Witam Państwa!
Moja prognoza dotycząca wyboru papieża nie wykonała się, ponieważ – jak się okazało – była ufundowana na błędnych przesłankach. Owszem, wspominałem o Jorge Bergoglio we wcześniejszym wpisie [http://gwiazdologia.wordpress.com/2013/03/08/985/] pisząc, iż “opcja pro-amerykańska jest znacznie silniejsza niż opcja pro-afrykańska i jeśli już mielibyśmy mieć papieża z Afryki, to tylko po długotrwałej, amerykańsko – europejskiej batalii, która w obliczu zagrożenia wewnętrznego wydaje się mało prawdopodobna”. Po spojrzeniu w metrykę potencjalnego (76 lat) oraz poprzedniego (77 lat na początek kadencji) papieża, stwierdziłem jednak, że powinienem odłożyć kardynała Bergoglio do archiwum historii. W rezultacie tego działania nie nastąpiło spojrzenie w radix, co w istocie na nic by się zdało, skoro miałem ciągle spory dystans co do tej kandydatury, jak miażdżąca większość tzw ekspertów. Na pocieszenie dodam, iż równolegle obstawiałem jako faworyta nr 2 kompletnie niedocenianego Leonardo Sandriego, który z racji wieku zdawał się być opcją bardziej prawdopodobną. Widziałem w kreowanym Sandrim kontynuatora linii wspomnianego Bergoglio. Miało to sens, zwłaszcza, że obydwoje pochodzą z tego samego państwa, mianowicie – Argentyny!
Jak widać, kryterium zbyt poważnego wieku okazało się być założeniem błędnym, co rozsadziło w pył fundamenty dalszej – już astrologicznej – analizy. Czas posypać się popiołem, oraz dać się porwać chwili zaskoczenia (czyt: szoku poznawczego). O ile więc Leonardo Sandri był opcją dla mnie bardzo prawdopodobną to Jorge Bergoglio już zdecydowanie nie. Cóż jednak, nie płaczmy nad rozlanym mlekiem, tylko spójrzmy na oficjalne ogłoszenie papieża Franciszka, skierowane ustami kardynała Taurana wobec wiernych z całego świata. Myślę, że na pewno oznacza ważny moment. Nastąpiło ono mniej więcej w okolicach godziny 20:12.
WYBÓR PAPIEŻA FRANCISZKA
Na pewno uwagę zwraca Księżyc na descendencie, oraz bardzo silna obsada szóstego domu, kojarzona ze służbą, codziennymi czynnościami, pokorą, oraz higieną. Mamy co najmniej dwóch ważnych Świętych Franciszków w życiu kościoła, z których pierwszy: [http://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_z_Asy%C5%BCu] jest bez wątpienia duchowym drogowskazem dla swojego imiennika z następnych epok: [http://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_Ksawery]. Św. Franciszek z Asyżu obiecuje scenariusz empatycznej, pokornej drogi uprawiania religijności, nastawionej na współczucie wobec słabszych oraz przede wszystkim (Jezusowe) zejście w dół, w kontraście do wyżyn i przepychu pałaców watykańskich. Obrany przez papieża Franciszek opiekuje się m.in. więźniami, niewidomymi, robotnikami, ubogimi, oraz od niedawna ekologami, którzy zostali dołączeni do długiej listy podopiecznych świętego, co nastąpiło w 1979r., za sprawą polskiego papieża. Widzimy więc, że jest to gest skierowany w stronę osób wykluczonych, albo wyśmiewanych. Drugi patron, Franciszek Xawery zbytnio się od swojego imiennika nie różni, podążając podobną ścieżką duchowości. Jeśli oczywiście zgodna z prawdą jest informacja, że “w pamięci mieszkańców zapisał się jako gorliwy kapłan, żyjący o żebraczym chlebie, który odwiedzał ubogich, chorych i więźniów” [cyt za: http://www.katolik.pl/sw–franciszek-ksawery—apostol-dalekiego-wschodu-,745,416,cz.html]. Na pewno wątek dwóch “świętych” jest wart rozwinięcia, ale nie w tak gorącym momencie.
Motywacja i dusza pontyfikatu mająca za zadanie odbudowanie poczucia bezpieczeństwa, przynależności oraz dbałości o słabszych (Rak MC) ma tutaj wyraźną wymowę. Niestety, władca Raka – Księżyc znajduje się w próżnym kursie, co oznacza, że być może szlachetne (i silnie nacechowane emocjami) cele nowego papieża nie zostaną zrealizowane, nawet połowicznie. Ale jeszcze trudniejsze zdaje się położenie Księżyca w znaku gwałtownego Barana, który jest wystawiony na działanie descendentu, co daje raczej ryzykowne następstwa (wrogość, podejrzenie o wojowniczość, nadmierną emocjonalność, niestabilność w relacjach). Być może ów Rak i Księżyc symbolizują protekcję osoby poprzedniego konkurenta, Benedykta XVI? – taka wykładnia też nie jest pozbawiona rozsądku.
Nadzieja związana z jego nowym imieniem (Franciszek) jest olbrzymia, wyzwala pozytywne emocje, zwłaszcza, że Gwiazda Stała Castor znajduje się na Medium Coeli. Siergiej Wronski pisze o niej w II tomie Astrologii Klasycznej: “życzliwość, dobroduszność, wysoka moralność”. Niestety, jednocześnie ten sam Wronski dodaje uwagę: “przedwczesna, gwałtowna śmierć” (Mars), co w kontekście obecności Księżyca na descendencie (otwarci wrogowie) w znaku Barana, oraz bezpośredniego aspektu władcy horoskopu i VIII domu do MC daje sporo do myślenia… Gdyby podjąć się ryzykownego prognozowania, to można to opisać krótkim stwierdzeniem – owszem, ten papież będzie się cieszył olbrzymią sympatią, a nawet miłością osób z reguły zobojętniałych, ale coś niedobrego przewija się w momencie elekcji. A ponieważ zgodnie z czwartą zasadą Mistrza Teofana [http://www.logonia.org/content/view/567/2/], horoskopów nie powinno się tłumaczyć w duchu fatalistycznym, to temat ten zamykam.
*
KOSMOGRAM PAPIEŻA FRANCISZKA
Jeśli chodzi o sam radix papieża Franciszka I, to jest on … nieprzewidywalny i trudny do uchwycenia (przynajmniej na ten moment). Na początku doby (ur. 17 XII 1936) dominującym aspektem do Księżyca w Wodniku jest kwadratura z Uranem, później przechodząca w koniunkcję z Wenus, pod koniec dnia zaś w trygon do Marsa w znaku Wagi. Pierwsze połączenie sugeruje konotacje rewolucyjne (!), drugie pasterza miłego dla ludu i pokornego, trzecia zaś dynamizowanie relacji i komunikatywność. Oczywiście koncepcje te szyte są grubymi nićmi i można wyprowadzić z nich sensowne wnioski dopiero po dłuższym czasie. Nadzieją jest “pomoc” włoskich astrologów, którzy już parę ważnych dat kardynałów, wespół z Lois Rodden zdobyli i zgromadzili w legendarnej bazie Astrodatabank [http://www.astro.com/astro-databank/Category:Vocation_:_Religion_:_Popes].
Wśród innych obserwacji u Franciszka I zauważalny jest kontekst Jowisza w upadku (znak Koziorożca) w trygonie do Urana, oraz kwadratura Wenus/Uran. W kontekście prawdopodobnych aspektowań Księżyca w żywiole powietrza z Wenus, Marsem, albo Uranem, daje to sporo do myślenia. Oczywiście jest to obraz hipotetyczny, niepełny. Żywioł powietrza nasuwa natychmiastowe skojarzenia z osobą Pawła VI (nów w Wadze, oraz Mars tamże), który poprowadził reformy soboru watykańskiego [http://pl.wikipedia.org/wiki/Sob%C3%B3r_watyka%C5%84ski_II] do końca. Żeby zamknąć wątek dodam, że znak solarny obecnego papieża to Strzelec.
*
PERSPEKTYWY DLA KOŚCIOŁA RZYMSKOKATOLICKIEGO
Cieszyć może, że pierwsze opinie wskazują, że ojcem chrzestnym, stojącym za wyborem przyszłego papieża jest Carlo Martini, który podczas konklawe 2005 przerzucił podobno na Bergoglio swoje głosy. Jeśli więc tajemnicą poliszynela była rywalizacja Ratzingera z Bergoglio podczas poprzedniego konklawe, tak też sporo prawdy musi zawierać się w tej plotce. A gdyby powiązania z Martinim były prawdziwe, wówczas Watykan czeka całkiem spora, także obyczajowa rewolucja. I ona jest zarzewiem tego “czegoś niedobrego”, co już nieco wcześniej nadmieniłem. Cieszę się jednak, że wcześniej w dość ciepłych słowach o kardynale Martinim kiedyś już pisałem [http://gwiazdologia.wordpress.com/2012/09/02/smierc-misjonarza-carlo-maria-martini/]. Bo była to postać, która mogła w dość charyzmatyczny sposób odnowić oblicze skostniałej instytucji, jaką jest Watykan. Śmiem naiwnie sądzić, że przed taką szansą stanął właśnie nowy papież Franciszek I.
Jeszcze więcej wynika z anglojęzycznego tekstu, życzliwie podanego na Facebookowej stronie “Sztuczne Fiołki”. Otóż, w anglojęzycznym tekście autorstwa duetu Brian Murphy&Michael Warren [http://www.bostonglobe.com/news/world/2013/03/13/new-pope-spent-entire-career-argentina/yNR3ASPoXCYLTCR14jAtSP/story.html] dowiadujemy się, że od nowego papieża uderza “ton prostoty i pokory”. Promuje wizyty w slumsach, ponad cele doktrynalne, wyraża się o przywódcach kościelnych w sposób mało przychylny, sugerując, że osoba Jezusa zadawała się z trędowatymi i prostytutkami. Ponadto cechuje go niebywała skromność, oraz odporność na ataki wobec jego osoby. Rzadko kiedy zabierał oficjalnie głos. Wart odkurzenia jest również artykuł Johna L. Allena [http://ncronline.org/blogs/ncr-today/papabile-day-men-who-could-be-pope-13]. W kontekście tego opisu zwraca uwagę dość tajemniczy atak, którego świadkiem stał się przyszły papież, a który nastąpił trzy dni przed konklawe A.D. 2005. Zwraca się uwagę, że kardynał zwracał od dawna uwagę na problem społecznej nierówności, która jest koszmarem współczesnego świata. Papież Franciszek potrafił już znacznie wcześniej przełamywać tabu, czego świadectwem jest m.in. odwiedzanie hospicjów i przemywanie nóg pacjentów chorych na AIDS.
A jaka jest rola tajemniczej mewy w tych wyborach? Otóż, Franciszek z Asyżu jest również oficjalnym patronem hodowców ptactwa domowego. Swego czasu karierę zrobiła mewa, która ostro poturbowała gołębia, wypuszczonego z balkonu przez Benedykta XVI. Czyżby to wskazówka i wezwanie do skromności, którą do serca wziął sobie wybrany purpurat? Początek drogi został już wyznaczony, Gazeta Wyborcza, za Washington Post, podaje wiadomość: “Książę Kościoła, który wybrał skromne mieszkanie zamiast pałacu arcybiskupa i nie jeździł limuzyną z szoferem, tylko autobusem. I sam sobie przygotowywał posiłki”. Brzmi to obiecująco, że potrzeba naprawdę silnej wiary, by w to wszystko uwierzyć!
– — –
Napisano: dnia 13/03/2013. Edytowano w nocy 13/14. 03. 2013.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.
> ASTROLOG SZCZECIN < Wykorzystano program astrologiczny Urania, autorstwa Bogdana Krusińskiego http://www.astrologia.pl/urania.html .
Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: KLIKNIJ TUTAJ
Trochę o sobie, dla zainteresowanych: TUTAJ
5 Comments
No i sprawdziło się powiedzenie ; “diabeł tkwi w szczegółach”. Pomyłki w interpretacji horoskopu w celu przewidywania przyszłych zdarzeń w astrologi często mają charakter zbytniej racjonalizacji. Na zasadzie-“to się nie może zdarzyć, bo jest mało prawdopodobne, bo nie pasuje do naszych pogladów na jakąś sparawę itp.”.Dla hierararchów kościelnych wiek kandydata na papieża, jak widać nie miał znaczenia, kierowali się innymi kategoriami.
niezbadane są wyroki Boże 🙂 trzeba ufać…
Pomyłki jak pomyłki … są rzeczą ludzką… Artykuły są jak zwykle świetne- prawdziwy akcelerator do poszukiwań i badań astrologicznych! Zainspirowwały mnie do zbadania astrologicznie “fawotrytów” ( z poprzedniego artykułu) i “astrologicznego wyławiania” faworytów o duchowości Netuniczno – Jowiszowej ….
Poniższy link …. to “Świeżunka” – dla wszystkich
horoskop: Papieża Franciszka I
Link: http://www.librarising.com/astrology/celebs/popefrancis.html
Co wyników “połowów” … to z inspiracji wcześniejszego artykułu z fragmentu o “marzeniach astrologa” w kontekście dobrego położenia Jowisza i Neptuna w papieskich/ duchowych horoskopach jak np. koniunkcja ( skupiłam się na koniukcji tychże palnet) to ma kilku z rocznika 1932 ( teraz emerytowanych) i 1945 r ( druga część roku).
Koniukcję taką duchowo/papieską Neptun -Jowisz to mają urodzeniowo z obecnych na konklawe:
1)Antonio Cañizares Llovera (ur. 15 października 1945 w Utiel / brak godziny urodzenia) – hiszpański duchowny katolicki, kardynał, prymas Hiszpanii (2002-2008) // koniunkcja Jowisz- Neptun z Chironem w Wadze, Słońce i Merkury w Pannie, Wenus w Lwie;
2)Vinko Puljić (ur. 8 września 1945 w Prijecani – brak godziny urodzenia), bośniacki duchowny rzymskokatolicki, arcybiskup Sarajewa, kardynał/ Neptuni Księżyc(?? godzina ustawiona na 12.00) z Chironem w luźnej koniunkcji z Jowiszem w Wadze, Słońce w Pannie, Merkury w Lwie, Wenus w koniukcji z Plutonem w Lwie;
1932 ciekawa
3)Pedro Rubiano Sáenz (ur. 13 września 1932 w Cartago – brak godziny) – kolumbijski duchowny katolicki, arcybiskup Bogoty, kardynał// koniukcja Jowsza-Neptuna i Merkurego w Pannie, Słońce w Pannie, Ksieżyc ( od 1.00 do 23.00) w Rybach!!!!!; “psujka ” horoskopu Mars w Raku.
Dane za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Konklawe_2013
Program Astrologiczny – Urania
Pozdrawiam sedecznie!
W radixie Franciszka Jowisz tylko pozornie jest w upadku ponieważ wymienia się władztwem z Saturnem tak więc jest bardzo mocny w sile i godności podobnie jak Saturn ( obie planety tez mają aspekt …jest nim Kwintyl więc jest dobrze ). W zależności od godziny urodzenia Jowisz może być jednak spalony co może go lekko osłabiać dodatkowo prawdopodobna koniunkcja Jowisz -Słońce zachodzi w 2 różnych znakach, Jowisz raczej ma przewagę bo włada strzelcem gdzie gości Słońce. Postawiłbym 1.5 grosza że Franciszek ma spora dawkę optymizmu. Słońce zaś wzmacnia głowa smoka ale lekko zahaczać je może t-kwadrat Neptun-Saturn więc byłby jakiś tam trójkąt pracy a to już półka wyżej jeśli idzie o ” osobowość”.
W nawiązaniu do drugiego (innego) Pana posta:
Ja komentarzy nie kasuję. Raczej idzie to innym trybem – zatwierdzam je albo odrzucam, z racji tego, że bardzo dużo spamu i jakichś prób linkowania się pojawia. Ponieważ nie otwierałem tego bloga trzy dni, dlatego nie było akceptacji komentarza. I to tyle.
Jeśli zaś chodzi o władztwa, itd, to się dopiero przekonamy, gdyż podobno (np na forum Astroportalu) sugerowane jest, że w ciągu tygodnia, dwóch, data zostanie pozyskana. Z jakiego źródła i jak – tego się dowiemy.
Pozdrowienia!