Wiosenne rozdanie astrologiczne o wszystkim i o niczym.

Dzień dobry! Przeczytałem w jakimś miejscu – po raz któryś z rzędu – że ludzki umysł jest zasypany nadmiarem bodźców, zbombardowany informacyjniei cierpi na deficyt uwagi. Nie dziwi mnie to, zważywszy, że żyjemy w czasach, gdy sprawne używanie języka pisanego jest w defensywie, a wystarczy tylko pokrzyczeć lub pokazać ptaszka. Ewentualnie przerośnięte ego. Od tych widoków oczy krwawią i tego się nie da od-zobaczyć. Jeśli chcesz poczytać o moich prognozach astrologicznych, które są napisane językiem spójnym i gramatycznie sprawnym, zapraszam. Jest tego dużo, ale zostało to wszystko sprawnie uporządkowane, żeby się w całości nie pogubić. Pewne tematy są kontynuacją wcześniejszych koncepcji, dzięki czemu nie będzie to przypominało łapania pcheł, ponieważ nagle coś stało się numerem jeden w mediach. Ku rozpaczy sceptyków, nie będzie to ani „cold reading”, ani „cherry picking”, ani też jakiś wydumany „efekt horoskopowy”. Tym niemniej, sceptycy, też Was kocham. Również za to, że nie czytacie moich tekstów Czytaj dalej… ->

Prognoza astrologiczna 2022 – wstęp.

Mijający rok, zgodnie z moimi oczekiwaniami, nie przyniósł… nic szczególnego. Dlaczego? – spyta ktoś. Dlatego, że wielkie narracje i wielkie katastrofy zapowiadanie przez prognostów nie spełniły się, lub „nie chcą” się spełniać. Sytuacja jest analogiczna do interpretacji horoskopów urodzeniowych – kto by nie chciał, by w jego życiu corocznie działy się fajerwerki, wielkie przełomy i znaczące wydarzenia? Z perspektywy lat można spojrzeć, że tylko co któryś rok przynosi coś przełomowego. Przypomnę daty: -> 2020 i pandemia, -> 2015 i PiS, -> 2010 i katastrofa smoleńska, -> 2004 i akces do UE, -> 2001 WTC. Rok 2021 na tle innych lat przełomowy nie był i nie będzie tak wspominany. Czy jest się czym martwić? Wprost przeciwnie, przyszłe lata zafundują nam masę „atrakcji”, niekoniecznie pozytywnych. Od dwóch lat każę spoglądać ze szczególną uwagą na lata 2025 – 2026 [http://www.taraka.pl/2025__2026_USA, http://astrologia-horoskop.pl/rozwazania-wieloletnie-2021-2026/]. Spodziewam się, że za niedługo większość polskich prognostów nagle „odkryje” tą datę. Czytaj dalej… ->

Letnie astro – podsumowania 2021

Pod adresem: http://astrologia-horoskop.pl/rozwazania-wieloletnie-2021-2026/ , stworzyłem wieloletnią prognozę astrologiczną. Nie jest ona typową pracą astrologiczną, dlatego znalazła się w zupełnie innej zakładce, niż „normalny artykuł”. Pochłonęła mi ona sporo pracy, ponieważ starałem się skolekcjonować masę różnych interesujących tematów, jednocześnie zaznaczając okoliczności i zmiany społeczne, które się współcześnie dzieją i w przyszłości nas czekają. Ułatwieniem w działaniu jest przypatrywanie się osobom, które miewają wizje tego, co może spotkać nas w przyszłości. Jeszcze większym ułatwieniem jest fakt, że Polska z większością elity politycznej i intelektualnej sprawia wrażenie państwa, które wciąż cierpi na jakiegoś kaca z tytułu upojenia się szczęściem przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, gdy „obalono komunę”. Czepiliśmy się tego, jak zwycięskiego remisu na Wembley w 1973 r., lub złotego skoku Wojciecha Fortuny. Kult przeszłości pożarł wyzwania przyszłości. Stan debat politycznych dobrze podsumował komentator Xavier Woliński: „A w Polsce to już w ogóle, żyjemy w jakiejś bańce, zwłaszcza politycy. Tematy sprzed 40 lat, Czytaj dalej… ->

Ustawa antyaborcyjna okiem astrologa.

Drodzy Czytelnicy! Rzadko kiedy zdarza mi się pisać teksty emocjonalne, ocierające się o sensytywność i przesadną histerię. Jednakże to, co wydarzyło się w dniu 22 października 2020 roku wstrząsnęło mną na tyle, że pozwolę sobie na dosadny komentarz astrologiczny. Może najpierw troszeczkę historii z życia prywatnego. Zdarzało mi się w ciągu życia parę razy silnie uczestniczyć w trudnych wyborach dot. ciąży, powołania na świat nowego istnienia i ewentualnej decyzji ws. aborcji. Te tematy zawsze były niezwykle ciężkie. Cholernie ciężkie, w wielu wymiarach, duchowych także. Do mniej więcej 30 r.ż. zostałem tym problemem przytłoczony parę razy i zawsze robiło to na mnie kolosalne wrażenie. Tematy prokreacyjnych wyborów kobiecych (usunąć? nie usunąć?) były zawsze ponad moją percepcją, wrażliwością i rozumieniem. Byłem głupim Jasiem w tym temacie i wiele razy moja wiedza, racja i osobowość dostawały mocno w kość, co uważam za świetną lekcję pokory. Bywało, że przyszłe matki mówiły w mojej obecności, Czytaj dalej… ->