Horoskop na jesień 2016, kalendarium astrologiczne.

Horoskop jesienny na październik i listopad 2016.

(z oka przymrużeniem, tudzież powieki nerwowym, acz radosnym tikiem)

dscn4829

PAŹDZIERNIK 2016

1 października 2016nów w znaku Wagi, na ósmym stopniu. Bliskość do Jowisza czyni koniunkcję świateł atrakcyjną, ale z drugiej strony zaznaczyć się może wpływ Vindemiatrix, zwanej złośliwie przez niektórych „gwiazdą wdowieństwa”. Chociaż to sobota, ślubów bym szczególnie nie polecał (choć Wenus w trygonie do Neptuna). Aczkolwiek zjawisko jest o tyle sympatyczne, że niektórzy mogą chcieć zainwestować w możliwość drugiego, lub trzeciego ślubu w przyszłości. Dla chcącego nie ma nic trudnego!

2 października 2016 – około godziny 19:00 Wenus uściśla trygon do Neptuna. „Romantyczne klimaty”. Niejeden Marian zostanie zapytany „czy jeszcze kocha”.

[więcej o Wenus w horoskopie: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/mity-astrologow-slonce-ksiezyc-merkury-wenus-i-mars-w-krzywym-zwierciadle]

3 października 2016Księżyc i Wenus podchodzą do koniunkcji, przy gwieździe magów, Acrux. Tutaj hedonistyczne sztuki podrywania „na kosmogram”, albo „na odblokowanie czakr”, mogą mieć wzięcie. Niegrzeczni zacierają ręce, grzeczni muszą na siebie uważać.

[o stosunkach Księżyca i Wenus: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/dwadziescia-siedem-par-butow-dla-wenus-oraz-mescy-szowinisci]

4 października 2016 – około godz 18:00 uściślenie sekstylu Słońca do Saturna, dobre do konkretnych decyzji związanych ze współpracą i umowami.

[więcej o „kochaniu” przez Saturna:  http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/planety-milosc-saturn-kocha]

5 października 2016Księżyc w sekstylu do Jowisza, Mars w kwadraturze do Jowisza (uściślenie około 23:00), korba energetyczna, nakręcenie, w późniejszych godzinach nocnych Księżyc podchodzi pod Antaresa, agresja&seks, który może albo transformować, albo uciec spod kontroli.

[o Antaresie u Nicko Vujicica: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/horoskopy-prorokow-rozwoju-i-mistrzow-sukcesu]

6 października 2016Księżyc pod wpływami Saturna i Neptuna, co przy ciągłym zbliżeniu Marsa i Jowisza może dać rodzaj frustracji, jeśli chodzi o niemożność realizacji planów, zwłaszcza do południa.

7 października 2016 – uściślenie wieczorne kwadratury Słońce – Pluton. Napięcie, a w nocy jeszcze większe, gdyż do towarzystwa Marsa dołączy Księżyc. Tego dnia również, w okolicy 10 rano, Merkury zmienia znak z Panny na Wagę. Zrzucamy biurowe stroje i idziemy na gorączkę piąteczkowej nocy? Niekoniecznie, czy umysł każdego człowieka wyznaje zasadę prymatu kontaktów nad łamigłówkami umysłu?

[o Plutonie w sercu Słońca u Katy Perry: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/o-brzydkim-horoskopie-ladnej-katy-perry]

8 października 2016Merkury już siedzi w Wadze, na początku doby, w silnych rozważaniach będzie mu sprzyjać kwadratura do Księżyca. Filozofowie, socjologowie i analitycy będą mieli wzięcie na randkach? Rankiem Księżyc skrzyżowany z parą Mars – Jowisz. Konkurs pod tytułem: „moja racja jest mojsza niż Twojsza”, uważam za otwarty!

[o Merkurym w horoskopie Stephena Kinga: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/co-moze-silna-planeta-w-horoskopie]

9 października 2016 – kwadratura świateł z pozycji znaków kardynalnych (Waga/Koziorożec) z towarzystwem „sympatycznego” Plutona. Jeśli jedziecie na poranne zbieranie grzybów, uważajcie, żeby czyjś trzonek nie uniemożliwił Wam podniesienie dorodnego borowika. Gęstość emocjonalna.

[więcej o Plutonie: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/mity-astrologow-iii-neptun-pluton-uran]

10 października 2016 – jeśli tego dnia o godzinie 11:45 w okolicach Warszawy rozpoczniecie jakąś inicjatywę, albo jakieś spotkanie, macie dużą szansę powodzenia. Księżyc trygon Merkury, Jowisz na MC, Merkury zbliżający się do Jowisza, Słońce w d. X w egzaltacji Saturna. Źle to nie wygląda…

11 października 2016 – o godzinie 11:45 (zbieżność przypadkowa) Merkury dogonił Jowisza i uściślił koniunkcję w znaku Wagi. Na niebie tego nie zobaczycie, ale – śmiem sądzić – czarodziejskie afirmacje na wzór koronki do św. Księżyca (czynione na nowie i pełnie) mogą zadziałać. Z tą różnicą, że prośby wysyłamy do Merkurego&Jowisza, by ta para dała nam kontakt pomiędzy racjonalnością, a wiarą. Ewentualnie pomiędzy umysłem, a wizją jego spożytkowania. Tak po prostu.

12 października 2016 – „miękki” początek doby, Księżyc kwadratura Wenus, Mars z sekstylem z Neptunem. Jeden z milszych dni, później zacznie się dziać bardziej napięciowo.

13 października 2016Merkury idzie na zwarcie z Marsem (kwadratura). Merkury na „ulubionym” Vindemiatrix, dodam. Nie jestem łowcą dni, w których ludzie się kłócą, albo robią sobie na złość, ale tego dnia darowałbym sobie uczestnictwo w debatach i spotkaniach. Nawet atmosfera w sejmie może jawić się wobec tych potencjałów kłócenia się, niczym elegancki wieczór z poezją i sztuką…

14 października 2016 – uściślenie sekstylu Merkurego do Saturna. W „burzy” stosunków międzyludzkich (Merkury/Mars, Słońce/Uran) pojawia się coś racjonalnego. Z drugiej strony świetna mikstura do intelektualnych odkryć, skoro uczestniczą w niej agresywnie nastawiony Merkury, prowokowane Słońce i relatywnie wyciągający odpowiednie wnioski Merkury. Tego dnia urodzi się nieco więcej ludzi z zacięciem naukowo – badawczym?

15 października 2016 – między jedenastą a dwunastą kogoś dunder świśnie, ponieważ tego dnia Słońce utworzy dokładną opozycję do Urana. Nie wiemy, czy Archimedes (a może inny Grek?) miał taki układ, ale mniej więcej może to przypominać właśnie to.

[o koniunkcji Słońca i Urana u Zygmunta Freuda: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/zygmunt-freud-pomosty-seksualnosci-i-geneza-psychoanalizy-2]

16 października 2016 – sobotnio/niedzielna noc, to czas, w którym sarkastyczno – ironizująca młodzież ogląda dr. House’a? Hmm…, zdaje się, że ten przebój przeszedł już do lamusa. Skądinąd, początek doby, czyli od niedzielnej północy wzwyż, to czas kwadratury Merkury/Pluton i koniunkcji Księżyc/Uran.

17 października 2016 – około godziny 13:00 Księżyc w Byku (wywyższony) w trygonie do Marsa w Koziorożcu (też pozycja wywyższenia). Zważywszy na ten układ i zbliżającą się koniunkcję Marsa i Plutona, upór może zostać doceniony. W szczególności upór dotyczący „spraw ziemskich” (praca, zdrowie, majątek, pieniądze, uprawa ziemi).

18 października 2016 – o dziewiątej z rana Wenus zmienia znak ze Skorpiona na Strzelca. Astrologowie zapalczywie zapraszają do podróży, również tych astralnych. Ja widzę coś dodatkowego: od tego momentu na sporym odcinku czasu, będziemy mieli do czynienia z recepcją pozytywną, gdy Jowisz będzie w znaku Wenus (Wadze), a Wenus w znaku Jowisza (Strzelcu). To wzmocnienie obydwu planet, być może objawiające się lepszą koniunkturą na polu partnerstwa i umów – przy sprzyjających aspektach oczywiście!

[o pozytywnej roli Wenus i Jowisza w horoskopie W. Putina: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/putin-odda-wladze-prognoza]

19 października 2016 – rankiem zauważalne układy Księżyca do pary Jowisz – Neptun. Atmosfera wizji, fantazji religijnych i tego typu manifestacji, może nawet i publicznych, trwa nadal. Może być groźnie, gdyż Mars podchodzi pod koniunkcję z Plutonem, by ją utworzyć po godzinie 13. Mniej więcej o tej samej porze opozycja Księżyca do Saturna. Gęsto światopoglądowo, najpierw nadzieja, później poczucie beznadziei i przyparcie do muru, do ściany.

[o koniunkcji Księżyca i Neptuna w horoskopie Lecha Wałęsy: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/lech-walesa-czyli-o-tym-ze-dyrekcje-w-astrologii-dzialaja]

20 października 2016 – intelektualne zrywy i nerwowość, która może przynieść rozwiązanie z długotrwałego ambarasu. Opozycja Merkurego do Urana jest bardzo stymulująca szare komórki nerwowe. Silne skupienie może przynieść racjonalne rozwiązania. Dodatkowo wczesnym popołudniem trygon świateł w znakach powietrznych, Wadze i Bliźniętach.

21 października 2016 – i po co tyle nerwów było? Puszczają wszystkie układy, Marsa i Plutona, Merkurego i Urana. Rankiem inna, bardziej uczuciowo nacechowana wariacja Księżyca (ze znaku Raka) do Jowisza i Neptuna. Barometr uczuciowy idzie w górę.

22 października 2016 – Słońce w ostatnim stopniu Wagi. Rankiem kwadratura Księżyca z Uranem. Inicjowanie kontaktów towarzyskich? Jak to bywa z sobotnimi porankami, bardzo możliwe. Możliwa nerwówka związana z nadrabianiem ostatnich spotkań, ostatnich rozmów, dawno, dawno już odłożonych. Możliwe ścięcia, niekoniecznie w dyplomatycznym stylu.

[o opozycji Księżyca z Uranem u Donalda Trumpa: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/horoskopy-zlych-dobrych-ludzi]

23 października 2016 – około drugiej w nocy Słońce znajduje się w znaku Skorpiona. Czytaj: część osób przed tą godziną będzie Wagami, a dopiero przez dalszą część dnia będziemy mieli do czynienia ze Skorpionami. Tutaj nie ma kompromisu – nawet ostatni stopień i ostatnia minuta Wagi dalej pozostaje Wagą! Ponadto zwraca uwagę bardzo sympatyczny układ pomiędzy Wenus i Jowiszem (sekstyl), ale istotniejsze jest to, że Księżyc znajduje się pomiędzy nimi w dobrych aspektach, do mniej więcej 14:45.

24 października 2016Merkury w ostatnim stopniu Wagi wchodzi do Skorpiona w okolicach godziny 23. Podchodząca pod kwadraturę z Neptunem Wenus wyraża się mniej więcej tak, że poniedziałkowe myśli i uczucia staną się zaskakująco głębokie. W ogóle okres 22 – 24 października to typ na kilkudniową eskapadę towarzysko – emocjonalną.

25 października 2016Księżyc złapany w uścisk wieczorny pomiędzy Wenus i Neptunem. Ogólnie kwadratura ta nie cieszy się dobrą opinią, bo rozpuszcza. Niestety, nie tylko zmysły, ale i czasami realizm, namacalność i od czasu do czasu portfele.

[o Neptunie, między innymi: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/mity-astrologow-iii-neptun-pluton-uran]

26 października 2016 – kwadratura Wenus z Neptunem trwa. W okolicach godziny siedemnastej dościślenie sekstylu Wenus do Jowisza. Rzeklibyśmy, „cudownie”, ale jest to Wenus na Antaresie (gwiazda kojarzona z zazdrością) i Jowisz na Vindemiatrix, więc ciepła łapka to może być pułapka? Ostrożność zalecana.Pod wieczór trygon Księżyca z Marsem, w znakach żywiołu ziemi. Zbieżność z trygonem tych ciał z 17 października, nieprzypadkowa.

27 października 2016 – przynajmniej od dziewiątej rano Merkury w „sercu Słońca”. Mniej więcej, przekładając na język kościelny, coś jak pozycja sekretarza papieskiego, względem papieża (vide: kardynał Stanisław Dziwisz). Znałem trochę osób z cazimi (tego typu określenie przyjęło się dla posadowienia Merkurego), faktycznie, mają inklinacje do pisarstwa, mowy, twórczości słownej. Jak to się ma do codzienności? Zobaczymy, lecz nie spodziewajmy się, że „cała Polska czyta dzieciom” tego dnia.

28 października 2016Wenus odchodzi od wpływów Jowisza i Neptuna, przybliżając się do Saturna. Źle nie jest, zważywszy, że popołudnie to koniunkcja Księżyca i Jowisza. Znowu hossa raczej, a nie bessa, w kontaktach międzyludzkich.

29 października 2016 – zwłaszcza od wieczora przestaje być mięciutko, Wenus w koniunkcji z Saturnem tuż tuż, Mars do kwadratury z Uranem, uściślenie nad rankiem. Gdyby urodziło się tego dnia dziecko, to – uwzględniając proporcje i specyfikę godzin tego dnia – moglibyśmy orzec, że jest ono „bardzo grzeczne, ale dziwnie nerwowe”. Specyficzny układ, kiedy harmonia z otoczeniem bardzo często polega na „zahukaniu”, zaś w środku czai się mały, nieokiełznany diabeł.

[o tym, że aspekt Wenus – Saturn mają m.in. Nicholas Cage i Bill Gates: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/planety-milosc-saturn-kocha] ; koniunkcję posiadał Kurt Cobain: http://www.sollunari.pl/varia,20]

Ponadto, jeśli Waszym wybrankiem nie jest Bonnie, albo Clyde, nie bierzcie tego dnia ślubu. Szaleństwo, faktem jest, że Wenus idzie już ruchem separującym od Saturna, ale – bój się Boga – Księżyc w okolicach południa szaleje między kwadraturą Marsa i Urana. O pewnym piłkarzu o nazwisku Szarmach mówiono, że nie bał się wsadzać głowy tam, gdzie inni bali się wsadzać nogę. Zaiste, nie wsadzajcie najlepiej tego dnia niczego i nigdzie!

30 października 2016 – około godziny 18:30 nów w znaku Skorpiona, na ósmym stopniu. Delikatny czas, przypada on blisko gwiazdy Khambalia (stopa Panny), w trygonie do Neptuna. Znacznie lepszy czas na umowy i śluby, ta niedziela, ale przecież astrologia „nie działa”, zatem nie warto przestawiać dnia uroczystości wszelakiej z soboty, na niedzielę, czyż nie?

[propozycje nowiu w horoskopie: horoskop Watykanu i Platformy Obywatelskiej – http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/tag/now-w-horoskopie]

31 października 2016Słońce dociąga trygonem do Neptuna. Astrologowie gazetowi ziewają, czytelnicy również. Nastrój sprzyja jednak czynnościom związanym z grobami, cmentarzami, odchodzeniem…

 

LISTOPAD 2016

1 listopada 2016 – podobieństwo dnia poprzedniego, nawet Księżyc nie wyróżnił się jakimś specjalnym aspektem.

2 listopada 2016 – nad ranem jednoczesne aspekty Słońca i Księżyca względem Neptuna. Ale świadomość, że Księżyc będzie kursował w momencie uściślenia na Antaresie, sprawia, że nie powiem, że będzie to mięciutki i niewinny dzień. Tym niemniej, możliwe duże sztormy emocjonalne.

3 listopada 2016 – nad rankiem koniunkcja Wenus i Księżyca w trygonie względem Urana. Świeżość i odejście od marazmów, które ciągnęły się przez ostatnie dni.

4 listopada 2016 – cichym bohaterem dnia jest Mars. Od rana w znaku jego wywyższenia (Koziorożcu) on sam i Księżyc, nie wspominając o weteranie Plutonie. Ponadto Słońce i Merkury w Skorpionie, plus – jeśli kto uznaje – Lilith również.

[o Marsie w horoskopie i dlaczego pasuje on do Skorpiona: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/dlaczego-mars-jest-wladca-skorpiona-i-tak-zapalczywie-kochaja-go-media]

5 listopada 2016Księżyc w aspektowaniach z Jowiszem i Uranem, plus Wenus uściślająca trygon do Urana. Jeśli kto się boi kontaktów towarzyskich, lub wiąże się z tym kompleks, odpowiedzialność, albo strach, ma szansę to przełamać. Jak nie teraz, to nigdy.

[o koniunkcji Wenus – Uran w horoskopie Michaela Jacksona: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/ksiezycowy-krok-w-poszukiwaniu-godziny-michaela-jacksona-2]

6 listopada 2016 – warta odnotowania koniunkcja Księżyca i Marsa w godzinach porannych. Lecz czy warto zrywać się do działania w niedzielnych godzinach porannych? Chyba jednak warto, z uwagi na znak Koziorożca.

7 listopada 2016 – jeśli diabeł tkwi w szczegółach, to sekstyle Wenus do Ceres i Słońca do Plutona, mają pozytywne oddziaływanie. Lecz czy, do diabła, warto się nimi przejmować? Z uwagi na pozytywne kursy Księżyca względem Jowisza i Saturna, raczej tak.

8 listopada 2016 – ostatni dzień, gdy Mars znajduje się w swoim najefektywniejszym znaku, Koziorożcu. Żeby jednak efekty działań szły jeszcze bardziej harmonijnie, warto je połączyć z sekstylem Księżyc – Wenus, który będzie miał miejsce wczesnym popołudniem.

9 listopada 2016 – o poranku Mars zmienił położenie, z Koziorożca na Wodnika. Astrologowie, by przypodobać się czytelnikom, będą wniebowzięci, bo napiszą, że oto pojawiają się nowe wizje, nowe możliwości i oryginalne koncepty. Ale faktem jest, że Koziorożec był znakiem najbardziej predystynowanym do operowania Marsem i będzie można zatęsknić. Z drugiej strony, Koziorożec to miejsce upadku Księżyca, zatem twarde działania nie będą tak bardzo kłóciły się ze światem wrażliwości, w pozycji znaku Wodnika. Dla każdego coś miłego! Atmosferę rozmemłania i rozmarzenia może podkręcać koniunkcja Księżyca z Neptunem, szczególnie obecna w okolicy popołudnia. Można rozprostować kości i wypić smaczne wino, niekoniecznie czując z tego powodu jakąś winę.

10 listopada 2016 – o poranku czwartkowym trygon świateł w znakach wody. Miękko, ale z nutą perwersji, bo Słońce tuż tuż ulubionego fetysza astrologów, cesarzowej feminizmu, Lilith.

11 listopada 2016 – święto niepodległości, zatem media na pewno wyłowią jakiś skandal, bandytyzm lub morderstwo, bez względu na układ planet, czy gwiazd. Musimy im wybaczyć, z tego żyją. Dzień bardzo ważny, bo ostatni jeśli idzie o pobyt Merkurego w znaku Skorpiona i Wenus w znaku Strzelca. Jeśli ostatni stopień znaku miewa coś neurotycznego w sobie, to możemy doszukiwać się pewnej analogii – jedno oznacza rodzaj „świdrującego przekazu”, drugie oznacza motyw „miłości, która nie zna granic”. Ciekawe, czy pojawią się konteksty uchodźców, jako zarzewia konfliktu w znaczeniu europejskiej (czy światowej) harmonii. Wenus w Strzelcu teoretycznie jawi się jako miłośniczka kosmopolityzmu.

12 listopada 2016 – „dobra zmiana”? Trudno powiedzieć, Merkury idzie w znaku swojego wygnania, a Wenus zmienia znak na Koziorożca. Znam sporo inteligentnych i niegłupich osób z Merkurym w Strzelcu, nieźle radzących sobie z myśleniem, czy rachunkami. Wenus w Koziorożcu lubi podobno stare baby i dziadów, ale to też fałszywy przekaz. Ogólnie zamiana ze Skorpiona/Strzelca na Strzelca/Koziorożca może być różnie odczuwalna. Do okolic 14:00 Księżyc uściśla aspekt z Uranem, więc jeśli nie chcecie, by jakieś bezpieczniki – w tym psychiczne – do tego czasu strzeliły, planujcie rzeczy po tej godzinie, niż przed nią.

13 listopada 2016 – mniej uściślonych aspektów na niebie, tylko porankiem Księżyc utworzy trygon do Wenus (przyjemność i chęć snu w niedzielny poranek), a następnie kwadraturę do Marsa (będzie się chciało wstawać). Z uwagi na to, że drugie zjawisko nastąpi około godziny ósmej nad ranem, nie sądzę, by znaleźli się chętni, by za nim podążać.

14 listopada 2016 – tego dnia następuje pełnia w Byku, około godziny 15:00. Niekoniecznie podczas pełni każde marzenie się spełnia, ale Byk darzy szczególną sympatią Księżyc. Poniedziałek, czyli Moon Day, dodatkowo podnosi walor Księżyca, chociaż niezbyt dobrze się kojarzy.

15 listopada 2016 – Merkury w początkach Strzelca ma zaszczyt uzasadnić, albo obalić tezę, że w Strzelcu nie jest mu po drodze. Najpierw poranna opozycja z Księżycem, później wieczorny sekstyl z Marsem. Ogólnie Merkury działa na zasadzie antydepresanta i latającego cyrku Monty Pythona, czyli – im więcej aspektów, im więcej dziwnych układzików, tym fajniej i weselej. Tak to już z nim jest i tak się przejawiał, przynajmniej jeśli chodzi o poziom ekscentryzmu i sangwiniczności u moich znajomych / klientów / bezbronnych ofiar, które zamówiły sobie horoskop 😉

16 listopada 2016 – merkurialny dzień c.d., z uwagi na Księżyc w Bliźniętach? Trudno powiedzieć, brak dominującego lub absorbującego układu na niebie.

17 listopada 2016 – od południa oko (ale nie szklane) zaczyna dominować nad szkiełkiem. Chodzi mniej więcej o to, że Księżyc ponownie wplątuje się w romans z Wenus (opozycja) i Neptunem (trygon), a przy okazji Merkury idzie na kwadraturę do Neptuna. Intuicja, zmiany percepcji, funkcjonowanie w innej rzeczywistości – cokolwiek to ma znaczyć, daje się we znaki. Trudno się komunikować w sposób prosty, co prawda wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, ale tak dziwnie się składa, że lepiej iść bez mapy, niż z nią. Istnieje bowiem ryzyko, że racjonalny przekaz nie dotrze do rozmówcy.

18 listopada 2016 – popołudnie, uściślona kwadratura Merkurego do Neptuna. Wzmocniony efektem Księżyca w kwadraturze do Urana. List tego dnia trafi do pijanego gołębia pocztowego, albo zadzwoni do nas wnuczek, chociaż my przecież nigdy nie mieliśmy dzieci! Chaos, rozgardiasz, ale również inspiracja, natchnienie.

[o kwadraturze Merkurego i Neptuna u Gerarda Depardieu, który emigrował do Rosji i zagrał… Stalina… : http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/gierard-diepardjewicz]

19 listopada 2016 – nocny trygon świateł w znakach wodnych, uściślone aspekty Merkurego i Wenus do Neptuna. Miękko, przyjemnie, miło, zważywszy, że to sobota. Ale zawsze wśród większości osób, odpowiednio nastrojonych, może znaleźć się kilku wariatów. Dlatego klimat „dnia” nie przystaje do potencjału urodzeniowego horoskopu. Tak jak deszcz nie rodzi ludzi zgorzkniałych, a pogoda nie rodzi ludzi bezchmurnych.

20 listopada 2016 – ruch na niebie jak na Marszałkowskiej. Dużo świateł zielonych i dużo czerwonych.

21 listopada 2016 – w godzinach porannych kwadratura Księżyca do Słońca. Namiętna to kwadratura, bo Księżyc ze znaku Lwa aspektuje Słońce ze znaku Skorpiona, na dodatek Księżyc znajduje się w pobliżu gwiazdy Regulus, serca Lwa. Będą pomruki i ryki, tego poniedziałkowego dnia? Być może, ostatnie stopnie znaków stałych powodują lęk przed utratą stanów, które zostaną utracone. Tego dnia sporo osób dzwoniących w pewnych sprawach do astrologów może się dowiedzieć, że coś, co było treścią ich rzeczywistości, nagle się zmieni. Towarzyszyć mogą temu namiętności.

[o Regulusie na MC Bette Davis: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/wenus-mars-koniunkcja; o Regulusie na Wenus Himmlera i na MC Robespierre’a: http://gwiazdologia.naszeszczescie.pl/bol-nienawisci-przemiana-demona-studium-kompensacji]

22 listopada 2016 – już godzinę przed zakończeniem poprzedniego dnia, Słońce wstąpiło do Strzelca. Czy jest mu dobrze? Teoretycznie tak, optymizm zwyciężył, astrologowie lubują się, pisząc horoskopy codzienne, w ciągłym podkreślaniu, jakie to Strzelce są pełne entuzjazmu i w ogóle. W sumie niezły dzień na takie optymistyczne przemowy i treningi motywacyjne, skoro Merkury zmierza do dobroczynnego sekstylu z Jowiszem. Czy powstaną tabelki i wzory na szczęście?

23 listopada 2016 – o ile Merkury w dniu wcześniejszym był w aspekcie z Jowiszem, o tyle tego dnia jest uściślony w koniunkcji z Saturnem. Ta legenda o tym, że taki układ charakteryzuje pasjonatów nauki, krytyków, drobiazgowych recenzentów i ludzi mających chęć weryfikować swoje informacje, ma sens. Ale jakie ma to odniesienie do wydarzeń na świecie? Obserwujcie, a będzie Wam dane.

24 listopada 2016 – konflikty systemów poznawczych i światopoglądów z szerszego pułapu. Nauka nie kocha religii, empiria ezoteryki, chemia miłości, a język obrazków, przynajmniej w większości przypadków. Z jednej strony wciąż istniejąca koniunkcja Merkurego z Saturnem, z drugiej bardzo bliska kwadratura Jowisza z Plutonem, daje do myślenia. Pierwszy aspekt lubi precyzję, krytykę, empirię i zawęża do konkretu. Drugi aspekt często tworzy obsesyjne formy, mające na celu wlać nadzieję, albo poszerzyć horyzonty wiary. Najciekawsze w tym wszystkim, że Jowisz lubi zajmować się „myśleniem” i idzie mu to czasem całkiem nieźle, by nie powiedzieć – błyskotliwie. Jego przestrzenią nie jest jednak czyste poznanie, ale zastosowanie do społecznych form. Tak czy owak – dzień jest ciekawy.

25 listopada 2016 – w tym dniu Księżyc aspektuje z siedmioma innymi planetami! Ale prawdopodobnie wydarzeniem dnia jest to, że Jowisz domknął kwadraturę z Plutonem. Jeśli komu tęskno za tym zjawiskiem, to pocieszę, że nastąpi ono za kilka miesięcy dwa razy – jak Jowisz będzie retrogradował i ponownie wróci do ruchu prostego. Tego typu aspekt daje większą intensywność i nienasycenie, jeśli chodzi o sprawy jowiszowe. Pluton jest przyprawą, Jowisz jest daniem głównym. A co podano do stołu? Światopogląd, zagranicę, religię, prawo, akty prawne, filozofię życia. Tak, skoro Jowisz waży więcej, niż wszystkie planety Układu Słonecznego, to nie dziwi taki rozmach.

Tego dnia w południe Wenus uściśli koniunkcję z Plutonem i kwadraturę z Jowiszem, jest to więc wyjątkowo ciekawy dzień! Wenus z Plutonem, przyjmuje się ogólnie, daje wybór pomiędzy harmonią i kontrolą, pomiędzy przyjemnością, a nienasyceniem. Z uwagi na udziały Jowisza w tym trójkącie, Wenus będzie miała większe szanse powodzenia. Można nawet by orzec, że stanie ona przed szansą rozerwania jakiegoś zaborczego, lub niepotrzebnie spiętego układu, interesu, czy ograniczającej relacji.

26 listopada 2016 – dynamiczny i ciekawy, uściślający się trygon Merkurego do Urana. W kontekście wizji, zmian poglądów, reform obyczajowych, niezły efekt odświeżający. Może się podobać.

27 listopada 2016 – napięciowy aspekt Księżyca z Marsem w okolicach południa. Reszta (Merkury/Uran, Jowisz/Pluton, Wenus/Jowisz) „po staremu”, wszystkie aspekty ulegają rozluźnieniu.

28 listopada 2016 – przez cały dzień praktycznie Księżyc znajdować się będzie w znaku Skorpiona i nie będzie tworzył żadnego aspektu. Tak, dzień co najmniej dziwny. Wenus zbliża się do kwadratury z Uranem. Nie, to nie służy bezpiecznym i przewidywalnym relacjom i stanom psychicznym, skoro dwie planety za nie odpowiedzialne stoją przed dość trudnym zadaniem.

29 listopada 2016Wenus zrobiła „to”, czytaj: uściśliła kwadraturę do Urana. Ten typ aspektu na płaszczyźnie międzyludzkiej i wydarzeniowej daje dwuznaczny charakter relacji: stymuluje, ale jednocześnie pozbawia głębszej formy uczuciowości. Bardziej skierowany do sangwiników niż melancholików, do choleryków niż flegmatyków. Tym niemniej, dynamika potrafi być w swojej wymowie niezmiernie atrakcyjna

Choleryzm tym większy, że około godziny 13 wyrażać się będzie nów w Strzelcu. Co ciekawe, nastąpi on w pewnej bliskości do królewskiego Antaresa. To dość dobrze wpisuje się w charakter Wenus/Uran. Z tego względu, że mało tutaj sentymentów.

30 listopada 2016 – dzień w którym Wenus odchodzi od Urana, ale Słońce jest o milimetry od kwadratury z Neptunem. Rezultat? Niezależność w relacji zaczyna ustępować atmosferze jakiejś uległości. Swoje zrobił zeszłodniowy nów, po którym powinno nastąpić oczyszczenie emocjonalne.

—  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —

Napisano: 17/09/2016

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.

> ASTROLOG SZCZECIN < Wykorzystano program astrologiczny Urania, autorstwa Bogdana Krusińskiego

Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: KLIKNIJ TUTAJ

Trochę o sobie, dla zainteresowanych: TUTAJ

—  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —

Comments

comments

One thought on “Horoskop na jesień 2016, kalendarium astrologiczne.”

  1. Moja ulubiona strona o astrologii. I trafne te prognozy. Szczególnie zaskoczyłeś mnie jeżeli chodzi o wybór Prezydenta – wszyscy pisali wtedy co innego. A tutaj, wbrew innym i miałeś rację…. No, ale teraz chodzi mi o datę, którą wspominasz w artykule – 10.10.2016 11.45. Zrobiłam wykres na astro.com i na ascendencie siedzi dziadek Saturn. Nie jestem profesjonalnym astrologiem ale czytałam gdzieś, że to niekorzystne położenie. Jednocześnie znam parę, która wzięła ślub w momencie kiedy Saturn ustawił się na ascendencie no i para ma się dobrze i to niezależnie od okoliczności. Czy Saturn na ascendencie może wróżyć solidność, trwałość. Czy interpretować to jakoś inaczej.

Comments are closed.