W poszukiwaniu weganizmu, wegetarianizmu, oraz miłości do zwierząt.

Witam Państwa!

Dzisiejszy wpis jest kłopotliwy z paru powodów. Po pierwsze, temat nie jest dosyć dobrze opisany w literaturze astrologicznej, a fora i materiały które próbowałem przeanalizować, nie były wystarczająco efektywne i dały słaby efekt. Po drugie, sama geneza wegetarianizmu/weganizmu ma wiele różnych źródeł: etycznych, religijnych, ekologicznych, dietetycznych – i jak podejrzewamy, nie należy tych wszystkich rzeczy wrzucać do jednego worka z kotem. Po trzecie – astrologizowanie na ten temat przypomina błądzenie dziecka we mgle, ponieważ dla jednego interpretatora wegetarianizm (weganizm) to Neptun, dla drugiego Jowisz, dla trzeciego Saturn, a dla czwartego wyemancypowany znak na jeszcze bardziej atrakcyjnym wierzchołku w horoskopie.

 

Liczę zatem na wyrozumiałość czytelników. Oczywiście samo rozróżnienie pomiędzy weganizmem (DEFINICJA TUTAJ) i wegetarianizmem (DEFINICJA TUTAJ) jest bardzo istotne i ważne, w wolnej chwili proszę o samodokształcenie w tym temacie, zważywszy, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak kolosalna przepaść etyczna te dwie definicje dzieli.

 

Chciałbym też zwrócić uwagę, że artykuł dzieli się na dwie części: sceptyczną, oraz konstruktywną. W pierwszej części obalam część mitów, w drugiej zaś próbuję sam dać pewien zestaw propozycji do zastanowienia.

*

Koncepcji stawania się wegetarianinem/weganinem jest sporo i podporządkowuje się pod to różne planetarne / zodiakalne opcje. Pojawiają się rozwiązania ciekawe i pomysłowe, ale również rozwiązania wyjątkowo naiwne. Przede wszystkim uderza zderzenie pomiędzy światem wartości, które reprezentują poszczególne planety. Szczególnie ciekawy „konflikt” występuje pomiędzy Saturnem i Neptunem, ponieważ pierwsza planeta reprezentuje takie wzorce jak obowiązek, powświągliwość, oraz systematyczność, a druga planeta kojarzona jest z empatią, współczuciem, oraz miłością do wszystkiego co się rusza, per saldo, nie powinno być jedzone.

Lista planet, które mogłyby nas skłonić do wegetarianizmu / weganizmu jest listą w zasadzie pełną, ponieważ jesteśmy w stanie udowodnić (!), że … każda planeta może dorzucić swoje pięć groszy w tej kwestii. Saturn może nas przybliżyć do wege- diety poprzez wyrzeczenia, Neptun udzielając iskrę empatii, Księżyc wrażliwości, Słońce świadomości, Uran rewolucyjności, Merkury racjonalności, Jowisz  mądrości, Pluton determinacji. Nie wiemy co zrobić z Wenus i Marsem, ale… dla chcącego nic trudnego!

Pewien bloger, na stronie http://fotuzlab.in/blog/astrology-does-jupiter-hate-meat próbuje uzasadnić walory Jowisza. Pisze, że to planeta, która „nienawidzi nie-wegetariańskiego jedzenia” i dzięki niej człowiek jest w stanie przejść na dietę wegetariańską. Powołuje się na „dobroć”, „miłość”, „cierpliwość”, wierząc w dobroczynność tej planety w kwestiach podejmowania etycznego wyboru niejedzenia mięsa. Autor (fotuzlab) upodobał sobie w szczególności położenie Jowisza w Rybach charakterystyczny dla rocznika 1987. Prawdopodobnie posłużył się wedyjskim kalendarzem, który uwzględnia precesję (DEFINICJA TUTAJ), dlatego z perspektywy astrologii „zachodniej” byłby to raczej rocznik 1986.

Bez względu na te dywagacje postanowiłem dokonać… obliczeń statystycznych, żeby kondycję Jowisza określić. Stworzyłem bazę 100 horoskopów wegan i wegetarian, podsumowując położenia Jowisza. Niestety, dotyczy ona tylko zachodnich standardów, nie odejmowałem od każdego znaku około 23 stopni. Tym niemniej rezultaty okazały się interesujące: najwięcej wegetarian/wegan znalazło się w znakach Barana (14) i Wagi (12), najmniej zaś w … Strzelcu (3!) i Lwie (5). Prawdopopodobna precesja zaś wskazywałaby, że w ostateczności bloger miał niewiele racji, gdyż znaczna część Jowiszów uwzględniających osoby w bazie wykaże jego obecność w znaku Ryb, ale i duży procent przesunie się do znaku Panny, który jest miejscem słabej (podobno) kondycji Jowisza. Dodatkowo warto nadmienić, że eksponowany jest znak „zachodniego” Wodnika (11), który z powodu obietnicy precesji wskaże nam prawdopodobnie sporą migrację do znaku Koziorożca, w którym ponownie Jowisz nie czuje się najlepiej, gdyż jest to miejsce jego upadku.

*

Wspomniana już baza 100 wegan i wegetarian nie pretenduje do miana pracy naukowej, ale jest – tradycyjnie – doskonałą odtrutką na liche frazy redukcjonistyczne. Częstokroć skupiają się na kondycji jednej planety (wspomniany Jowisz), albo próbują tworzyć wizerunek Wegankensteina z ulepionych punktów horoskopu. Jest to jednak zadanie bardzo ambitne i trudne. Co nie znaczy, że… nie powinniśmy się czasem uśmiechać.

W pewnym miejscu jakiś anglojęzyczny internauta wspomina, że znak Skorpiona je dużo mięsa, ponieważ „Skorpion jest drapieżnikiem”. W ogóle – jego zdaniem – ludzie z silnym Marsem, Skorpionem, zapewne i Baranem (który drapieżnie skubie trawę) są miłośnikami dużych racji mięsa wg niektórych. Zróbmy zatem małe podsumowanie, umieśćmy znaki ludzkie (Bliźnięta, Panna, Waga, Wodnik) naprzeciwko drapieżników (Lew, Skorpion, zaryzykujmy też Raka, oraz Ryby). Problematycznego Strzelca, jak i Barana, Byka i Koziorożca zostawiamy tym razem w spokoju. Jak wyglądają proporcje dla wegetarian?

Słońce w znakach ludzkich: 35, Słońce w znakach drapieżnych: 33.

Księżyc w znakach ludzkich: 33, Księżyc w znakach drapieżnych: 37.

Jak widać, jest to żaden znaczący wynik. Dodatkowo dodam, że Skorpion w hierarchii wegetariańskich (wegańskich) znaków, w których położone są światła, znajduje się na wysokim drugim miejscu z wartością 21(średnia 16,6). Najwięcej wegetarian jest wśród Raków (24), najmniej wśród Baranów i Byków (po 12).

*

Na wielu forach, m.in. Astrology Weekly, badający problem wegetarianizmu w horoskopach próbują odnaleźć go w „empatycznych układach” z udziałem Wenus i Neptuna. Jednakże ten typ argumentacji jest łatwo kontrowany przez posiadaczy aspekty Wenus z Saturnem. W badaniach ścisłych aspektów na swojej „liście 100” nie zauważyłem znaczącej różnicy, albo determinacji pomiędzy tymi położeniami.

Ale… żeby nie rozczarowywać Czytelników COŚ ZNALAZŁEM.

Przede wszystkim jeszcze raz skupiłem się na światłach we wszystkich znakach 100 osób, które uwzględniłem w swoich obliczeniach. Interesujące odkrycie pojawiło się w kwestii znaków, którymi rządzą planety uznawane za beneficzne (Wenus – Byk i Waga, Jowisz – Strzelec i Ryby), oraz maleficzne (Mars-Baran i Skorpion, Saturn – Koziorożec i Wodnik). Otóż, różnice w obecności świateł w pierwszym zbiorze względem drugiego są naprawdę spore. Okazuje się, że stosunek znaków władców beneficznych do znaków władców maleficznych (Baran/Skorpion/Koziorożec/Wodnik wobec Byk/Waga/Strzelec/Ryby) wynosi 40 do 25.

To nie wszystko! Obliczyłem również najbliższe aspekty Księżyca do wszystkich planet u wegetarian. Jakieś było zdziwienie, gdy okazało się, że częstotliwość aspektu Księżyc/Mars wobec Księżyc/Wenus (28 do 20), Księżyc/Saturn do Księżyc/Jowisz (21 do 12), oraz Księżyc/Merkury do Księżyc/Neptun (25 do 14) tworzy tak wyraźną różnicę!

Spodziewaliśmy się braku specjalnych różnic (czytaj: ŻADNYCH ODKRYĆ), albo odwrotnego rezultatu, ponieważ Jowisz, Neptun uchodzą za „uduchowione” planety (czytaj: to badanie nie zmienia radykalnie tej opinii). Tymczasem wyszła kompletnie odwrócona analiza. Zachęca to do kolejnej pracy, w której liczba osób, klasyfikowanych jako „weganie + wegetarianie” będzie znacznie liczniejsza i bardziej reprezentatywna.

*

Warto zwrócić uwagę na pojęcie „przyjemności”, albo „sytości”. RAK jest utożsamiony z żołądkiem, a Jowisz jako sygnifikator „pełności” i „sytości” egzaltuje w tymże znaku. Jednocześnie Mars jest w Raku w upadku (agresja w żołądku, głód, przysłowie: „człowiek głodny to człowiek zły”), a Saturn wygnany („ssanie” w żołądku, głód, wyrzeczenia). Znak Raka i Księżyc są bardzo istotne w tej całej układance.

Dlaczego jednak żołądek arbitralnie łączony jest z pojęciami (czytaj: wegetarianizmem i weganizmem), skoro arbitralnie bliżej im do spraw związanych z etyką, oraz uczuciami (względem świata i zwierząt). Doprawdy, do tej pory nie przychodzą mi żadne sensowne rozwiązania.

Nie jest to jednak koniec moich badań…

*

Spróbowałem również spojrzeć na wierzchołki I, X i IV domów (wybór subiektywny), oraz zawartości VI domu. Można było też przeszukiwać rzeczy związane z domem II (pokarm), III (sumienie), VII (wpływ innych), IX (filozofia życiowa), XII (tzw „duchowość”, również „odosobnienie”), jednak byłoby to nadmierne rozdrabnianie się i kosztowałoby duże ilości czasu.

Spodziewałem się przed zrobieniem testu specjalnych udziałów Marsa i Saturna w domach IV i VI, oraz – jeszcze – obecności Jowisza i Neptuna. Niestety, nic takiego się nie wydarzyło. Zwróciło moją uwagę jednak coś, czego nieśmiało domagałem się jeszcze długo przed napisaniem tego artykułu. Najczęściej kilkustopniowe orby (koniunkcję) wobec ASC, MC i IC tworzył… Neptun (13 razy), podczas gdy reszta planet miała wartości z przedziału 5-7.

Można zatem nieśmiało spekulować, że czym innym jest sama energia planety Neptun, działająca na osie, a czym innym jest energia powiązanych znaczeniowo Ryb, lub Księżyca, niesłusznie uznawanych za „zamienniki”, albo „synonimy” Neptuna. Jeśli chodzi o zawartość domu szóstego, zwraca uwagę nieco wyższy poziom występowania Księżyca. Gwoli ścisłości, reszta planet zachowuje się prawie identycznie.

Gwoli zamknięcia statystycznych konstrukcji, zwraca uwagę, że statystycznie najczęściej u wegetarian (wegan) światła występowały w znakach żywiołu wody (59), następnie potwietrza (51), ziemi (47) i ognia (43).

*

Wpisem tym chciałem zachęcić czytających do kolejnych refleksji i badań związanych z zagadnieniem. Być może znajdą się chętne osoby, które skompletują znacznie większą ilość osób. Tematem zupełnie otwartym jest ustalanie momentu przechodzenia na wegetarianizm (weganizm), oraz zmianę filozofii życiowej. Wiele osób dochodzi do pewnych postaw i przewartościowań na różnych odcinkach swojego życia.

Warto zwrócić uwagę na Neptuna przechodzącego przez punkt MC, aspekty do tego punktu, oraz przejścia Saturna i Marsa (dyrekcje, progresje, solariusze) względem Księżyca. Być może charakterystyczne będą zachowania samego Księżyca. Na tym etapie – niestety – nie potrafię więcej powiedzieć.

– — –

Napisano: w dniu 23-26/09/2013.

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.

Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: KLIKNIJ TUTAJ

Trochę o sobie, dla zainteresowanych: TUTAJ

Comments

comments

One thought on “W poszukiwaniu weganizmu, wegetarianizmu, oraz miłości do zwierząt.”

Comments are closed.