Abdykacja Benedykta XVI. Non possumus.

Witam Państwa! Ostatnio widzę mnóstwo wpisów podkreślających sensacyjny wydźwięk ustąpienia Benedykta XVI z funkcji papieża. Czytam o niby – „gwałtowności” tej decyzji, że została ona dokonana w sposób „uraniczny” (teza: jeśli po nowiu w Wodniku zatem koniecznie uraniczna, bo Wodnik i Uran to jedno i to samo, precz z Saturnem!). Widzę też motywacje poszukiwania ZA WSZELKĄ CENĘ tranzytów na ten moment, na ten szczególny moment – WCZORAJ, czyli dnia 11 lutego. Astrologu, bądź jak chłopiec na posyłki – POKAŻ I WSKAŻ! Czytelnicy żądają – Ty masz im pokazać, zrobić, zaśpiewać, zatańczyć, a przy okazji „napisać coś na zlecenie” głodnego tłumu. Otóż nie. Przyczyną nie były: „nów w Wodniku” (do bólu uraniczny), czy „koniunkcja tr. Wenus z tr. Neptunem w tr. V domu w związku z pozycją tr. Słońca i w zw. z kwadraturą do ur. Saturna„. Przyczyną też nie były: Jowisz w Bliźniętach w opozycji do Saturna, przejście Słońca i Czytaj dalej… ->