ASTROLOGIA W OBLICZU KRYZYSU

CZY ASTROLOGIĘ, TAROTA I WRÓŻBIARSTWO CZEKA POWOLNY UPADEK? 7 czerwca 2019 r. polski świat ezoteryczny na moment zatrząsł się w posadach, ponieważ we Wszystkowiedzącym Internecie pojawiła się oto taka wiadomość [link: https://spidersweb.pl/bizblog/minister-pracy-klasyfikacja-zawodow-wrozka/] Ano, Dumny Autor artykułu, Pan Jacek Bereźnicki pochwalił się, iż „po moich pytaniach MRPiPS usunął sankcjonujący istnienie zjawisk paranormalnych opis tego zawodu i pracuje nad nowym. Już wiadomo, że jako kolejne wycięte zostaną „astrolog” i „bioenergoterapeuta”. Pod koniec tego tekstu pojawia się subiektywna analiza zawodów ezoterycznych, która raczej nie dodaje im dostojności: „Opisy tych zawodów to także gwałt na zdrowym rozsądku i elementarnej wiedzy o świecie. Przykład? Według rządowego rejestru bioenergoterapeuta „ustala historię choroby, diagnozując biopole”, czyli zjawisko, którego istnienia nie uznaje nauka”. Przy okazji takich happeningów w obronie tzw. rozumu przypomina mi się akcja z lutego 2009 roku [więcej w linku: https://bendyk.blog.polityka.pl/2009/02/26/zawod-wrozbita-czyli-list-otwarty-w-obronie-rozumu/]. Prawdopodobnie nikt już jej nie pamięta, a szkoda. Wówczas to polskich uczonych oburzyło rozporządzenie ministra Czytaj dalej… ->