Trudne horoskopy kontra astrologia „lekka, łatwa i przyjemna”.

Witam Czytelników!   Bardzo często w swoim życiu spotykamy się z takimi zjawiskami jak: brak empatii, brak umiejętności i chęci słuchania innych ludzi, brak umiejętności postawienia się w miejscu innej osoby (cierpiącej, wolniej myślącej, społecznie niedostosowanej, nie nadążającej intelektualnie), brak tolerancji dla zachowań dysfunkcyjnych z terytoriów niedomagania psychicznego (ludzie z depresją, apatią, prokrastynacją, chorobliwą nieśmiałością, lękowością, zaburzeniami emocjonalnymi), plotkowanie i złe słowo wobec tych, którzy sobie gorzej radzą (materialnie, emocjonalnie, duchowo, itd.).   Częstą reakcją na tego typu przykre modele zachowań są: porównywanie sytuacji cudzej do własnego zestawu potencjałów i zachowań („ja to na Twoim miejscu to bym zrobił…„, czy „gdy byłem w Twoim wieku, to…„), wymuszanie, posunięte do granic szantaży emocjonalnych („jeśli się nie ogarniesz, to…„, „nie mam już cierpliwości do Ciebie, myślę, że…„, „gdyby to Twoja matka widziała, to by się w grobie przewracała„, itd.), ocenianie i osądzanie („nie chce Ci się„, „bo Ty zawsze…„, „bo Ty nigdy…„), Czytaj dalej… ->

Horoskop Donalda Trumpa i polityka.

Witam Państwa! Od czasu do czasu pojawiają się sugestie, bym stworzył teksty o określonym profilu, lub tematyce, związanej z obecną sytuacją polityczną. Szczególnie uderzającą sprawą jest dość częsta prośba odnalezienia przeze mnie w horoskopie Polski „upadku rządu w mackach Jarosława Kaczyńskiego„. Jest to zjawisko coraz częstsze i warto się w tym wpisie do tego problemu odnieść, przynajmniej jeśli chodzi o poziom psychologiczny. Na astrologię jeszcze znajdzie się miejsce, ponieważ… posiadam w istocie pewną wizję „utraty tronu„, z oczekiwanymi datami włącznie. Jeśli chodzi o współczesną ocenę sytuacji i mój osobisty stosunek do zjawiska „horroru politycznego”, czyli obecnego rządu #dobrejzmiany, uczciwie polecam dwa rodzaje zachowań: spokój i studiowanie historii. Spokój jest związany ze zdystansowanym stosunkiem do mediów (zarówno tych „pokornych i niepokornych”, „mądrych i głupich”, „lewicowych i prawicowych”, itd), które dawno temu przestały pełnić funkcję informacyjną. W rzeczy samej pojęcie „mediów niezależnych” nie istnieje, ponieważ kapitał za nimi stojący ma to do siebie, że bardzo Czytaj dalej… ->