Dzień dobry
[W TYM MIEJSCU https://astrologia-horoskop.pl/wielka-prognoza-na-lata-2025-2026/] można zapoznać się z prognozą ogólną na lata 2025 – 2026. Poruszonych zostało pięć głównych obszarów związanych z wielką koniunkcją Saturn – Neptun, przejściem Urana w znak Bliźniąt i przejściem Plutona w znak Wodnika.
Na pięć zagadnień składają się: (1) polaryzacja, (2) informatyzacja, (3) końce i początki władców, (4) walki o niepodległość i zmiany granic oraz (5) plutokracja w USA i reakcjonizm antykapitalistyczny.
[W TYM MIEJSCU https://astrologia-horoskop.pl/panstwa-w-latach-2025-2026-wpis-drugi-niemcy-francja-izrael/] pojawił się drugi odcinek prognozy dotyczącej lat 2025 – 2026 dla poszczególnych państw: Niemiec, Francji, Izraela (Palestyny).
*** *** ***
Wiem, że wiele osób czeka na bardziej polityczne rozeznanie astrologiczne, jeśli chodzi o poszczególne państwa i ich przywódców. Potrzebne jest do tego spełnienie wielu kryteriów. Zatem każde analizowane państwo (byt polityczny) musi posiadać swój horoskop. Dobrze, jeśli posiadamy informacje o godzinach urodzenia kluczowych polityków. Wbrew pozorom, nie jest to wcale aż taka rzadkość. Przy czym znacznie łatwiej znaleźć te godziny w państwach zachodnich (bardzo dobrze znane są daty większości prezydentów czy przywódców USA, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii), niż w państwach wschodu (szczególnie Rosji).
Wielu astrologów używa różnych wersji horoskopów państw, ponieważ często się zdarza, że istnieje wiele sprzecznych informacji. Ustalenie horoskopu państwa jest potrzebne, żeby dokonać próby rzetelnej prognozy. Można – owszem – wykonać prognozę roczną na podstawie ingresu Słońca w znak Barana, lecz na tej zasadzie trudno powiedzieć coś istotnego. Przykładowo, na wiosnę 2010 roku Saturn był na ASC położony w Berlinie, nie w Warszawie, wiemy, co stało się 10 kwietnia tego roku (katastrofa w Smoleńsku). Albo weźmy 1945 rok stawiany na Hiroshimę, który wygląda niepozornie na tle Saturna/Księżyca relokowanego na Ankarę czy Neptuna relokowanego na Berlin. Natomiast zaskakuje zapewne Mars na DSC horoskopu wiosny w Polsce w roku 1981 lub Saturn na ASC w Warszawie, podczas ingresu wiosną 2015 roku (zmiana kursu politycznego w Polsce). Uprzedzając pytania: w tym roku ingres wiosenny na Warszawę nie wyróżnia w sposób spektakularny żadnej planety. Co oczywiście nie oznacza, że coś ważnego nie będzie miało miejsca, ponieważ wskazana metoda prognozowania może być różnorodnie odbierana.
*** *** ***
UNIA EUROPEJSKA 2025
W ostatnich latach nie omawiałem horoskopu Unii Europejskiej. Są minimum trzy propozycje dla stawianych horoskopów: Traktaty Rzymskie (1957), EWG (1958) oraz Unia Europejska (1993). Istnieje jeszcze fakt związany z powstaniem Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali (1952), część osób uwzględnia również rozszerzenia UE lub Traktaty Lizbońskie.
Tak jak Krzysztof Jackowski od kilkunastu lat miał coroczną manierę, żeby deliberować o wybuchach wojny, tak wielu astrologów miewa tendencję, by co roku powtarzać śpiewkę, że Unia Europejska się rozpada, że Unia Europejska już dogorywa, że już zaraz nastąpi koniec, że kiedyś to były czasy, a teraz to nie ma czasów.
Spójrzmy zatem najpierw na horoskop EWG (01.01.1958, 00:01, Bruksela). Widzimy przejście Plutona przez ASC w latach 1971 – 1972. Co ma miejsce rok później? Protoplasta UE, Europejska Wspólnota Gospodarcza zostaje rozszerzona o Wielką Brytanię, Irlandię i Danię. Swoją drogą, tranzyt Urana nie zniszczył tej struktury, a miał miejsce w roku 1969.
Skoro Uran i Pluton nie zniszczyły EWG, to może szansa pojawiła się w roku 1983 lub 1984, gdy Neptun szedł dołem horoskopu, zaś Pluton do spółki z Saturnem czekały, żeby zmasakrować (a może zaorać) prestiżowego Jowisza międzynarodowej organizacji? Nie jestem historykiem i badaczem Unii, ale zdaje się, że nic tam szczególnego nie zaszło. Co więcej, następowały kolejne rozszerzenia o kolejne państwa: Grecję, Hiszpanię i Portugalię.
Jeśli idzie o tranzyt Urana po Słońcu EWG, tutaj być może pojawiły się aspiracje, by po kilku latach EWG przekształcić na Unię Europejską. Strefa Schengen, której podwaliny ustanawiono w roku 1985, prawdopodobnie była spuścizną po tranzycie Neptuna. Wielkie rozszerzenie UE o Polskę i innych dziewięć krajów miało miejsce 1 maja 2004 roku i było prawdopodobnie spuścizną aspektów Neptun-Wenus oraz Pluton-Saturn, nie mówiąc, że w dniu rozszerzenia Jowisz czynił trygony do świateł horoskopu EWG.
Gdyby dalej, tworząc opinię na temat nadchodzących lat, opierać się na horoskopie EWG, jako horoskopie UE, słynna koniunkcja Saturna – Neptuna przechodziła by przez DSC tego horoskopu. To dość mocne uderzenie, które prawdopodobnie jak zwykle nie “rozwali” Unii, ale ma dość duże możliwości rozwinięcia kryzysu. DSC świadczy o polityce radzenia sobie ze światem “zewnętrznym”. Co może być tym zagrożeniem? Wiadomo, pierwszą rzeczą, która przychodzi do głowy, to uchodźcy, migranci polityczni i wszyscy, którzy by się chcieli dostać do Raju.
Dziwnym trafem złożyło się, że aspekt Saturna i Neptuna odnajduje się na DSC EWG jak i na IC USA. USA będzie przechodziła kryzys tożsamości i umocowania w swoich strukturach (państwowych, prawnych, narodowych, historycznych), natomiast UE będzie miała problem z tym, co przychodzi z zewnątrz (uchodźca, problem migracji, urojony lub prawdziwy wróg). To, na co wskazuje przyszłość, to próba rozerwania UE na strzępy przez trzy podmioty. Celem USA jest przeniesienie części kosztów wojennych na Europę i poluzowanie restrykcyjnych zasad gospodarczych, preferowanych przez rynek europejski. Celem Rosji jest rozbicie jednomyślności Europy jeśli chodzi o stosunek wobec wojny w Ukrainie i nadwyrężenie paktu obronnego NATO. Celem Chin jest aktywowanie przyczółków gospodarczych, żeby rozwijać ekspansję w tej części świata.
Z układami granicznymi, restrykcjami, zawieszeniem strefy Schengen i wieloma procesami powinniśmy być przyzwyczajeni od pewnego czasu. Neptun już “puka” na DSC EWG i na IC USA. Donald Trump użył argumentu o uchodźcach jako jednej ze swoich strategicznych broni w czasie kampanii wyborczej. W Europie zaś odchodzi się od modelu Angeli Merkel, a wahadło polityczne drastycznie skręca na prawo. Polska, wcześniej Finlandia i Węgry, obecnie Niemcy i inne państwa wchodzą na pozycje radykalne, walcząc z chochołem humanitaryzmu wobec migrantów, wcześniej sprzedawanym i używanym przez m.in. Agnieszkę Holland czy Janinę Ochojską. W kontrze, rzecz jasna, do politycznych ruchów skrajnej prawicy.
Jako ciekawostkę dodam, że Saturn – Neptun dotyczy także przejścia przez Wenus – Słońce Traktatów Rzymskich (23.05.1957, 18:50, Rzym). Tamten horoskop nie ma tak dobrych sprzężeń astrologiczno – historycznych, dlatego postulowałbym tezę o wyższości horoskopu EWG nad horoskopem Traktatów Rzymskich.
*** *** ***
POLSKA 2025
Opisując horoskop Polski należy zawsze mieć z tyłu głowy emocjonalno – polityczne sympatie własne. Doradzałbym nawet nie tyle tył głowy, co własnych pleców. Jak opowiadałem na wielu swoich wykładach, polityczni astrologowie źle prognozowali z powodu myślenia życzeniowego lub silnej antypatii wobec pewnych polityków. Daje się niestety wyczuwać również u niektórych symptom trybuna ludowego, który prognozuje takie wydarzenia, jakich oczekują jego fani, czytelnicy i klienci. Miłośników zlotów politycznych rozczaruję: nie będę pisał ani o kocie, ani o dziadku, ani o orientacji seksualnej poszczególnych postaci życia publicznego. Nie interesuje mnie też opinia na temat populizmu, narcyzmu, egotyzmu lub cech psychopatycznych danego kandydata, ponieważ z łatwością jesteśmy w stanie każdemu taką gębę doprawić. Przejdźmy do meritum.
Przeze mnie stosowane są dwa horoskopy Polski. Używam od dawna daty na III RP (31.12.1989, 00:00) oraz od niedawna daty (16.04.966, 10:41, ASC 16 Lwa).
Świeży horoskop Polski uwzględnia takie przemiany, jak kryzys państwa i konstytucyjny podczas zaćmienia i tranzytu Plutona w roku 2015-2016, czy zaćmienie przedwyborcze w roku 2005, które zdefiniowało i spolaryzowało polską scenę polityczną (PO kontra PiS) na lata. Jedna z propozycji horoskopu chrztu reaguje na akcesję Polski do UE (Neptun/Księżyc), Stan Wojenny (Pluton IC), drugą wojnę światową (Saturn MC/Słońce), tzw. cud nad Wisłą (Neptun/Księżyc, Uran/Jowisz), I rozbiór Polski (Uran/Wenus), II rozbiór, Konstytucję + powstanie kościuszkowskie (Neptun IC + Saturn/Wenus), nie mówiąc o spektakularnej wiktorii pod Grunwaldem (Jowisz via ASC) czy pyrrusowym triumfie Jana III Sobieskiego nad Turcją, która de facto po stu latach stała się sojusznikiem Polski i wrogiem Austrii czy Rosji, którzy tą Polskę do gołego rozebrali (Uran/Słońce).
W roku 2025 – 2026 Polska dostanie się, tak jak większość państw, pod wpływy Saturna i Neptuna. Horoskop w roku 1989 nieszczególnie reagował na tą koniunkcję, ale to przecież Reagan i Gorbaczow grali w międzynarodowe szachy, a Polska i inne państwa były pionkami w grze. Podobnie teraz: błędne wyobrażenia o całkowitej niezależności Polski od zewnętrznych wpływów powodują żądanie, żeby ducha przemian przyszłych dwóch lat próbować dojrzeć w horoskopie Polski. Wystarczającym argumentem jest to, że będą to czasy bardzo ważne dla UE, USA, Rosji i Chin, co w zupełności wystarczy za argument, że i u nas będzie sporo się działo.
Gdy w roku 2015 wygrywało Prawo i Sprawiedliwość, Neptun (iluzje, duch wspólnoty, cierpienie) tranzytował Jowisza (symbol sprawiedliwości) Polski AD 966. Mit smoleński (koniunkcja Księżyc-Neptun) pomógł zbudować potęgę polityczną. Moment “odbicia” politycznego pojawił się na tranzycie Uran/Wenus (analogia do I rozbioru Polski). Następnie, rok 2024 i częściowo 2025 to Neptun/Saturn, co oznacza mniej – więcej próbę budowania nowej struktury państwa za pomocą rozpuszczania tego, co istnieje. Jeśli zatem PiS w swojej ośmiolatce zajmowało się rozpuszczaniem praworządności (Neptun/Jowisz), tak też demokratyczna (tak mówią) opozycja zajmuje się rozpuszczaniem struktur, czymkolwiek one są (Neptun/Saturn). Czy to dobrze, czy to źle, nie mnie oceniać. To zależy, jak czytający te słowa dobrze odnajdują się w polskich wojenkach politycznych typu Tusk – Kaczyński, Wałęsa – Kwaśniewski, Solidarność-PZPR, Dmowski-Piłsudski, itp.
Wiosną 2025 roku, gdy koniunkcja Saturna i Neptuna wejdzie w wyższe obroty, w horoskopie chrztu nastąpi powrót Saturna. I może obiecałbym i powiedział, że w maju – czerwcu pojawia się obietnica uporządkowania polskiej sceny politycznej, ale SKĄDŻE ZNOWU! Przypomnę, że horoskop Polski jest wtórny wobec tego co “powie świat”, a jeśli chodzi o geopolitykę będzie działo się dużo za dużo. I będzie – nie upiększając – chaos i bałagan. Wiecie to, widzicie to – jest to tajemnica poliszynela.
Gdyby ograniczyć się do horoskopu III RP, z perspektywy tranzytów nie mam tam większych uwag. Inaczej idzie, jeśli chodzi o dyrekcje, gdyż Mars ustawi się w roku 2025 na Saturnie III RP, a opozycja Uran – Jowisz będzie aspektowała Księżyc w roku 2026. Wydaje się, że zmiany prawno – instytycjonalne, czyli coś, za czym tęsknimy od początku istnienia III RP, odbędą się raczej w roku 2026 niż w roku 2025. Nie będzie to miły proces, nie będą to przemiany z grubą kreską. Krew zresztą leje się już od wielu lat, przyciągając oko gawiedzi.
Polska, tak jak wiele państw, musi mierzyć się z wieloma kryzysami, o których jak zwykle SIĘ NIE MÓWI. To jest problem wojny w Ukrainie. To krach systemu energetycznego. To trudności z nadmiernym deficytem. To sąsiedztwo z Niemcami, które przeżywają gorszy czas. To zapaść demograficzna i niepewność wokół systemu emerytalnego. Zaciskanie pasa będzie widoczne dopiero po wyborach prezydenckich w roku 2025, ponieważ to nie horoskop, a interes poszczególnych formacji politycznych będzie wyznaczał ten proces. Do tego dojdzie jeszcze transza pieniędzy z KPO. Jeśli więc idzie o rok 2025, przynajmniej do maja nie ma mowy o silnych zmianach, natomiast możemy oczekiwać ciągłej presji i stresu, związanego z tym, co dookoła Polski się dzieje. A nie jest ona odcięta i zdystansowana od świata, ponieważ z racji geografii znajduje się pomiędzy Rosją, Ukrainą, a Niemcami.
Aspekty Plutona w horoskopie Donalda Tuska w następnym i obecnym roku to Pluton wsadzony pomiędzy światła. Potężny aspekt. Daje to znacznie większą siłę i większą moc w działaniu oraz jest fetyszem władzy. Rzeczywiście, pozycja Tuska bardzo wzrosła, nie jest on nawet tym samym politykiem, które popełniał błędy jeszcze kilkanaście lat temu. Jeśli będą trudności w przepchnięciu pewnych ustaw lub w likwidowaniu pewnych nieprawidłowości, będzie szedł na noże. Będzie bardziej skuteczny niż własny, często mało rozgarnięty, rząd.
Rafał Trzaskowski przechodzi interesujący czas, ponieważ Saturn – Neptun po prawdopodobnym (ale dziś niepewnym, bukmacherzy stawiają 1.5/1) wyborze na prezydenta będzie mu przechodził przez MC. Zapowiada to niezdecydowanie, falę problemów oraz kryzys w pełnieniu ważnej funkcji. Trzaskowski złote czasy miał, gdy Pluton przechodził mu przez Słońce w latach 2020-2022. Obecnie, pomimo olbrzymich zasobów i niezbędnego doświadczenia, potrzebował prawyborów, żeby wzmocnić swoją pozycję.
Jarosław Kaczyński (wersja ASC 21 Wodnika), latami jest wysyłany, niczym Putin czy Erdogan, na emeryturę. Zasadniczo błędem są te ciągłe, do bólu powtarzalne analizy, że jak Kaczyński odejdzie, to PiS się rozpadnie. Jeśli podejdziemy do wszystkiego na surowo, zdaje się, że tranzyty Pluton/Jowisz, a zwłaszcza Saturn/Księżyc postawią chowanego do politycznej trumny prezesa na nowo. Być może pas powie w roku 2027, zobaczymy.
Pisanie o Szymonie Hołowni nie ma sensu, z przyczyn braku danych. Jednak wielu trybunów ludowych napisze popularne opinie, że z powodu cech osobowościowych (narcyzmu, infantylizmu, itp.) nie ma on szans na prezydenturę. Dopiszę swoją uwagę: nie ma on szans z innego powodu. Nie potrzebujemy tutaj zbędnej psychoanalizy. Od 2005 roku na zmianę prezydentem zostają nominaci PO-KO lub PiS. Dyskusję na ten temat uznaję za bezproduktywną, podobnie jak też debaty dotyczące innych kandydatów, których godzin urodzenia nie znamy. Nie istnieje dojrzały, stabilny czy charyzmatyczny polityk spoza PO – PiS, który zawładnie sercami milionów. Polska to nie Francja. Ani nawet Ukraina (casus Zelenskiego). Dotacje partyjne z budżetu, podmioty skarbu państwa, telewizje, media, sędziowie wzmacniają PO – PiS od dwóch dekad i konsekwencją tego wszystkiego jest wybór jednego z dwóch. Kandydat spoza PO – PiS nie ma ani tyle pieniędzy, ani tyle władzy w mediach.
Jeśli ktoś chce zadać pytanie “a co z Konfederacją” czy Lewicą, proszę o dostarczenie mi dokładnej godziny podpisania umowy koalicyjnej wewnątrz jednego czy drugiego bytu. Ja posiadam na ten moment tylko horoskop ruchu “Nowa Nadzieja”, będącego w składzie partii. Przez horoskop PO w roku 2027 zwłaszcza przechodził będzie Pluton, co sprawi, że dopiero po wyborach – jeśli zostaną one oczywiście wygrane, partia transformuje i zacznie uprawiać nieco inną politykę. Zakładam także, że po roku 2027 zmieni się punkt ciężkości i nudna polaryzacja PO – PiS, przypominająca walkę plemion. Być może nastąpią jakieś połączenia frakcji opozycji partyjnych. Być może będzie to egzotyczna koalicja pokroju PiS – PSL lub PO – Konfederacja. Horoskop PiSu w 2027 roku czeka Uran/Saturn (podobnie jak w 2025 czeka to Rafała Trzaskowskiego). Polityczni prorocy życzeniowo traktowali by to jako rozpad partii, ja jednak prędzej widzę w tym zmianę struktury, gdyby Jarosław Kaczyński w roku 2027 faktycznie powiedział pas.
Co do wyborów prezydenckich – wymaga to osobnej analizy i przede wszystkim znajomości daty wyborów, gdyż na tej podstawie można dokonać sensownej prognozy. Bukmacherzy typują wyłącznie dwóch kandydatów i prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z powtórką z lat 2005, 2010, 2015 i 2020. Tu nie ma nic odkrywczego i z tą oczywistość należy, bez zbędnego gadulstwa, przyjąć. Przy okazji dodam, że osoby, które już są bardzo pewne wygranej Rafała Trzaskowskiego, powinny zwrócić uwagę na grudniowy sondaż CBOSu, w którym niezadowolenie z koniunktury gospodarczej za sprawą obecnego rządu wyraża 52% ankietowanych. Przypomnę, że przed wyborami w USA większość osób odpowiadała w sondażach, że “lepiej im się żyło za Trumpa”. Jest to bardzo poważna opinia, której nie można nie zauważać w kontekście polskich wyborów.
Jeszcze na zakończenie napiszę, że wojna Polsce nie grozi, ale do takiego wniosku dochodzę nie na podstawie horoskopu Polski, z którego NIE DA SIĘ PRZEWIDZIEĆ WOJNY (lepsi ode mnie astrologowie i jasnowidze tego nie zrobili publicznie w 1938 czy 1939 roku). Na brak wojny wskazuje mało wojenny aspekt Saturn – Neptun i zmiana równowagi świata, która bardziej doprowadzała do wojen domowych, rewolucji, kryzysów, aniżeli wielkich realizacji globalnych. Ewentualna wojna Rosji z krajami NATO to coś, co wykracza poza wszystkie skale. Wojny z Polską zatem nie będzie, chociaż uważa tak połowa Polaków w roku 2024.
Astrologia może niektórych rozśmieszać, ale dużo ludzi podejmie irracjonalne decyzje i dokona wymuszonej emocjonalnie przeprowadzki na zachód kraju lub wyprowadzki w inne rejony świata. Zrobią tak, bo zostaną skutecznie poprzez media i niektórych polityków wystraszeni. Niestety, astrologowie nie mają takiej siły przebicia, co media.
*** ***
USA 2025
Horoskop Stanów Zjednoczonych został opisany wszerz i wzdłuż przeze mnie w latach poprzednich.
Chętnych odsyłam do wykładu “Ameryka, wybory, rewolucje i Neptun” (https://www.astrolog.org.pl/biblioteka/multimedia/410-ameryka-wybory-rewolucje-i-neptun-miroslaw-czylek). Przewidziałem tam wygraną Donalda Trumpa i również tam nakreśliłem historię USA. Na bogato.
Planszę z wykładu dorzucam tutaj -> Wykład_PTA_24_08_ost
Z uwag bieżących dodam, że wygrana Donalda Trumpa, nie obstawiana jednoznacznie zarówno u bukmacherów, ekspertów, jak i astrologów, przyczyniła się do wiarygodności tej prognozy. Ona w jakimś sensie zakładała, że za destrukcję USA w latach 2025 – 2026 będzie odpowiadać przywództwo, które urodzi wiele konfliktów.
Koniunkcja Saturn – Neptun, idąca dołem horoskopu USA jest spektakularna i w zestawieniu z marsowo – uraniczno – lwim rysem Donalda Trumpa wygląda tym bardziej efektownie.
Mnie ciekawi bardziej horoskop Elona Muska [26.08.1971, ASC 14 Raka], którego gwiazda zaistniała jeszcze przed legendarnymi elekcjami Plutona w Wodnika i Urana w Bliźnięta. Żadnym odkryciem nie jest połączenie wpływów Muska we władzy w USA i jego biznesów związanych z najnowszymi technologiami. Podobno Musk ma pokierować departamentem zwiększającym efektywność i obcinającym wydatki budżetowe. Czy to możliwe. Absolutnie, skąd! Musk raczej jest dzieckiem opozycji Saturn – Neptun, która stworzy jeszcze większy chaos. Na robieniu pieniędzy to on się zna (wł. ASC w domu II, recepcja wzajemna z Merkurym na ASC), kreatywny to on jest (Jowisz V), ale najwięksi reformatorzy w historii Reagana czy Roosevelta mieli zdecydowanie inne horoskopy. Swoją drogą, to polityka Ronalda Reagana stała się podstawą dla hossy Doliny Krzemowej, która przyspieszyła znacząco technologie w latach osiemdziesiątych. Reagan był Wodnikiem ze ścisłą opozycją Jowisz – Księżyc. Trump ma pełnię z Uranem, zatem mógłby dać zielone światło dla nowej ery technologicznej, zważywszy, że prawą ręką uczynił Elona Muska. Dzięki nieprawdopodobnej władzy, jaką zdobędzie ten duet, oczekujmy jutrzenek nowej komputerowej ery. Patrz podpunkt drugi, INFORMATYZACJA [ https://astrologia-horoskop.pl/wielka-prognoza-na-lata-2025-2026/].
Elon Musk, jak donoszą media, będzie jednym z instrumentów polityki Trumpa, żeby rozgrywać Europę i ją rozbijać. Musk sympatyzuje między innymi z Nigelem Faragem, jednym z kreatorów Brexitu. Zachęca, by głosować w Niemczech na AfD. Wzmacnia antysystemowe, prawicowe partie. Istnieje duża tendencja, by sądzić, że Musk polubi także wszystkie antyeuropejskie siły, które będą próbowały rozbijać jedność Europy. Niewykluczone jest zatem przytulenie się miliardera do polityków polskich, węgierskich czy słowackich.
Uczynię jeszcze kilka uwag co do Donalda Trumpa. Istnieje bardzo wiele rzeczy, które o nim zostanie powiedzianych, ale nie mają one zupełnie zastosowania prognostycznego. Najpopularniejszą kwestią jest jego śmierć w zamachu. Och, wszyscy uwielbiają teraz mówić, że on w taki sposób umrze, że nie dokończy kadencji, et cetera. Dobrze, ale zwróćmy uwagę, że prawdopodobieństwo zamachu po nieudanym zamachu nie spada, a historia zamachów ma długą tradycję, wliczając oprócz Lincolna, Kennedy’ego i Trumpa także Forda, Reagana czy Roosevelta. Ponadto Donald Trump ma w swoim horoskopie zapisaną postawę prowokującą przemoc (w końcu Mars ASC). Tym niemniej, spoglądając na horoskopy Kennedy’ego (Saturn/Neptun w X), Lincolna (Neptun przy MC), Olofa Palmego czy Aldo Moro (też Neptun przy MC) nie jestem miłośnikiem tej popularnej tezy. Choć zgodzę się z tym, że wiele osób ma skryte życzenia dotyczące śmierci Trumpa, tak jak wielu ma na celowniku Putina, Kim Dzong – Una i naturalnie, Jarosława Kaczyńskiego.
Irytująca jest, z perspektywy obserwatora, a nie aktywnego politycznie wyborcy, wieloletnia próba permanentnego wyrzucania Donalda Trumpa z politycznego tronu. Przed objęciem po raz drugi prezydentury jawi się on jako demon w ludzkiej skórze, skrojony na wzór amerykańskiego alter ego Jarosława Kaczyńskiego. Pamiętajmy jednak, że w polityce ludzie oceniani na wejściu jako zmanierowani, skorumpowani i źli, nie zawsze przechodzili do historii jako grabarze historii. W każdym szaleństwie politycznym, w każdym chaosie, wyłania się jakaś pozytywistyczna koncepcja. Niewykluczone zatem, że dzięki Donaldowi Trumpowi w przyszłości sytuacja międzynarodowa ulegnie kompletnej dezorganizacji, ponieważ zostaną zmienione reguły gry. Być może dzięki temu, po wielu złych decyzjach, nastąpi odprężenie i faktyczny restart, na który ludzkość czeka od 1989 roku. A Demokraci nie będą tak oderwani od rzeczywistości, tracąc fortunę na wiece wyborcze z gwiazdami popu i celebrytami, które im tego zwycięstwa, na czele z Taylor Swift i Oprah Winfrey, nie zapewniły.
Dodatkowo, jakimś zgniłym mitem (za: Tomasz Markiewka) jest mówienie o tym, że “elity nienawidzą Trumpa”. Nie tylko Musk, ale też Bezos (właściciel “Washington Post”), Zuckerberg, duża część Doliny Krzemowej (ostatnio prezes Apple’a) układają sobie z Trumpem świetne relacje. Często kosztem, podobno tak drogiej niektórym, “wolności słowa”.
Zwróćmy uwagę, że demonizowanie Trumpa miało jasne przesłanie, polegające na tym, żeby nie dopuścić go do władzy, określając jako psychopatę, szaleńca i przyjaciela dyktatorów. Gdyby spojrzeć na jego horoskop, możemy odnaleźć tam cechy osoby brawurowej, odważnej, ryzykującej i charyzmatycznej. To nie wyklucza spełnienia pozytywnej roli w historii świata, nawet jeśli z tyłu głowy (lub pleców) mamy świadomość wielu postępowań Trumpa, które nas po ludzku brzydzą i frustrują. Wiele osób widzi tak naprawdę najczęściej wierzchołek góry lodowej w przypadku danego polityka i snuje psychologiczne fantazje, widząc tylko niewielką część prawdziwej osobowości.
Jeszcze raz zapraszam do wykładu i do prześledzenia załącznika.
*** *** ***
3 Comments
Nie spodziewałam się tak szybko kolejnej porcji… Dziękuję!
Jeśli dobrze odczytałem prognozy to wnioski na 2025 r. są następujące:
– Chiny nie zaatakują Tajwanu
– Wojna na Ukrainie się nie zakończy, czekamy na wiosnę 2026
– w Polsce prezydentem zostanie lewicowy Trzaskowski
– w nawiązaniu do wcześniejszego wpisu opisującego prognozy bardziej ogólne mamy się spodziewać wielkiej ilości protestów społecznych, które nawet BĘDĄ relacjonowane przez media, co do tej pory jest kompletnie pomijane i uciszane i nie mam na myśli tylko Polski
– zwiększone prawdopodobieństwo wybuchu wojny domowej w USA, najpewniej na tle rasowym.
Czy te wnioski są mniej więcej prawidłowe Panie Mirosławie i warto u buka postawić na Trzeskowskiego?
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nie szedłbym do bukmacherów. Na dzień dzisiejszy to opcja bezpieczna, ale niekoniecznie pewna. Takie 75%, za mało, za mało pewności. Interesują mnie suche fakty, które po drodze mogą zrobić “kuku”, czyli: przejęcie TVNu przez nieprzychylne KO/R.T. media + problemy z subwencją PiSu (dobre paliwo wyborcze) + rola mediów społecznościowych (Muska już dobrze znamy, ale do zarządu Facebooka wszedł bliski człowiek Trumpa).
Gdybym nie wiedział, co zrobić z pieniędzmi, a ktoś by mi KAZAŁ je wydać na zakłady, może i nawet bym poszedł w drugą stronę. Na dzień dzisiejszy, 7 stycznia, brakuje kropki nad i. Jeszcze daleko do wyborów, w stosunku do oczekiwań co do Bronisława Komorowskiego i konkurentów w roku 2015 w analogicznym momencie byliśmy w lesie. Bo wygrana BK była pewna tak jak wygrana polskich piłkarzy z San Marino. A jednak, nastąpiła niespodzianka!