców nastąpi przesilenie, ale przecież do jesieni – zimy 2026 roku zostały prawie trzy lata!

Do tego czasu możemy liczyć na eskalację konfliktu ukraińskiego, której długotrwały charakter został przeze mnie opisany jesienią 2022 r. Warto nadmienić, że wiosna 2024 roku jest tutaj kluczowa, co związane jest z przejściem Urana – Jowisza przez dół horoskopu Ukrainy. Tak czy owak, bez względu na sankcje, bez względu na domniemane zgony i śmiertelne choroby Władimira Putina, wojna kończy się wygraną Rosji. Wyjątkiem jest przetrzymanie stanu zawieszenia do kwietnia – maja 2025, wtedy możemy oczekiwać pewnych zaskoczeń i częściowego sukcesu Ukrainy, z racji wewnętrznego przesilenia w Rosji (i USA). Jednak pozostaję sceptyczny, czy Ukrainie uda się przetrzymać wiosnę 2024.

Horoskop Władimira Putina był omawiany wielokrotnie, także przy okazji wykładów dla Polskiego Towarzystwa Astrologicznego, dlatego też nie zamierzam przepracowywać się tym razem. Polecam pośledzić mój wykład z marca 2022 roku [http://astrolog.org.pl/biblioteka/multimedia/321-przeslanki-ku-wojnie-w-horoskopie-putina-i-perspektywa-przyszlosci-astrolodzy-o-wojnie-miroslaw-czylek]


UKRAINA W 2024 ROKU


UKRAINA: (d:N. Campion, 24/8/91, ASC 8 Koziorożca). Od kilku miesięcy, mniej więcej od lata 2023 roku, Uran przechodzi przez Imum Coeli, czyli dół horoskopu tego państwa. Horoskop Ukrainy z pozoru nie prezentuje się okazale: Neptun na ASC oraz spora obsada planetarna na linii I i VII domu wskazuje na niemiłe atrakcje. Lecz władca ASC w domu pierwszym i władca domu siódmego w domu pierwszym dają nadzieję, żeby naród ukraiński przetrwał, pomimo dość wysokiej częstotliwości wojen, czystek i kryzysów. Jeden z testów bojowych miał miejsce przez większość roku 2022, kiedy Saturn przechodził przez Księżyc tego horoskopu.

Test z 2024 wygląda jak coś na ostrzu noża, na granicy życia i śmierci, co typowe dla losów tego narodu. Pluton przechodzi przez Saturna, zabijając go, lub wzmacniając go. Dodatkowo w okolicach kwietnia – maja 2024 roku Jowisz i Uran przechodzą przez IC tego horoskopu. Solariusz na wojnę 2022 wskazał na pozycję Jowisza, natalnie w domu siódmym, rządzącego domem dwunastym. Teoretyczny „przyjaciel” okazał się wściekłym bratem, który rzucił się na słabszego od siebie. Obecnie w grze zostaje Saturn oraz dom czwarty, zatem można powiedzieć, że wojna w Ukrainie do lata 2024 roku zostanie, przynajmniej taktycznie i „terytorialnie” (zakreślenie stref wpływów) rozstrzygnięta. Tak jak postuluję od wiosny 2022 roku, wojna jest długa i wyniszczająca, ale rzecz jasna, kończy się wygraną Rosji. To nie powinno stanowić szczególnego zaskoczenia, lecz pamiętamy, że przecież sporo „stojących na ziemi” analityków już wieściło koniec Rosji i śmierć Putina. Nie wiem, gdzie oni teraz są, ale wydaje mi się, że często widuję ich w mediach.

UKRAINA/Zelenski: prognozowałem szaleństwo jeśli chodzi o prezydenturę Wołodymyra Zelenskiego od początków 2023 roku i w jakimś sensie się to zrealizowało na wielu płaszczyznach. Poszło mu bardzo w dół poparcie, z niecałych 90% spadło ono do 32%. Wielu byłych współpracowników określa go mianem małego dyktatora. Zelenski również w niezbyt udany sposób rozgrywał w tym roku kwestie dyplomatyczne, zrażając do siebie nawet najbardziej oddanych sojuszników. Uznaję, że rok 2024 zapowiada się jeszcze gorzej, widzę również zagrożenie życia i nie są to czcze zapowiedzi. Tak dobra passa, jaką miał prezydent Ukrainy w roku 2022, może się już nigdy nie powtórzyć. Prawdą jest, że w horoskopie Wołodymyra Zelenskiego władca siódmego domu jest w domu pierwszym, co świadczy o tym, że aktywnie angażuje się w zwalczanie wrogów z zewnątrz. Ale równocześnie władca ASC znajduje się w domu ósmym, naturalnym domu śmierci.

Napisano: 18-28.12.2023 r., opublikowano 30.12.2023 r.

Część pierwsza tekstu znajduje się w tym miejscu: http://astrologia-horoskop.pl/prognoza-astrologiczna-na-rok-2024-czesc-pierwsza/

Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: –> KLIKNIJ TUTAJ Trochę o sobie, dla zainteresowanych: –> TUTAJ