Filozofowie, a „kod astrologii”, cz. 1. Kant, Nietzsche, Sartre.

Witam Państwa ! W ramach przyjemnego urozmaicenia wobec grozy „Katastroficznego Wątku” (vide: katastrofy samolotów) postanowiłem dla odmiany uruchomić nieco wyobraźni i puścić wodze fantazji. Latarnia poświeci na najbardziej wykpiwane (obok  prostytutki, polityka, oraz „zapewne” astrologa) zajęcie, jakim jest zdobycie Śniętego Graala Uniwersyteckiego, zwanego potocznie magisterką z filozofii.

Do „prześwietlenia paradygmatów filozoficznych” posłuży naturalnie tajemnicze, obrzydłe „Coś”, tułające się i traktowane niczym jęki starożytnych spazmów. Nawet legendarne opryski z Szacownej Wody Święconej, oraz epidemie suszy ludzkiego racjonalizmu nie potrafiły uśmiercić Tego Czegoś do tej pory. Otóż, Astrologia istnieje i trzyma się dobrze, aczkolwiek elementarny brak „ofiary na tacę” daje się niektórym amatorom we znaki. Ale skończmy te tanie i populistyczne sztuczki, niegodne gwiezdnej posługi i zajmijmy się Antybohaterami – Filozofami. Niestety, godziny urodzenia nie są 100% pewne (dominuje tzw. kategoria B wg klasyfikacji Lois Rodden), zatem … powstrzymujmy się od twardych i pewnych osądów.

Rozpocznijmy… Immanuelem Kantem. Oto radix IMMANUELA KANTA (proszę kliknąć na grafikę w celu jej powiększenia):

Co wiemy o Immanuelu Kancie ?

a) Jest rewolucjonistą filozoficznym. Podobnie jak Rene Descartes [Kartezjusz] (koniunkcja Słońce-Uran), Mikołaj Kopernik (Uran trygon Słońce), Galileusz (Uran w kwadraturze do Merkurego oraz Słońca), Thomas Edison (Słońce, Merkury w Wodniku), Thomas Kuhn (opozycja ścisła Merkury – Uran), Ken Wilber (Słońce, Merkury, Mars w Wodniku), Ortega y Gasset (ścisły trygon Słońce – Uran), Friedrich Nietzsche (ścisła opozycja Merkury-Uran)

b) Mówi się o nim jako twórcy „idealizmu niemieckiego”. Zanim jednak nim został, stworzył dzieło „Krytyka czystego rozumu”. Jeśli „rozumem” nazwiemy Merkurego, a „krytykiem” jego władcę Marsa (bo Merkury znajduje się w Baranie), to rzecz jest składna. Tym bardziej, że z „czystością” kojarzy mi się raczej znak Barana (pierwszy, nieskażony wiedzą i doświadczeniem etap zodiakalny), niźli Ryb, kończących etap ziemskiej posługi. Jeśli zaś chodzi o idealizm – znacząca jest koniunkcja Głowy Smoka z Neptunem.

c) „Krytyka czystego rozumu” ukazała się w 1781 roku. Mars progresywny uściśla do zera trygon do Merkurego, potwierdzając powyższą intuicję.

d) Wszyscy zwracają uwagę na jego dyscyplinę wewnętrzną i siłę woli. Podobno mieszkańcy mogli sobie nastawiać zegarki, gdyż pod względem planowania Kant był pedantyczny. W rzeczy samej jak byśmy nie obracali horoskopem, to końcowym władcą pozostanie Saturn w Koziorożcu. Zakładamy jednak, że wersja Lois Rodden w przybliżeniu pokazuje właściwą godzinę, zatem ASC Wodnik wywyższający rolę Saturna to już dużo. Skrzyżowanie Saturna z Księżycem daje zaś częstokroć perfekcjonistę. Z racji wzajemnej recepcji Księżyca z Marsem widzimy, że w silny Kronosowy układ wplątanych jest więcej planet.

e) Podmiot poznający jako warunek poznania, oraz teoria noumenów (wrażeń zmysłowych, poprzez które poznajemy). Sugestia nakazuje wykonać ponowne spojrzenie na Merkurego(poznanie) w Baranie (podmiot), oraz Wenus (zmysłowość) w Bliźnietach (formułujące pojęcia). Ale to już drobne szczegóły.

Przejdźmy do następnej postaci. Oto horoskop FRYDERYKA NIETZSCHEGO (proszę kliknąć na grafikę w celu jej powiększenia):

Oto domniemany horoskop Friedricha Nietzschego. Jego kariera filozoficzna stworzyła mnóstwo różnych pojęć, które często powracają do słownika potocznego. Przypomnijmy je więc:

a) „Co mnie nie zabije to mnie wzmocni” – oczywiście, że jest to opozycja Słońce – Pluton. W warstwie językowej, poznawczej, ten przypadek mógłby być oznaczony przez opozycję Merkury – Uran, bo i jej funkcje polegają na ciągłej zmianie.

b) „Idea nadczłowieka” – proszę spojrzeć na koniunkcję gwiazdy stałej Antares (serce Skorpiona) z Księżycem (adaptacja). Gwiazda natury Marsa i Jowisza, działająca jak anty-Mars (!). Trzeba zakończyć pewien etap (znów symbolika Antaresa), aby stać się panem samego siebie. Widać przy okazji wyraźnie, jak wojowniczość i aktywność własna jednostki (Mars w horoskopie Nietzschego) zmaga się z tzw moralnością tłumu (Jowisz, nie bez przyczyny w znaku Ryb).

c) Niechęć do wykładów akademickich, oraz w ogóle do „leniwych czytelników”. Zachęta żeby pisać własną krwią (przeżyciem). Naturalne odniesienie do Marsa (krew) w opozycji do Jowisza (wiedza), oraz Merkurego (treści) w opozycji do Urana (impuls, nerw).

d) „Bóg nie żyje” – Słońce w upadku, w opozycji do Plutona. Bogiem jest Słońce, religia Jowiszem – dop. wł.

e) „Koncepcja wieczych powrotów” – Słońce w koniunkcji z gwiazdą Eta Carinae, zwaną też „Dziurka od Klucza”, lub Foramen. Co ciekawe, gwiazda ma to do siebie że przechodzi niespodziewane wygaśnięcia, po czym nagle… odzyskuje blask ! Dopasowanie astrologicznego klucza do pasujących dziurek w drzwiach może mieć tu sens.

Przejdźmy jednak do trzeciej postaci. Będzie nim JEAN PAUL SARTRE. Oto jego radix poniżej (proszę kliknąć na grafikę w celu jej powiększenia):

Godzina urodzin francuskiego filozofa jest wiarygodna. Zatem nieco łatwiej będzie można się posługiwać jego radixem w celu unaocznienia pewnych postulatów myślowych i fraz. Rozpocznijmy:

a) Odpowiedzialność za swe czyny, która wyzwala lęki, poczucie zagubienia i zagrożenia w świecie – Merkury w koniunkcji z Plutonem w domu siódmym. „Inni” (dom siódmy), czają się za rogiem (Pluton), a nasza siatka pojęciowa to świat lęków (nasycony plutonicznością Merkury)

b) To co wybierzemy w przyszłości, będzie konstytuować naszą istotę. Ale żeby się na niej skupić i jej doświadczyć, trzeba wejść w stan pustki. Na tym polega wolność. Tym Sartre odróżnia się od Freuda [Księżyc w domu ósmym!], że wierzy w to, że możemy mieć wpływ na naszą decyzję, naszą podświadomość. Księżyc w domu drugim jest antywartością dla freudowskiego Księżyca ósmodomowego.

Wolna podświadomość – Księżyc w Wodniku.

Szczęście jako stan pustki, nie działania, kreowania przyszłości – również Księżyc w Wodniku, ale dodatkowego znaczenia nabiera Jowisz na szóstym wierzchołku (kryzys działania), który jest w kwadracie do Księżyca. W ogóle „rozpatrywanie działania” jako coś chaotycznego („działamy, kiedy wycofujemy się ze świata”) kojarzy się z trygonem Mars – Neptun.

c) Dramat „przypadkowości istnienia”. Świadomość walcząca z „byciem”. Otóż, spójrzmy na kwadraturę Księżyca w Wodniku do Jowisza w Byku. Księżyc w Wodniku już wcześniej realizował wartość jaką jest „bycie wolnym człowiekiem”, natomiast Jowisz wskazuje na kryzys istnienia (jest on na szóstym wierzchołku i co ważniejsze jest władcą horoskopu).

d) Widmo pesymistycznego braku odpowiedzialności człowieka, przyjmowanie przez niego ról, „kalek” egzystencjalnych, społecznych. Ponownie rozdźwięk pomiędzy Księżycem a Jowiszem, który rozgrywa widmo szóstego domu (rytm, przystosowanie. W. Zylbertal w >Kosmicznym darze tożsamości< opowiada (s.151) o użyteczności jednostki. „Dokonuje wyboru potrzeb uświadomionych (!), jest to zdolność do poradzenia sobie. Dom ten charakteryzuje nas jako pracowników niesamodzielnych (s.152), podległych jakiemuś kierownictwu”. Prawdopodobnie dlatego Sartre’a tak bolały role, które człowiekowi z urzędu były przydzielane. W rzeczy samej może to być manifest braku uświadamiania własnych potrzeb ?

–  –  –  –  –  –  –  –  –  –  –  –  –  –

Napisano: od 21:00 26/08/2011 do 00:40 27/08/2011

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie wolno kopiować treści, ani przekształcać w dowolny sposób bez zgody autora.

> ASTROLOG SZCZECIN < Wykorzystano program astrologiczny Urania, autorstwa Bogdana Krusińskiego http://www.astrologia.pl/urania.html .

Jeśli interesuje Ciebie zamówienie horoskopu, albo rozmowa: KLIKNIJ TUTAJ

Trochę o sobie, dla zainteresowanych: TUTAJ

Comments

comments