Astrologia, przegląd wydarzeń lato 2022.

W przeciągu dwóch miesięcy nastąpiło bardzo dużo ciekawych wydarzeń. Czego nie napiszę w tym tekście (i serdecznie żałuję)? Nie napiszę o konflikcie braci z królewskiego rodu, w którym Harry z Saturnem na MC i Koziorożcem na ASC nie może znieść tego, że tron dziedziczy mięciutki William z nowiem w Raku i Neptunem przy ASC. William zarządzany nie tylko przez długowieczną babkę, ale także żonę, z konkretnym Słońcem w Koziorożcu w domu 6 krzyżującym się z Saturnem w Wadze. Nie napiszę, dlaczego Emmanuel Macron nie nadaje się do sztuki dyplomacji z Władimirem Putinem, gdzie Putin to rezolutna Waga, a Macron to Mars i Saturn w domu siódmym. Nie napiszę, dlaczego Rafał Trzaskowski stał się ofiarą nagonki przez niefortunne zachowanie. Nie będzie artykułu o tym, że bitcoin „poleciał na łeb na szyję” 20 – 30% w ciągu miesiąca i o ponad połowę wartości w ciągu trzech kwartałów (opisany w punkcie 7, http://astrologia-horoskop.pl/rozwazania-wieloletnie-2021-2026/ Czytaj dalej… ->

Miłość i astrologia z 69 twarzami

Witam Państwa! Doświadczając uroków życia, słuchając uwag osób mnie otaczających (lub/i wspierających) zaczynam patrzeć na uprawę astrologii, która nie jawi się jako droga do oświecenia, tylko jako droga do… infantylizacji i karykaturalizacji życia. Skąd ten brutalny wniosek? Wystarczy spojrzeć na większość treści w tzw. podręcznikach astrologii. Nazwałbym te opisy „lekkimi, łatwymi i przyjemnymi„. Skąd ta surowa ocena? Wynika ona z czystego niepokoju twórczego i zmysłu obserwacji. Mogą Państwo się nie zgodzić, mogą się zgodzić, ale w swoich doświadczeniach wydaje mi się, że tłumacze rzeczywistości astrologicznej nie dostrzegają kilku faktów:   1) Zmieniającej się obyczajowości. To co niegdyś było definiowane jako perwersja, obecnie staje się dla sporej grupy społecznej normą; można w to śmiało włączyć takie terminy jak tzw. zdrada, tzw. pornografia, czy tzw. wulgarność. Część osób traktuje te zachowania jako coś zupełnie naturalnego i nie stojącego w konflikcie z ich modelem życiowym. W czym problem: rzeczą istotną jest takie zachowania zauważać i starać Czytaj dalej… ->

Mity astrologów I. Słońce, Księżyc, Merkury, Wenus i Mars w krzywym zwierciadle.

Witam Państwa! Lista przesądów i różnych ciekawy redukcjonizmów astrologicznych mogłaby się doczekać wydania książkowego, możliwe że wieloczęściowego tomiszcza. Większość astrologów nie podejmuje wyzwania dekonstrukcji swojej sztuki, obawiając się, że ich postawa krytyczno – recenzująca wobec funkcjonujących w środowisku sloganów zadziała niczym przysłowiowe poruszanie kijem mętnej wody. A nuż czai się tam jakiś potwór? No to zostawmy mętną wodę, z nią będzie bezpieczniej!   Strach przed przyznaniem się do pewnych wątpliwości, nieumiejętność rozmyślania na temat własnej niewiedzy i ukrywanie swoich źródeł są w środowisku astrologów atrybutami tak panicznie silnymi, że podejmowanie rękawicy względem wyleniałych i zastęchłych już formatek myślowych jest zadaniem na wskroś trudnym. Większość osób to niestety wizerunkowe wydmuszki, używające wyświechtanych i wytartych powiedzonek, przy których stwierdzenie „Wodnik rozwodnik” to szczyty poezji. Cóż, jeżeli warunkiem poznania jest potrzeba zmierzenia się z wątpliwościami i demitologizacją, to trzeba w ten obszar wejść. Licząc przy okazji na dalszy ciąg dyskusji i rozwiewanie wątpliwości Czytaj dalej… ->