PROGNOZA ASTROLOGICZNA NA ROK 2023

Zapraszając do prognozy rocznej, chciałbym wspomnieć o moim tekście napisanym specjalnie dla Astromagii -> [https://www.astromagia.pl/magiczna-wiedza/astrologia/horoskop-2023-dla-polski-i-swiata]. Krótszy artykuł ukazał się również w czasopiśmie „Bliżej zdrowia, bliżej natury” .

Dla tych „co nie lubią czytać”, polecam ostatni akapit (-> TYPOWANIA 2023). Jeśli ktoś ma jednak pytania dotyczące podpunktów w nim zawartych, otrzyma odpowiedzi czytając całość tekstu. Świadom, że żyjemy w epoce lenistwa intelektualnego, zachęcam do całościowej lektury.

Oprócz tego można zapoznać się z alternatywnym przeglądem dziejów pomiędzy 2015, a 2025 rokiem. Pisałem to na początku 2023 r., od razu zaznaczę (-> LINK)

***


SATURN I NEPTUN W RYBACH. NIEDOCENIONY FENOMEN.


Co interesującego wydarzy się w roku 2023? Na pewno mamy tam do czynienia z bardzo ważną i równoczesną obecnością Saturna i Neptuna w znaku Ryb. Synchroniczny czas pobytu Saturna i Neptuna w tym samym znaku będzie miał miejsce od 7 marca 2023 r. do 26 stycznia 2026 r. Wtedy to Neptun opuści znak Ryb i już do niego nie wróci, podczas gdy ten sam los czeka Saturna 14 lutego tego samego roku, w 47 urodziny piszącego te zdania autora tekstu. Taki prezent!

Rok 2023 i następujące po nim 2024 i 2025 definiują krótkotrwałą epokę Ryb, która ma szczególnie ważne znaczenie, ponieważ uczestniczą w niej władca poprzedzającego Ryby Wodnika Saturn i spowinowacony w jakiś sposób z Rybami Neptun. Ta trzylatka to bardzo ważny czas, który łączy ze sobą w sposób spektakularny, powtórzę: SPEKTAKULARNY, ważne dzieje w historii świata. Łączenie to odbywa się na dwóch poziomach: zarówno do samego pobytu Saturna – Neptuna w znaku Ryb jak i efektownej koniunkcji Saturn – Neptun. Gdy leniwym grymasem spojrzymy na przeszłość, skojarzą nam się takie super – daty jak: 1847 – 1849 r. (Wiosna Ludów), 1523 – 1525 r. (reformacja, upadek imperium Azteków, bunty chłopskie), 1989 r. (aksamitna rewolucja w krajach postkomunistycznych i masakra w Chinach na placu Tiananmen). Również 1953 rok (śmierć Stalina), 1917 rok (rewolucja bolszewicka) i skoligacony z nimi rok 1848 (manifest Marksa i Engelsa) zawierają w sobie niezwykle istotne wydarzenia, które wpłynęły na losy świata. Myślimy Saturn – Neptun, widzimy: komunizm, utopie, bunty, ZSRR, końce starego świata. Ale dodając do tego pierwiastek Ryb myślimy: równość, solidarność, wolność, wyrównywanie szans, odwilż, nastanie nowych czasów. Przechodzenie od marca 2023 aż do stycznia 2026 roku Saturna i Neptuna, połączone z wiosenną koniunkcją 2025 r. i lutową koniunkcją 2026 r. tych planet daje bardzo poważny efekt.

Ranga tych zdarzeń jest ważna i usuwa w cień takie minione wydarzenia: wojnę w Ukrainie, COVID – 19, rządy Donalda Trumpa, rządy Władimira Putina, brutalną wojnę polsko – polską, WTC i wiele rzeczy, o których zastanawialiście się w ostatnich dekadach. Powaga sytuacji jest odwrotnie proporcjonalna do częstotliwości dat, które wymienię powtórnie: 2026, 1989, 1953, 1917, 1882 (zawiązanie kluczowego casus belli dla pierwszej wojny światowej pod postacią Trójprzymierza), 1848. Sześć dat, prawie sto osiemdziesiąt lat! Zdecydowanie nie jest to ten typ scenariusza, kiedy naszprycowany emocjami ezoteryk wychodzi na scenę i mówi swoim fanom komunikat typu: „ten rok będzie trudny” lub „ten rok będzie rokiem przełomu” . Wiecie dobrze, że co roku ta medialna szopka z mówieniem, że czekają nas „ciężkie czasy„, lub „czasy przełomowe„, się powtarza.

Te coroczne zawołania, wzbudzanie lęku lub nadziei, to przeważnie maskarada obliczona na wzbudzenie popularności. Tego samego nie powinniśmy mówić jednak o czasie pomiędzy 2023 a 2026 rokiem, ponieważ będzie to najważniejsza czterolatka od co najmniej 1917 roku! Czasu, który fałszywie zdefiniował los Europy, która ledwie dwadzieścia parę lat później weszła w jeszcze gorszy i bardziej krwawy konflikt. 2023 jest pierwszym rokiem efektywnie łączącym się z finałem 2025 – 2026.



***

SZCZE NE WMERŁA UKRAINA


Rok 2022 zaczynał się w zupełnie innej atmosferze, niż rok 2021. Na scenę wszedł game – changer, jak to się popularnie mówi, wydarzenie, które zepchnęło w cień inne sprawy. Usunął się w cień COVID – 19, a obsesja pisania o horoskopach Jarosława Kaczyńskiego, czy – jak kto woli – Donalda Tuska, zeszła na dalszy plan. Inwazja rosyjska na Ukrainę została opisana wzdłuż i wszerz, ze wszelkimi możliwymi scenariuszami, przez wielu astrologów. Jeśli o mnie chodzi, odsyłam do materiałów, które znajdują się jako wykład w Polskim Towarzystwie Astrologicznym -> [http://www.astrolog.org.pl/biblioteka/multimedia/321-przeslanki-ku-wojnie-w-horoskopie-putina-i-perspektywa-przyszlosci-astrolodzy-o-wojnie-miroslaw-czylek], jak też do wpisów na blogu, np. -> [http://astrologia-horoskop.pl/wojna-ukraina-astrologia-2023/].

Profeci wszelkiej proweniencji w przewidywaniu wybuchu wojny w Ukrainie nie popisali się, chociaż sytuacja była niemalże podana na talerzu. Nie było tematu otwartej wojny. Warto jednak zaznaczyć, że pod koniec grudnia 2021 r. napisałem, cytuję fragment: „Czy Ukrainie grozi wojna? Bez astrologii wiemy, że grozi. Na dodatek latem, jakby mało było Saturna, Uran będzie przechodził dołem horoskopu. Ukrainie grozi podział, rekonstrukcja lub zmiana, bez względu na to, czy wojna będzie, czy nie” . Ponadto, w wielu miejscach, od maja 2022 r. począwszy, sugerowałem, że ta wojna nie skończy się szybko. Zagorzali fani Ukrainy stawiali już w marcu diagnozy, jakoby Rosjanie gonią resztkami sił i nie byli to żadni wróżbici tylko emerytowani generałowie [-> WIĘCEJ].

Patrząc na różne wersje horoskopu Rosji (których propozycji jest multum, wybrałem 25/12/1991, ASC w Lwie) pisałem, że „scenariusz na rok 2022 nie wyróżnia się niczym spektakularnym” . Podejrzewam, że życie zweryfikuje to, że rok 2022 nie będzie kluczowym czasem dla Rosji, w przeciwieństwie np. do marca 2023 r. (progresywne Słońce uściśla koniunkcję do Saturna, Saturn tworzy opozycję do Księżyca) lub lat 2026 – 2027 (krajobraz po tranzycie Plutona przez Saturna, kwadratury Neptun – Słońce, Uran – Księżyc). Nie mówiąc już o fenomenalnym efekcie Saturna – Neptuna w latach 2025 – 2026, które dotyczą całego świata, a reflektory są w szczególności skierowane na rzeczywistość szczególnie z Rosją skorelowaną (1917, 1953, 1989). Rok 2022 naprawdę jawi się w historii Rosji jako żaden, przeciętny, nie wzbudzający zainteresowania. Wybuch wojny jest bardziej kwestią przypadku, a nie historycznego planu dziejowego.

Co do Władimira Putina, pozostaję przy tym, co napisałem w marcu 2022 r. Cytuję: „Putin? Sam go ściągałem z tronu z niektórymi kolegami astrologami (to taka choroba ezoteryczna, którą bym nazwał syndromem ustępującego co rok „Dartha Vadera” Kaczyńskiego). To był gruby błąd, ale poczucie misjonarstwa i traktowanie astrologii życzeniowo z biegiem lat mi mija (starość = radość?)” . Podane uprzednio materiały z bloga i konferencji PTA wyczerpująco opisują Putina, temat uważam w najbliższym czasie za zamknięty. Świadom, że media są w stanie wyczarować kilka kolejnych dat urodzeń rosyjskiego przywódcy, ale taki już ich urok.

Fascynujące jest w roku 2022 także spojrzenie na horoskop Zelenskiego. Dokonując przeglądu prognoz ukraińskich czy rosyjskich astrologów, dało się zaobserwować, że widzieli oni w tranzycie Saturna przez dom IX i X (Medium Coeli) przyczynek do tego, że ukraiński przywódca straci władzę, honor, a nawet zostanie zabity. Okazuje się, że przejście Saturna przez górę horoskopu uczyniło z niego męża stanu, którego odważna postawa przerosła oczekiwania nawet jego sojuszników. Luty 2022 r. zaznaczył się opozycją Saturna do Księżyca, w obliczu inwazji, huku bomb i cierpień ofiar komik przeobraził się w bezkompromisowego przywódcę. Co ciekawe, w solariuszu 2022/23 Zelenski ma Marsa na ASC, a Księżyc ustawia się blisko MC, co możemy przełożyć symbolicznie na motyw walki i zdobywania popularności. Przyszły rok już tak udany nie jest, wierzchołek solariusza jest ustawiony na XII dom horoskopu natalnego, Wenus solariusza znajduje się naprzeciwko urodzeniowego Saturna, zaś aktywizowane są też Pluton i para Księżyc – Neptun. Wskazuje to na ryzyko ekstremizmu, oderwania od realiów polityki i niebezpieczeństwo utkwienia we własnej twierdzy. Biorąc pod uwagę aktywizację w horoskopie Putina – Rosji wiosną 2023 r. + opozycję Saturna do Saturna w drugiej połowie lutego 2023 r. u Zelenskiego, daje to sporo powodów do niepokoju.


***

W POLSKIEJ PIASKOWNICY, CZYLI HOROSKOP POLITYCZNY
NA 2023 ROK


Jeśli chodzi o polskie podwórko i wojnę polsko – polską, nie zauważam w prognozach kolegów i koleżanek po fachu jakiegoś szczególnego rodzaju inicjatywy i odwagi, która by wskazała, że „Kaczyński straci w końcu władzę” lub „Kaczyński władzę podtrzyma” . Wszelkie kalkulacje zmierzają w stronę remisu lub niewielkiej przewagi obozu władzy lub obozu opozycji. Nikt nie wyskakuje sprzed szeregu, gdyż ewentualna porażka prognostyczna nie jest wkalkulowana w działalność astrologa.

Zwracam uwagę, że jeśli opozycja liczy na wyprzedzenie obozu rządzącego, to powinna opierać swoje nadzieje m.in. na napięciowych aspektach Saturna do świateł horoskopu założycielskiego PiS [wersja 29/05/2001, 17:00]. Jeśli tutaj nastąpi jakaś reorganizacja, próba uporządkowania władz lub powiedzmy – promocja nowych polityków – czas ten dla Prawa i Sprawiedliwości nie powinien być korzystny. Możemy to porównać mniej więcej do czasu, gdy przywództwo w PO przejął Borys Budka i doprowadził do sondażowego dna, pod postacią kilkunastu procent poparcia. Ten czas wpływów Saturna zaczyna się w marcu – kwietniu 2023 r. !

Co do Jarosława Kaczyńskiego, podobnie jak to w przypadku Putina, Erdogana czy Orbana, jest on systematycznie usuwany z urzędu, czasami nawet ziemskiego padołu, w celu corocznego usatysfakcjonowania większości czytelników, życzących sobie jego odejścia. Zgadywankę pt. „czy Kaczyński zniknie z polityki” pominąłbym zapewne tym razem, gdyby nie fakt, że Saturn aspektujący hipotetyczny horoskop PiSu synchronizuje się z horoskopem Jarosława Kaczyńskiego. Rzecz jest dość prosta: pierwsze stopnie Ryb, w które w roku 2023 wejdzie Saturn, mają kontakt z Saturnem Kaczyńskiego (pierwsze stopnie Panny), Marsem i Merkurym Kaczyńskiego (początkowe stopnie Bliźniąt) oraz Słońcem i Księżycem PiS (początkowe stopnie Bliźniąt i Panny). To dużo powiązań.

Może się tutaj wydarzyć dużo, a horoskop Kaczyńskiego (wersja na 23:45) i PiSu potraktowałbym bardzo serio. Podczas analizy horoskopu PiS zwróciłem uwagę na jego stosunkowo wysoką trafność: „Co ciekawe, katastrofa smoleńska (IV 2010) miała miejsce przy opozycji Saturna i Urana, traktującej kwadraturą Merkurego, położonego na gwieździe Betelgeuse. Gdy prezydentem zostawał Lech Kaczyński, Saturn przechodził przez MC tego horoskopu, gdy na prezydenta wybierano Andrzeja Dudę, górę horoskopu mijał Jowisz. Sygnifikacje tych przejść widać w dalszych procesach: Saturn zatrzymał i „zabił” część marzeń kilka lat później, a Jowisz nie dość że zapewnił wygraną w wyborach niecałe pięć miesięcy naprzód, a pierwsza kadencja dała możliwości drugiej” .

Wydaje mi się, że do sierpnia 2023 r. karty powinny zostać rozdane. Być może koalicja PiSu z Solidarną Polską lub egzotycznymi przybudówkami pokroju Pawła Kukiza, rozpadnie się. Proces ewentualnej destrukcji powinien rozpocząć się pomiędzy marcem a kwietniem. Jeśli jednak do sierpnia wszystko w cudowny sposób się utrzyma, można śmiało powiedzieć o remisie lub minimalnym zwycięstwie PiS. Taka sytuacja postawi wiele spraw na ostrzu noża, osłabi polską walutę i spowoduje konflikt polsko – polski, o którym nam się jeszcze nie śniło!

Większa odwaga intelektualna i skręt w stronę bardziej centrowej polityki europejskiej jest obserwowany u lidera opozycji Donalda Tuska od wielu miesięcy. Istnieje sposobność, że polska umiarkowana chadecja skręcając w lewo dołączy do europejskiej rodziny i przejmie od niej wiele ze światopoglądu, który od wielu, wielu lat na zachodzie Europy jest oczywistością. Cieszy, że konserwatywna i próbująca jeszcze coś ugrywać poprzez dobre stosunki z kościołem PO (KO) zaczyna przyjmować progresywniejszy i nowocześniejszy światopogląd, uwzględniając nowe spojrzenie młodszego pokolenia na obyczajowość, ekologię, czy relacje interpersonalne w pracy. Światopoglądowy skręt w lewo partii konserwatywno – liberalnej rzuca się w oczy bardzo mocno i cieszy.

Wiąże się to z moją prognozą sporządzoną w lipcu 2018 roku, w której przewidywałem znaczącą przemianę obyczajową i rozliczenie z kościołem ->[http://astrologia-horoskop.pl/wielka-przemiana-polski-2023-astrologia/]. Wówczas sam temat kościoła wydawał się fundamentem nie do ruszenia przez kolejne kilkanaście lat, zważywszy m.in. na to, co nastąpiło potem (zaostrzenie prawa aborcyjnego, ostracyzm dużej części środowiska z protestów kobiet, naigrywanie się z feminatywów i #metoo). Systematycznie, krok po kroku, scenariusz zmniejszania wpływów kościoła realizuje się i prawdopodobnie w roku 2023 podczas wyborów parlamentarnych będzie on najsłabszy w czasie całej historii III RP. Czasy noszenia Maryi w klapie garnituru, bądź powoływania się na słowa papieża Polaka przechodzą do historii.

Jeśli chodzi o pozostałe horoskopy, nie dysponuję rzetelnymi danymi dotyczącymi zarówno dat pozostałych partii, jak i godzin urodzin ich liderów. Pewnikiem jednak jest, że żadna siła polityczna poza PO – PiS nie może się wybić na pozycję długotrwałego lidera od 17 lat. Trzeba przyznać, że jesień 2005 roku była politycznie paskudna, śmierć papieża, zaćmienia oraz opozycja Saturna – Neptuna względem natalnego Księżyca III RP na lata zakleszczyła scenę polityczną. Spowodowało to dominującą narrację dwóch plemion walczących o władzę, ten zaś, kto próbuje się z tego duopolu światopoglądowego wyłamać, otrzymuje śmierdzącą etykietkę symetrysty, czy kogoś o skrajnych poglądach.

Horoskop III RP jako zbitka planet w Koziorożcu i Saturn – Neptun na osi dolnej fenomenalnie działa. 2005 rok był uwiarygodnieniem definicji nowego państwa polskiego. Przejście Plutona dołem horoskopu, od około 2014 – 2015, rozwaliło struktury państwa. Obecnie najbardziej atrakcyjnym aspektem jest przechodzenie Plutona przez Merkurego. Czy Polacy nauczą się dzięki temu bardziej samodzielnie myśleć?


***

STANY, STANY, 2025 – 2026


W USA prawdopodobnie o reelekcję będzie walczył Joe Biden, nie zaś Kamala Harris. Kilka lat temu na jednym z forów kilka osób (astrolodzy, tarocistka) byli prawie pewni tego, że Harris będzie startowała na drugą kadencję, co już stosunkowo dawno temu wydawało mi się mało prawdopodobne. Pisałem o tym tutaj -> [http://astrologia-horoskop.pl/kamala-harris-horoskop/]. W ciągu dwóch lat sytuacja się zmieniła. To nie Kamala Harris wydaje się być nr 1 do wyścigu prezydenckiego w 2024 roku. Tam znajduje się już Joe Biden, który w rankingach poparcia znacząco ją wyprzedza. Nie ma tutaj romantycznej i uduchowionej historii o kobietach w polityce, nie tym razem…

Fani Demokratów nie mają jednak się z czego cieszyć, ponieważ uczyniłem w tekście z listopada 2020 r. -> [http://astrologia-horoskop.pl/wybory-w-stanach-i-inne-horrory/] taką uwagę: „Gdyby zastosować podobną metodę i ustawić 5 listopada 2024 r., jako dzień następnych wyborów prezydenckich w USA, wynikałoby, że … NIE. Złym dniem dla Demokratów może być zatem ten moment, gdyby urzędujący prezydent zdecydował się jednak na reelekcję. Nawet gdyby rankingi jego popularności szybowały w górę, może on zaprzepaścić kapitał swojej prezydentury” .

Aktualnie bukmacherzy dają niewielką przewagę, jeśli chodzi o kandydatów Republikanów, gubernatorowi Florydy, Ronowi deSantisowi. Jednak popularność Donalda Trumpa pomimo poprzednich niepowodzeń, nie spadła tak radykalnie, by nie orzec, że kandydaci idą łeb w łeb. Spora część moich znajomych położyła kreskę na Trumpa, ja nie byłbym jeszcze taki pewien, czy on zrezygnuje.

Jeśli doszłoby do ponownego otwarcia Biden – Trump, byłoby to bezprecedensowe i prawdopodobnie zmieniłoby model patrzenia na horoskop 5 listopada 2024 r., ponieważ sytuacja ponownego wyboru nieurzędującego prezydenta USA nie miała miejsca od dawna, o ile w ogóle. Bez względu na to, kto wygra, można się jednak spodziewać w przyszłości groźby rozpadu USA, z autonomizacją stanów lub pewnych grup interesu włącznie. Czas dla Stanów pomiędzy 2025 i 2026 rokiem jest bardzo groźny, ponieważ ma miejsce przejście Saturna i Neptuna dołem horoskopu. W tekście napisanym w czerwcu 2020 r. dla Taraki ->[https://www.taraka.pl/2025__2026_USA] zaznaczałem: „W ogóle Amerykanie mają jakąś dziwną tendencję do wbijania się w konflikty, gdy Neptun przechodzi przez założycielskie osie ich państwa. Oprócz przykładu wojny secesyjnej (tranzyt Neptuna przez IC, 1861 i dalej) mamy wypowiedzenie wojny Wielkiej Brytanii (tranzytujący Neptun przez ASC, 1812), wojna z Hiszpanią (tranzytujący Neptun przez ASC, 1898), przypadek Pearl Harbour i druga wojna światowa (Neptun przez MC, 1941 i dalej). Sam Neptun powoduje paniczne reakcje lub skomplikowane relacje ze światem, czego dowodem są wydarzenia w latach: 1823 (do opozycji z Jowiszem, doktryna Monroe), 1846 (na koniunkcji z Księżycem, wojna z Meksykiem), 1929 (do opozycji z Księżycem, początek Wielkiego Kryzysu) lub nawet 1980 (do opozycji z Marsem, gwiezdne wojny i usztywnienie polityki, reaganomika)” .

Wojna Ukrainy z Rosją nie wpisuje się do tych rozważań. Jednakże rodzaj innego konfliktu lub rozszerzenie konfliktu w latach 2025 – 2026 wydaje się być znacznie groźniejsze. Rok 2022 wydaje się być wstępem lub zaproszeniem do wyjaśnienia czegoś, zanim nie będzie za późno.


***


WRÓŻBICI ŚPIOSZKI I KONIEC ZNUDZONYCH MAŁP


2023 i lata następne będą KONSEKWENCJAMI tego, co działo się w latach poprzednich. Nie, to nie Pluton w Wodniku będzie odpowiadał za świadomość ekologiczną czy idee wolnych społeczeństw! Te fenomeny zostały poprzedzone innymi wskaźnikami, czyli Uranem w Byku (walka o ziemię, świadomość zasobów, walka o nie – patrz: Ukraina) oraz wielką koniunkcją Saturna i Jowisza w Wodniku! Te zjawiska nie mogą być traktowane jak zabawki, które wyrzucamy w kąt, by bawić gawiedź!

W prognozie na 2021 i 2022 rok zwracałem uwagę, że wysypią się stosy ideowców, którzy utracą kontakt z rzeczywistością i będą karykaturami znaku Wodnika. Wskazywałem również, że mówienie o postępie w kontekście Ery Wodnika jest infantylne, ponieważ od czasu poprzedniej koniunkcji Saturna i Jowisza w znaku powietrznej (symbolizującej umysł i intelekt) Wagi, mającej miejsce w roku 1980, znacząco rozwinęły się takie technologie jak: komputeryzacja, informatyzacja, internet, smartfony czy miniaturyzacja, nie mówiąc o takich czarach jak wi-fi, sztuczna inteligencja, itd.

Rok 2021 i 2022 zwiastowały wysyp i jednoczesną demaskację tych, którzy uważali się za Proroków Wodnika, czyli osób, które „walczą o wolność” lub tworzą jakiś typ ideologii, w którym tzw. niezależność, wolność czy brak granic definiują sposób bycia. Czas epoki Wodnika stał się triumfem naiwności i łatwowierności. Ludzie uwierzyli, że ich niematerialne idee będą święcić triumfy, że będą niczym perpetuum mobile. Coś nie istniejącego będzie zarabiało pieniądze, byty wirtualne będą trwałe, giganty technologiczne będą się stale wzmacniać – takie były założenia. 2022 rok jest zdecydowanie bessą technologiczną w pojęciu łatwego zarobku. W Forbesie [-> CIEKAWY ARTYKUŁ] czytamy o spektakularnym upadku NFT (obrót tokenami na rynku sztuki spadł o 94%). Wiele z inwestycji w wirtualną sztukę okazało się czystą spekulacją, upadek był bolesny. W innych miejscach również: w ciągu roku Bitcoin zleciał o praktycznie 2/3 wartości, stanowiąc prawie 1/4 wartości od momentu całkowitego szczytu. Twitter wymyka się zupełnie Elonowi Muskowi spod kontroli, właściciel giełdy kryptowalut (FTX) trafia do więzienia, patocelebryta dziennikarstwa Alex Jones otrzymuje nakaz wypłaty olbrzymiego odszkodowania. Nie narzeka również na brak problemów Mark Zuckerberg, właściciel Facebooka. Nawet Allegro dostaje wielką, kilkuset milionową karę. Wydaje się, że nadchodzący tranzyt Plutona do Wodnika powinien przestransformować w sposób głęboki marzenia o technologiach i bogactwach z nimi związanymi, ponieważ rok 2022, a w szczególności lata poprzedzające wyglądają z perspektywy wielu osób jak utopia zysku. Faktem jest, że część osób zarobiła duże pieniądze, ale nie przeczy to ogólnemu krajobrazowi, w którym większość okazała się być stratna.

Spora część osób, która „walczyła o prawdę” i próbowała przedłużyć swoją popularność związaną z epidemią Covid – 19, została pozbawiona paliwa. Justyna Socha przestała być prezesem stowarzyszenia STOP NOP, Jerzy Zięba przegrał (wyrok nieprawomocny) proces o zniesławienie, Ivan Komarenko wyjechał do Rosji (podczas trwającej wojny z Ukrainą). Wydało się również, że liderzy Konfederacji się szczepili, wbrew sugestiom, by tego nie robić. Sporo osób z kręgu tzw. antyszczepionkowców zostało zablokowanych lub straciła konta w wielu serwisach społecznościowych. Saturn w Wodniku zweryfikował i objaśnił wiele osób – przestali oni mieć takie wpływy lub znaczenie, jak w latach wcześniejszych. Jednak od wiosny 2023 r. możemy spodziewać się nowego narybku osób, które nazywają się „antysystemowcami”, ponieważ lata 2023 – 2025 są naprawdę czasem dużych buntów. Będą musieli jednak wymyślić inny temat zastępczy, lecz antyglobalizm, antysemityzm, socjalizm, Izrael, Niemcy, USA czy UE są wciąż dostępne w roli kozła ofiarnego. Nie Rosja, nie Chiny, dodam.

Reasumując wątek: gdyby po wyborach pojawiła się inna władza zamiast PiSu, może mieć ona bardzo, bardzo ciężko. Zwycięstwo parlamentarne w roku 2023 nie jest zwycięstwem pełnoprawnym, jak byśmy to widzieli 4 czy 8 lat wcześniej. Będzie to wygrana, która skumuluje dużo ryzyka i zmian, z Saturnem i Neptunem w Rybach oraz ich złączeniem w Baranie, do 2026 roku włącznie. Wygrany w roku 2023 okaże się z dalszej perspektywy przegranym. Groźba przedterminowych wyborów między 2023, a 2027 rokiem jest bardzo wysoka. Ostatni raz wybory przed upływem pełnej kadencji miały miejsce w Polsce w roku 2007.

***


ŚWIADOMOŚĆ EZOTERYCZNA I ROZWÓJ DUCHOWY


Każdego roku wyrażam nadzieję, że prognozy na następny rok są przygotowywane w sposób rzetelny i umocowany w jakichś realiach historycznych, obudowanych obserwacją socjologiczną społeczeństw i pojedynczych ludzi. Niestety, ogłupianie przez wróżbitów rok w rok trwa, zatem wielu z czytających mój tekst będzie się stykało z jakimiś tekstami o Erze Wodnika, odnowie duchowej, transformacji świadomości czy wojnach.

Folwark ezoteryczny śledzę od lat i zauważam powtarzalność tego typu obietnic. Na świadomość ludzką proponuję patrzeć jak na zjawisko liniowe, a nie skokowe. Marketingowcy doskonale wiedzą i czują, jakie treści są najmilsze dla czytelnika. Domagają się on nagłej zmiany teraz – tutaj – już, nie widząc, jak skomplikowanym procesem jest przechodzenie z niewiedzy w wiedzę, z niewidzialnego w widzialne. Emancypacja praw kobiet dokonywała się dynamicznie kilkadziesiąt lat i dzieje się dalej. Podobnie z prawami osób o innym kolorze skóry niż biały. Wegetarianizm wychodzi przez ostatnie lata z pozycji defensywnej i zaczyna być traktowany przez firmy neutralne etycznie jako zwyczajny biznes [poczytajcie to -> https://www.taraka.pl/o_idei_greenwashingu_i_pieniazkach]. Zmiana jest wszędzie widoczna. Osoby odwiedzające gabinety psychologiczne i psychiatryczne nie boją się ujawniać tego faktu, staje się on wręcz wizytówką „ciężkiego życia”. Pojawiają się świetne -> filmy dotyczące alkoholizmu , treści -> o zakochiwaniu się „na stare lata” czy -> o pedofilii w kościele. Psy szczekają, a karawana jedzie dalej – z rozwojem ludzkości bywa podobnie. Często na drodze pojawiają się wojny, tragedie i regresy, ale per saldo wciąż idziemy do przodu i do przodu.

Pisanie o wielkich przełomach duchowych jest raczej słabym rozeznaniem rzeczywistości i autorzy piszący Wielkie Słowa podlane nadzieją i ewangelizacją wskazują raczej o swoim odklejeniu od rzeczywistości. Gdy zamieszczałem w styczniu 2021 r. zdjęcie Edyty Górniak z tekstem „wzięli wolne w pracy, by przygotować się na nadejście nowej ery” [http://astrologia-horoskop.pl/prognoza-astrologiczna-2021/], nawet nie zdawałem sobie sprawy, jak dużo osób popłynie w świat ezoteryki i zacznie głosić i forsować swoje oświecone prawdy! I tej ostrożności przed głupimi i naiwnymi obietnicami chciałbym życzyć.


***


TYPOWANIA 2023


1] Wojna Rosji z Ukrainą będzie długotrwała i otrzyma impuls wiosną (przewidywałem to wiele miesięcy temu). Cały czas, konwekwentnie, wbrew optymistycznym prognozom obozu proukraińskiego, stawiam na Rosję.

2] Jeśli PiS nie wyhamuje wiosną, zremisuje lub wygra. Wojna polsko – polska stanie się, w przeciwieństwie do roku 2020, 2019, 2015 czy 2007 bardziej namacalna i brutalna. Sugerowana deprecjacja złotówki. Rok 2023 nie będzie kluczowy dla III RP, ponieważ po pierwsze, ona już nie istnieje, a po drugie – nic nie zostanie wyjaśnione. Niczyja władza się nie umocni, wszyscy na tej wojnie domowej stracą.

3] Nie wiemy, czy Jarosław Kaczyński odejdzie, podobnie jak Władimir Putin. Aczkolwiek logika wieku i status ostatnich wydarzeń skłonne są przypuszczać, że Kaczyński jeszcze bardziej wycofa się po wyborach (preferuję wiosnę), zaś Putin zapowie odejście po zakończeniu wojny z Ukrainą (preferuję 2024 rok). Możliwe, że ona była ostatnim akordem w jego niezrealizowanych planach.

4] Przejęcie władzy w Polsce w roku 2023 obudzi czas protestów i niepokojów, nawet jeśli wygra opozycja. Wygrane w poprzednich latach były bardziej opłacalne, zwycięstwo w 2023 roku to pyrrusowe zwycięstwo.

5] USA stoją nad krawędzią rozpadu 2025 – 2026, a następny prezydent (mężczyzna) tylko się do tego przyczyni. Raczej to Biden powinien kandydować, a nie faworyt bukmacherów i prognostów sprzed lat, Kamala Harris. Republikanie powinni postawić na Rona deSantisa, ale niepokoje społeczne mogą podnieść pozycję Donalda Trumpa.

6] Marzec – kwiecień 2023 r. to najważniejsze miesiące z perspektywy Rosji, Ukrainy i Zelenskiego. W ogóle zmiana znaku przez Saturna z Wodnika na Ryby jest bardzo ważna i to samo będzie miało miejsce, gdy Saturn przejdzie z Ryb do Barana w 2025 – 2026 roku.

7] Tzw. ruchy wolnościowe przebudzą się po nieco wyciszonym roku 2022 i przejmą formułę bardziej religijną, radykalną. Możliwa eskalacja przemocy lub jakieś szalone akty destrukcyjne. Tzw. wolnościowcy będą pragnęli zamordystów i przywódców na miarę Jakuba Szeli lub rewolucjonistów francuskich, ponieważ figura mocnego człowieka (a nawet dyktatora) nie kłóci się z tą filozofią władzy. W szczególności w epoce mini – Ryb, do której wchodzimy.

8] Wejście Plutona do Wodnika pokaże to, co jest ograniczeniem w rozwoju technologii. Nie będzie szybszym czy jakimś szczególnie innym rozwojem technologii, ponieważ ta bardzo szybko się rozwija i nie należy tego nie doceniać. Część ludzi odkryje, że wierząc w liczne wynalazki (tokeny, waluty wirtualne, metaświaty, inwestycje internetowe) wpadła w pułapkę nadmiernej iluzji czy wiary we wszechmoc technologiczną.

9] Zdarzenia związane z ekologią, emancypacją kobiet, prawami pracowniczymi, komunikacją i tzw. socjalem dalej się będą rozwijać, bez względu na to, czy astrologowie odkryją nagle tranzyt Saturna przez „wrażliwe Ryby” lub tranzyt Plutona przez „świadomego Wodnika”. To zjawiska linearne, nie skokowe. Rok 2023 nie zapowiada nowych rzeczy, rok 2023 jest kontynuacją spraw, które inni byli łaskawi zauważyć po latach.

10] Akcje kościoła katolickiego będą lecieć na łeb na szyję. 2022 rok ujawnił liczne coming – outy celebrytów, którzy wcześniej nie wykazywali tak licznego entuzjazmu do apostazji lub krytyki kościoła. Szala goryczy się przelała, Annuszka już rozlała olej, przeznaczenie musi się wypełnić [http://astrologia-horoskop.pl/wielka-przemiana-polski-2023-astrologia/].

11] Ruchy katolickie będą walczyły z ruchami globalistycznymi, ponieważ kościół niespodziewanie został depozytariuszem prawdy i walki z UE (NWO, Agendą 2030, itd.). Osobom, które dały się zmanipulować ruchom religijnym nie będzie to w ogóle przeszkadzało. Może to zwiastować renesans kościoła w umysłach ludzkich, mimo faktu, że w polityce będzie postępujące dystansowanie się od niego. Lepszy znany wróg, niż perspektywa nieznanego.

12] Wielki lęk będą wciąż pobudzać idee dochodu podstawowego, płatności elektronicznych (kosztem pieniądza papierowego), rozwoju AI, nad czym rękę będą trzymać rzecz jasna Deep State i globaliści. Idee Zeitgeistu i teorii spiskowych trzymają się bardzo mocno od wielu, wielu lat. Większość tych informacji będzie można znaleźć na katolickich, prawicowych lub tzw. antysystemowych stronach. Część polityków, pokroju Donalda Trumpa, będzie budowało fundament pod zachętę dla swoich wyborców na takich słowach – kluczach jak zdrada, zagrożenie, spisek czy tajemnica.


—  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —


Napisano: 30-31/12/2022

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.

> ASTROLOG SZCZECIN < Wykorzystano program astrologiczny Urania, autorstwa Bogdana Krusińskiego

Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: –> KLIKNIJ TUTAJ

Trochę o sobie, dla zainteresowanych: –> TUTAJ