Piłki, opiłki i osiłki: horoskopy meczów.

Witam Państwa! Bliżej znające mnie osoby wiedzą, że nie jestem fanem piłki nożnej i nie rozpisuję się o niej z entuzjazmem i bezkrytyczną miłością. Dzisiaj mijają dokładnie cztery lata, gdy napisałem tekst o -> HOROSKOPIE PIŁKI NOŻNEJ. Jeśli ktokolwiek nie zdążył się z nim zapoznać, polecam. Godną zauważenia sprawą jest umiejscowienie na zenicie pierwotnego horoskopu mistrzostw koniunkcji Wenus i Neptuna. Świat współczesnych gladiatorów (Mars w domu szóstym), znajduje swoje urzeczywistnienie w świecie blichtru, przejaskrawienia i pięknym scenariuszu o uczciwej bitwie współczesnych herosów (Wenus pełni w horoskopie rolę dyspozytorki Marsa i domu szóstego, idąc w tany z Neptunem). Bajka o uczciwych wzruszeniach i szczerych emocjach to produkt dla oddanego kibica, który lubi wielkie widowiska, bez względu na cele i intencje, które mu przyświecają. Prawdziwy mózg i serce tego przedsięwzięcia znajdują się tymczasem w domu ósmym (Merkury, Pluton, Słońce i Punkt Szczęścia). Prekursor współczesnych memów internetowych, Mały Książe, ująłby to tak: „najważniejsze Czytaj dalej… ->

Astrologia i horoskopy startów.

Witam Państwa! Zanim zaproszę do przeczytania poniższego artykułu, chciałbym przypomnieć, że architektura i wygląd bloga uległy pewnej zmianie. Wpisy powinny czytać się korzystniej i być bardziej dostępne dla tych, którzy poszukują pewnych starszych artykułów. Artykuły na blogu zostały uporządkowane tematycznie i można przeglądać ich historię, która ma miejsce od kwietnia 2011 r. -> TUTAJ. Jest tam sporo wpisów historycznych, można przestudiować nieco przekrój tematów politycznych lub ważnych wydarzeń, które miały miejsce na przestrzeni ponad sześciu lat. Można też zweryfikować i zdziwić się, jak wiele prognoz zostało trafionych, albo uchwyciło – jak to się mówi – sens pewnych procesów, wydarzeń, emancypując ciągi dalsze. Czerwonymi czcionkami zostały zaznaczone fragmenty, które w szczególny sposób się sprawdziły, wśród nich:   celne trafienie dotyczące przyszłości matrymonialnej Johny Deppa (13 czerwca 2011) pesymistyczny opis horoskopu Whitney Houston, jeszcze zanim popełniła samobójstwo (miała wypadek) (19-20 lipca 2011) o wyczuciu, że Anders Breivik, seryjny morderca z Norwegii, ma Czytaj dalej… ->

Co może uczynić silna planeta.

Witam Państwa! Wiele astrologów próbuje przymykać oko na siłę esencjalną i akcydentalną planety w horoskopie, udając, że takie pojęcie nie istnieje, albo nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Przypomnę w skrócie, że działanie planety jest definiowane w kilku (kilkunastu!) wymiarach, z czego najczęściej trzy mają najwięcej do powiedzenia: -> WYRAŻANIE POPRZEZ ZNAK, które definiuje godność planety do działania, przy czym jeśli znajduje się ona w korzystnym znaku (władanie, wywyższenie, żywioł), pozytywnie manifestuje cechy planety; jeśli zaś znajduje się w niekorzystnym znaku (upadek, wygnanie, ew. peregrynacja wyłączając z tego termy i dekanaty), manifestuje negatywne cechy planety. -> WYRAŻANIE POPRZEZ DOM, który definiuje obszar i często przypadkową okazję – lub jej brak – do zaistnienia wyżej wspomnianej jakości; tutaj również istnieje gradacja siły, gdzie pewne domy (w szczególności kardynalne: I, X, VII i X) dają większe pole do działania, niż inne (w szczególności domy VI, XII i VIII, gdzie VI jest domem radości Marsa, Czytaj dalej… ->

Mity astrologów I. Słońce, Księżyc, Merkury, Wenus i Mars w krzywym zwierciadle.

Witam Państwa! Lista przesądów i różnych ciekawy redukcjonizmów astrologicznych mogłaby się doczekać wydania książkowego, możliwe że wieloczęściowego tomiszcza. Większość astrologów nie podejmuje wyzwania dekonstrukcji swojej sztuki, obawiając się, że ich postawa krytyczno – recenzująca wobec funkcjonujących w środowisku sloganów zadziała niczym przysłowiowe poruszanie kijem mętnej wody. A nuż czai się tam jakiś potwór? No to zostawmy mętną wodę, z nią będzie bezpieczniej!   Strach przed przyznaniem się do pewnych wątpliwości, nieumiejętność rozmyślania na temat własnej niewiedzy i ukrywanie swoich źródeł są w środowisku astrologów atrybutami tak panicznie silnymi, że podejmowanie rękawicy względem wyleniałych i zastęchłych już formatek myślowych jest zadaniem na wskroś trudnym. Większość osób to niestety wizerunkowe wydmuszki, używające wyświechtanych i wytartych powiedzonek, przy których stwierdzenie „Wodnik rozwodnik” to szczyty poezji. Cóż, jeżeli warunkiem poznania jest potrzeba zmierzenia się z wątpliwościami i demitologizacją, to trzeba w ten obszar wejść. Licząc przy okazji na dalszy ciąg dyskusji i rozwiewanie wątpliwości Czytaj dalej… ->