Witam Państwa!
Wpis mój zostaje nadpisany, za co wypada przeprosić, ale związane jest to z niedokładnymi informacjami dotyczącymi godziny celebracji. Wg jednego źródła Aleksandra Kwaśniewska i Jakub Badach powiedzieli sobie “TAK!” po godzinie 18:00, wg drugiego nastąpiło to tuż przed godziną 19:00. Okazuje się, że drugi scenariusz jest prawdziwy, jeszcze raz podziękowania dla Olgi [http://proastro.pl/] za sprostowanie mnie.
Cóż, musimy więc zaczynać wszystko od nowa (“kto nie ma w głowie, ten ma… w głowie jeszcze bardziej”). Hipotetyczny radix na 18:05 zakładał oś ze wschodem w znaku Ryb, oraz zachód w znaku Panny. To dawało jeszcze jakąś nadzieję, bowiem Jowisz znajdował się w znaku Merkurego, sam zaś Merkury aplikował szerokim, korzystnym trygonem w znakach powietrza do Jowisza. Jak zaś wiadomo, dobra relacja władcy ascendentu, oraz descendentu jest pomyślnym wskaźnikiem wszelkich umów, w tym małżeństwa. Zwróciłem też w usuniętym artykule uwagę na mocny Księżyc, oraz słabe Słońce. Ale to już historia, wymazana grubą gumką. Musimy kosmogram ustawiać i interpretować na nowo.
MOMENT ŚLUBU ALEKSANDRY KWAŚNIEWSKIEJ I JAKUBA BADACHA
Cóż, rzadko kiedy wypowiadam te słowa, ale… gorzej z tą godziną złożenia przysięgi być nie mogło! Bez wątpienia długa obsuwa w czasie, oraz spóźnienie zadziałały z wielką niekorzyścią dla Państwa Młodych. O ile jakieś złudzenia towarzyszyły godzinie 18:05, o tyle godzina 18:55 (aż do 19:19) wygląda wysoce niepomyślnie.
Zwracają uwagę liczne perturbacje dla tego momentu:
1) władca ASC i władca DESC są we wzajemnej dysharmonii, tzn. Mars i Wenus pozostają w aplikacyjnej kwadraturze, na domiar złego, w znakach stałych. Mars w Skorpionie reprezentuje męża, natomiast Wenus w Lwie w tym wypadku żonę. Z tego, co widać, Mars jest bardzo silny poprzez znak, oraz kardynalny dom, natomiast Wenus jest nieco słabsza, peregrinum, choć jest zarazem dyspozytorem Słońca.
2) drugie sygnifikatory nowożeńców, czyli Księżyc i Słońce, w kwadraturze w ścisłym rozumieniu tego słowa nie są, ale Księżyc niedługo zmieni znak i nastąpi klasyczna kwadratura w znakach kardynalnych
3) pozycja świateł w horoskopie jest, hmm… żałosna, widocznym jest, że Księżyc znajduje się w mało korzystnym do małżeństw znaku Strzelca, tuż przed progiem swojego miejsca wygnania, Koziorożca [więcej o pozycjach Księżyca w horoskopie ślubu:http://piotrpiotrowski.blog.onet.pl/Ksiezyc-w-elekcyjnym-horoskopi,2,ID434766932,n]. Wg większości klasyków astrologii, cytowanych we wspomnianej pracy Piotra Piotrowskiego, wskazuje się na to, iż Strzelec, oraz pierwsza dekada Koziorożca nie są zbyt pomyślne dla uroczystości ślubnych. Jeśli chodzi o samo Słońce, ledwie co znalazło się ono w miejscu swojego upadku (Waga). Na domiar złego zarówno Księżyc jak i Słońce położone są w domach upadających, co obniża ich zdolność działania, oraz godność.
4) O “kwiatkach” interpretacyjnych w postaci maleficznego Saturna w domu siódmym, oraz nieciekawych gwiazdach stałych w otoczeniu Księżyca [więcej nt Sinistry i Acumen: http://www.logonia.org/content/view/51/2/; b. dobre opracowanie Leona Zawadzkiego].
*
Wspomniany wpis zapewne nie ukazał by się na mojej stronie, gdyby nie świetne opracowanie P.P., zamieszczone swego czasu na jego blogu [http://piotrpiotrowski.blog.onet.pl/Slub-krolewski-reguly-dawnej-a,2,ID426418214,n]. Podsumowując, złamane zostały reguły: pierwsza (konflikt władcy ASC/DESC), druga (zamiast benefików mamy dwa malefiki w domu VII), siódma (Księżyc zmierzający do kwadratury ze Słońcem), ósma (Księżyc nie aspektuje z benefikiem, zmienia znak, a na domiar złego przez najbliższe jedenaście stopni nie aspektuje, chyba że za takowy uznamy relacje z Neptunem i Plutonem). Martwić może również obserwacja, że zarówno Wenus jak i Księżyc separują od ostatnich, dobroczynnych aspektów, kolejno sekstylu Wenus z Jowiszem, oraz sekstylu Księżyca z Saturnem.
Jednego można być pewnym – w terminie ustalania ślubu nie maczał palców żaden z astrologów, a jeśli takowy coś takiego uczynił, to trzeba stwierdzić, że ten dzień wyglądał nieszczególnie, zwłaszcza w godzinach wieczornych. Innymi słowy – w dawnych czasach byłby on skrócony o głowę. Jestem pełen niepokoju jeśli chodzi o dalsze losy tego małżeństwa, ale jeśli miałbym szansę pomylić się z tą dość prostolinijną prognozą, to wolałbym sobie tego życzyć. Zostawmy sprawy takimi, jakie mają być.
– — –
Napisano: dnia 22/09/2012. Poprawiono 23/09/2012.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.
> ASTROLOG SZCZECIN < Wykorzystano program astrologiczny Urania, autorstwa Bogdana Krusińskiego
Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: KLIKNIJ TUTAJ
Trochę o sobie, dla zainteresowanych: TUTAJ
3 Comments
Widzę, że wizja zupełnie odmienna niż u P. Izy Podlaskiej 🙂
http://www.izabelapodlaska.pl/index.php?id=51
Pożyjemy, zobaczymy 🙂
Zapewne nie przyszło do głowy zainteresowanym skorzystanie z usług astrologa, teraz juz jak to mówią “po ptakach”…
Pozdrawiam
Negatywny nie znaczy, że gorszy, bo wtedy jest nad czym pracować. A, w próżnym kursie księżyca wszyscy mówią, jak nawet autorka tej drugiej interpretacji, aby nie zaczynać ważnych przedsięwzięć, jak np. ślub.