Zwycięstwo PiSu poprzez filtr astrologii.

Dzień dobry! Pisanie o rzeczach „oczywistych” wydaje się być nudne i banalne. Przecież większość z nas, nawet nie interesujących się polityką, ma świadomość prawdopodobnych wyników wyborczych od kilku dobrych tygodni, a nawet miesięcy. Oczywiście widuję rodzaje żartów prognostycznych osób, które obiecują inny typ obliczania wyników, np poprzez sumowanie wyników opozycji. Gdyby jednak zastosować tą karkołomną sztuczkę, wszystkie partie w Polsce po 1989 r. przegrywały wybory, bo każda miała mniejszą ilość głosów niż partie pozostałe. No dobrze, zostawmy to infantylne dziennikarstwo i matematyczne dziwactwa w spokoju. KRAJOBRAZ PRZED WYBORAMI. Prawie cały rok temu tej pewności wygranej PiSu z blokiem koalicyjnym jednak nie było. Przypomnę, że w październiku 2018 r. miały miejsce wybory samorządowe i wtenczas pojawiły się takie nagłówki w prasie. Bliższe były euforii niż rozczarowaniu. Wieściły wygraną Koalicji Obywatelskiej okupioną ciężką pracą lidera, Grzegorza Schetyny. „Zbudowaliśmy największy, skuteczny anty-PiS” . „Co powiedzieć teraz, gdy już pierwszą kampanię wyborczą Grzegorz Schetyna Czytaj dalej… ->